Weekend z Ekstraklasą

63-letni Zieliński jest obecnie najstarszym i najbardziej doświadczonym szkoleniowcem pracującym w ekstraklasie. Koronę objął po dwóch kolejkach tego sezonu, zastępując Kamila Kuzerę, gdy kielczanie bez punktu byli na ostatnim miejscu. Później drużyna regularnie punktowała, ale przed tygodniem doznała porażki 0:4 w derbowym starciu z Radomiakiem.

W środę Korona po rzutach karnych wyeliminowała Stal Mielec i awansowała do 1/16 finału Pucharu Polski.

"Cel osiągnęliśmy w okolicznościach trochę nerwowo-dramatycznych, ale koniec wieńczy dzieło. Przyoszczędziliśmy też paru chłopaków w kontekście niedzielnego meczu i to też jest ważne" - skomentował pucharowy sukces Zieliński.

W niedzielę jego zespół podejmie Lecha, którego Zieliński w 2010 roku doprowadził do tytułu mistrza kraju. "Kolejorz" dopiero w czwartek rozpocznie przygodę z PP od meczu w Rzeszowie z drugoligową Resovią, a później do spotkania z Koroną będzie się szykował w Woli Chorzelowskiej k. Mielca.

Zespół z Poznania sezon rozpoczął w imponującym stylu. Trenowany od lata przez Duńczyka Nielsa Frederiksena wygrał siedem z dziewięciu spotkań i z dorobkiem 22 punktów prowadzi w tabeli. Może imponować zwłaszcza w defensywie - bramkarz Bartosz Mrozek jedynie trzy razy musiał sięgnąć po piłkę do siatki, a w ostatnich sześciu meczach zachował czyste konto.

Lechici w ostatnich latach dobrze radzili sobie z Koroną, ale rysą na ich wizerunku jest ostatnie spotkanie poprzedniego sezonu, kiedy w piknikowo-szyderczej atmosferze stworzonej przez kibiców przegrali na własnym stadionie 1:2, dzięki czemu rywale utrzymali się w ekstraklasie.

Trzy punkty do "Kolejorza" traci Cracovia, która we wtorek odpadła z Pucharu Polski po porażce po dogrywce z drugoligową Sandecją Nowy Sącz, a w poniedziałek - na zakończenie 10. kolejki - podejmie przedostatnią w tabeli Stal.

Trzecia po odrobieniu zaległości (2:0 z Motorem) z 18 "oczkami" jest Jagiellonia. Mistrz Polski, tuż przed startem fazy zasadniczej Ligi Konferencji, wydaje się wracać na dobre tory, ale w niedzielę czeka go wyjazd do Gliwic, gdzie w tym sezonie jeszcze nikt nie wygrał. Piast jest siódmy w tabeli, od najbliższego przeciwnika ma trzy punkty mniej.

Sinusoidę nastrojów przeżywają w tym sezonie kibice i piłkarze Rakowa. Zespół z Częstochowy, który jest czwarty w tabeli, zawodzi na własnym stadionie, gdzie wywalczył dotychczas tylko cztery z 17 punktów, choć przed tygodniem rozbił Zagłębie Lubin 5:1. O trzecie z rzędu ligowe zwycięstwo piłkarze trenera Marka Papszuna powalczą w sobotę z Puszczą Niepołomice, która z kolei na wyjeździe jeszcze nie zwyciężyła.

Obie drużyny w środę rywalizowały w Pucharze Polski, obie musiały uczestniczyć w konkursie rzutów karnych, ale wróciły z wyjazdów w różnych nastrojach - Raków przegrał z pierwszoligową Miedzią Legnica, a Puszcza dopiero w 12. serii rozstrzygnęła mecz z innym przedstawicielem zaplecza ekstraklasy - Górnikiem Łęczna.

Kolejne spotkanie z podtekstami odbędzie się w Warszawie - Legia podejmie Górnika Zabrze. Opiekun gości Jan Urban trenerską przygodę w Polsce rozpoczął w 2007 roku właśnie w stołecznym klubie. Za pierwszym podejściem pracował niespełna trzy lata, a później wrócił jeszcze na półtora roku między majem 2012 a grudniem 2013.

W Górniku, w którym odnosił największe sukcesy jako piłkarz, pracuje od maja 2021, z ośmiomiesięczną przerwą między czerwcem 2022 a marcem 2023.

Program 10. kolejki:

30 września, poniedziałek
Cracovia Kraków - Stal Mielec (19.00; Patryk Gryckiewicz z Torunia)