MŚ 2030 - radość mediów i kibiców w krajach organizatorów

Uradowane media w Hiszpanii używają arabsko-hiszpańskiego hasła “Yalla. Vamos” (Naprzód), pod którym przedstawiono kandydaturę na gospodarzy turnieju w 2030 r.

“To my jesteśmy mundialem” - napisał madrycki dziennik sportowy “AS”, podkreślając, że aż 11 spośród 20 aren, na których odbędzie się turniej znajduje się w Hiszpanii. Przypomniał, że dodatkowe cztery spotkania mistrzostw w 2030 r. odbędą się również w Ameryce Południowej.

“Piłkarski mundial wróci do naszego kraju po 48 latach” - napisał w środę dziennik “El Mundo” przypominając o jedynych dotychczas piłkarskich mistrzostwach świata zorganizowanych w Hiszpanii w 1982 r.

Wyjątkowo duża radość po środowej decyzji FIFA zapanowała w Maroku, które będzie drugim po RPA afrykańskim krajem organizującym piłkarski mundial. Marokańczycy ugoszczą u siebie uczestników mistrzostw świata na sześciu arenach.

Miejscowe media odnotowują, że jedną z nich będzie stadion w Casablance im. Hassana II, budowany na obszarze o wielkości ponad 100 hektarów. Ma na tej arenie pomieścić 115 tys. kibiców, co oznacza, że będzie jednym z największych obiektów sportowych na świecie.

Marokański dziennik “Le Matin” podkreśla, że przyznanie przez FIFA organizacji najważniejszego piłkarskiego turnieju to przede wszystkim zasługa monarchy tego kraju, króla Muhammada VI.

“To dzięki jego wizji (…) i zamiłowaniu do sportu, szczególnie do futbolu, zorganizujemy w 2030 r. mundial” - oceniła marokańska gazeta.

Inni współorganizatorzy turnieju, Portugalczycy, zgłosili w swojej kandydaturze do FIFA trzy obiekty.

Lizbońska telewizja SIC powołując się na ekonomistów twierdzi, że mundial w 2030 r. może być bardzo lukratywnym przedsięwzięciem. Zauważa, że Portugalia, która ugości kibiców turnieju na trzech stadionach – dwóch w Lizbonie i jednym w Porto – nie będzie ponosić dużych kosztów organizacyjnych.

“Będą za to duże korzyści dla portugalskiej gospodarki: 20 tys. nowych miejsc pracy oraz wpływy w wysokości 800 mln euro” - podała portugalska telewizja.

“To marzenie stało się teraz rzeczywistością. To niezwykłe osiągnięcie Portugalskiej Federacji Piłkarskiej” - oświadczył w mediach społecznościowych kapitan piłkarskiej reprezentacji Portugalii Cristiano Ronaldo po ogłoszeniu przez FIFA, że mundial w 2030 r. zorganizuje jego kraj.

Inauguracja współorganizowanego przez Hiszpanię, Portugalię i Maroko mundialu nastąpi w trzech krajach Ameryki Południowej – Argentynie, Urugwaju i Paragwaju – aby upamiętnić 100-lecie pierwszych mistrzostw świata w piłce nożnej. Zgodnie z kandydaturą rozegrane zostaną tam w sumie cztery mecze turnieju.

Wydawany w Montevideo, stolicy Urugwaju, dziennik “El Pais” wskazuje, że zgoda na powrót mundialu do tego południowoamerykańskiego kraju to gest symboliczny, a zarazem ważny dla historii mistrzostw świata, których pierwsza edycja odbyła się w 1930 r. właśnie w Urugwaju.

Radości nie kryją też media w Argentynie oraz Paragwaju. “To jest prawdziwy hit! To wydarzenie na wszechczasy!” - podsumował zgodę FIFA na organizację inauguracji mundialu w Ameryce Płd. paragwajski dziennik “El Nacional”.

Z kolei argentyński dziennik “La Nacion”, nawiązując do decyzji FIFA nazywa środę “historycznym dniem”, dla aktualnego mistrza świata w piłce nożnej.