W Olsztynie Stomil zagra z rezerwą
2024-04-26 15:00:00(ost. akt: 2024-04-26 09:40:19)
PIŁKA NOŻNA\\\ W 30. kolejce II ligi teoretycznie łatwiejsze zadanie będzie miał Stomil, bo w poniedziałek podejmie rezerwy Lecha. Natomiast w sobotę Olimpia zagra w Kaliszu, który ma pierwszoligowe aspiracje, tylko że ostatnio gubi punkty.
Na konferencji po poniedziałkowych derbach Sebastian Letniowski, trener Olimpii, mówił, że trudno ocenić, kto w tej lidze jest mocny, a kto słabszy, no jego słowa można odnieść także do najbliższego rywala. KKS Kalisz od początku sezonu plasuje się w czubie tabeli, jednak wiosną gra w kratkę. W ostatnich trzech meczach zanotował dwie porażki i remis, a mimo to wciąż jest wiceliderem, bo inne zespoły walczące o awans także zawodzą.
Jesienią elblążanie u siebie bezbramkowo zremisowali z KKS, jednak powtórka tego wyniku w sobotę raczej nie zadowoli żadnej ze stron, bo gospodarze potrzebują punktów do obrony miejsca premiowanego bezpośrednim awansem, a Olimpia musi przełamać coraz dłuższą serię bez zwycięstwa, by zachować niewielki bufor bezpieczeństwa nad strefą spadkową.
Elblążanie muszą być bardziej konkretni w ofensywie, bo w meczu ze Stomilem z ich dużej przewagi w posiadaniu piłki wynikało niewiele. Wielu akcjom zabrakło po prostu ostatniego podania, które otworzyłoby drogę do okazji strzeleckiej, dlatego docenić należy zimną krew Mariusza Gabrycha, który nie zmarnował najlepszej okazji swojej drużyny do pokonania bramkarza Stomilu.
Jesienią elblążanie u siebie bezbramkowo zremisowali z KKS, jednak powtórka tego wyniku w sobotę raczej nie zadowoli żadnej ze stron, bo gospodarze potrzebują punktów do obrony miejsca premiowanego bezpośrednim awansem, a Olimpia musi przełamać coraz dłuższą serię bez zwycięstwa, by zachować niewielki bufor bezpieczeństwa nad strefą spadkową.
Elblążanie muszą być bardziej konkretni w ofensywie, bo w meczu ze Stomilem z ich dużej przewagi w posiadaniu piłki wynikało niewiele. Wielu akcjom zabrakło po prostu ostatniego podania, które otworzyłoby drogę do okazji strzeleckiej, dlatego docenić należy zimną krew Mariusza Gabrycha, który nie zmarnował najlepszej okazji swojej drużyny do pokonania bramkarza Stomilu.
Od Olimpii nikt nie oczekuje już ładnego grania w piłkę. Potrzeba prostych środków i skuteczności, które pozwolą się cieszyć w Kaliszu z dobrego wyniku.
“Nie lubię poniedziałku” - takie hasło widniało trybunie zajmowanej przez kibiców Stomilu Olsztyn w trakcie drugiej połowy spotkania w Elblągu. I wcale nie odnosiło się to do wyniku spotkania, bo w tym momencie olsztyński zespół prowadził jeszcze 1:0, ale ostatecznie zremisował na wyjeździe 1:1. Nawiązanie do polskiej komedii w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego z 1971 roku dotyczyło jedynie wyznaczania przez Polski Związek Piłki Nożnej drugoligowych spotkań na poniedziałek. Jednak nawet tak nietypowy termin nie zniechęcił kibiców Stomilu, bo na stadionie Olimpii było ich około pół tysiąca. Warto zauważyć, że derby województwa obejrzało w sumie ponad 2500 widzów, gdy tymczasem pozostałe spotkania 29. kolejki II ligi obejrzało łącznie jedynie 2600 widzów.
Dlaczego o tym wspominamy? Ano dlatego, że kolejne spotkanie Stomil znowu rozegra w poniedziałek, tym razem w Olsztynie z rezerwami ekstraklasowego Lecha Poznań.
Do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek, a piłkarze Stomilu są w fatalnej sytuacji. Olsztynianie znajdują się w strefie spadkowej i o utrzymanie w II lidze będzie bardzo ciężko. Idealny plan Stomilu na najbliższą kolejkę wygląda tak: Wisła w Puławach przegrywa ze Skrą, Olimpia Grudziądz przegrywa w Łodzi, Jastrzębie na swoim stadionie ulega rezerwom Zagłębia, a w poniedziałek Stomil odprawia z kwitkiem rezerwy Lecha. W efekcie wszystkie te zespoły miałyby po 33 punkty. Niestety, nawet tak optymistyczny scenariusz, którego szanse realizacji są równe temu, że Polska podpisze pakt wojskowy z San Escobar, nie wyrwie Stomilu ze strefy spadkowej (zadecyduje o tym tzw. mała tabela uwzględniająca jedynie wyniki między tymi czterema klubami).
Dlaczego o tym wspominamy? Ano dlatego, że kolejne spotkanie Stomil znowu rozegra w poniedziałek, tym razem w Olsztynie z rezerwami ekstraklasowego Lecha Poznań.
Do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek, a piłkarze Stomilu są w fatalnej sytuacji. Olsztynianie znajdują się w strefie spadkowej i o utrzymanie w II lidze będzie bardzo ciężko. Idealny plan Stomilu na najbliższą kolejkę wygląda tak: Wisła w Puławach przegrywa ze Skrą, Olimpia Grudziądz przegrywa w Łodzi, Jastrzębie na swoim stadionie ulega rezerwom Zagłębia, a w poniedziałek Stomil odprawia z kwitkiem rezerwy Lecha. W efekcie wszystkie te zespoły miałyby po 33 punkty. Niestety, nawet tak optymistyczny scenariusz, którego szanse realizacji są równe temu, że Polska podpisze pakt wojskowy z San Escobar, nie wyrwie Stomilu ze strefy spadkowej (zadecyduje o tym tzw. mała tabela uwzględniająca jedynie wyniki między tymi czterema klubami).
14. Olimpia G. 9 9:7
------------------------------
15. Wisła 8 8:6
16. Stomil 7 6:7
17. Jastrzębie 4 7:10
------------------------------
15. Wisła 8 8:6
16. Stomil 7 6:7
17. Jastrzębie 4 7:10
By myśleć o sukcesie olsztynianie muszą wygrać co najmniej cztery z ostatnich pięciu meczów. Poza tym musi liczyć na to, że jednocześnie inne zespoły będą tracić punkty. Do końca sezonu Stomil zagra tylko z jednym zespołem walczącym o utrzymanie - za dwa tygodnie z Olimpią Grudziądz.
W najbliższej kolejce podopieczni Grzegorza Lecha zagrają przy al. Piłsudskiego 69a z Lechem II Poznań. Co ciekawe w poprzednim sezonie Stomil w starciach z rezerwami klubów Ekstraklasy zdobył aż 16 z możliwych 18 punktów. Niestety, w tym sezonie jest znacznie gorzej, a wręcz tragicznie, bowiem w starciach z Lechem II Poznań, ŁKS II Łódź i Zagłębiem II Lubin Stomil wywalczył okrągłe zero punktów.
Szersza zapowiedź spotkania w poniedziałkowej “Gazecie Olsztyńskiej”.
* 30. kolejka, piątek: Chojniczanka Chojnice - Sandecja Nowy Sącz (19:30), Pogoń Siedlce - Radunia Stężyca (20); sobota: Hutnik Kraków - Polonia Bytom (14), KKS 1925 Kalisz - Olimpia Elbląg (17), Wisła Puławy - Skra Częstochowa (17), GKS Jastrzębie - Zagłębie II Lubin (17), Stal Stalowa Wola - Kotwica Kołobrzeg (19:45); poniedziałek: Stomil Olsztyn - Lech II Poznań (18:15), ŁKS II Łódź - Olimpia Grudziądz (18).
* 30. kolejka, piątek: Chojniczanka Chojnice - Sandecja Nowy Sącz (19:30), Pogoń Siedlce - Radunia Stężyca (20); sobota: Hutnik Kraków - Polonia Bytom (14), KKS 1925 Kalisz - Olimpia Elbląg (17), Wisła Puławy - Skra Częstochowa (17), GKS Jastrzębie - Zagłębie II Lubin (17), Stal Stalowa Wola - Kotwica Kołobrzeg (19:45); poniedziałek: Stomil Olsztyn - Lech II Poznań (18:15), ŁKS II Łódź - Olimpia Grudziądz (18).
PO 29 KOLEJKACH
1. Pogoń 52 47:35
2. Kalisz 48 42:27
--------------------------------
3. Kotwica 46 53:41
4. ŁKS II 43 43:39
5. Radunia 43 39:36
6. Zagłębie II 42 44:40
--------------------------------
7. Chojniczanka 42 37:35
8. Hutnik 42 39:38
9. Polonia 41 42:40
10. Stal 41 33:34
11. Lech II 38 33:41
12. Skra 36 33:33
13. Olimpia E. 35 32:40
14. Wisła 33 42:44
--------------------------------
15. Olimpia G. 33 30:36
16. Jastrzębie 33 33:41
17. Stomil 30 25:34
18. Sandecja 28 29:42
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez