Bestialsko pobity Feluś porusza się na wózku

2015-10-19 12:26:05(ost. akt: 2015-10-19 19:17:14)

Autor zdjęcia: Joanna Karzynska

Jakim zwyrodnialcem trzeba być, by wyładowywać agresję na bezbronnym zwierzęciu? Takie pytanie zadają sobie właściciele czteroletniego psa Felusia. Ktoś skatował psa i wywiózł na pewną śmierć. — Ludzie sumienia nie mają — mówią właściciele zwierzęcia. — Minęły już dwa lata od tragedii. Feluś jeździ na wózku. Odzyskał radość i stał się naszym pupilem — dodają.
Feluś to czteroletni piesek rasy Beagle. Jest jednym z pięciu psów państwa Gwiazda z miejscowości Borki Rozowskie (gmina Rozogi). Dwa lata temu, w listopadzie zaginął. Jak opowiadają małżonkowie szukali go we wsi, w okolicach, a nawet w oddalonych o kilka kilometrów Rozogach. Córka umieściła ogłoszenia w internecie. Niestety, dwuletni wtedy Feluś przepadł. Małżonkowie myśleli, że może pobiegł za jakimiś ludźmi, jednak mieli nadzieję, że wróci. Niestety przez dwa dni czworonoga nie odnaleziono. — Ile było płaczu, gdy Feluś zaginął — mówi pani Hanna. — To był taki dobry, radosny psiak. Wszyscy go uwielbialiśmy — dodaje.

Skatowanego psiaka kilkanaście kilometrów od domu, przy trasie Rozogi - Szczytno zauważyła przejeżdżająca kobieta - jak się okazało później znajoma córki państwa Gwiazdów. Zawiozła zwierzaka do lekarza weterynarza w Rozogach. Powiadomiła również swoją koleżankę, gdzie przebywa piesek.

Zostawiony na pewną śmierć
— Jak okrutnym trzeba być człowiekiem, żeby tak skatować bezbronne zwierzę. Wywieść je, by w męczarniach konało — zastanawiają się państwo Hanna i Henryk Gwiazda. — Feluś od małego był ufny. Nigdy nikomu krzywdy nie zrobił, a ktoś go tak skrzywdził. Nie złapaliśmy nikogo za rękę, ale wydaje nam się, że musiał to być ktoś z naszej okolicy. Mam nadzieję, że Bóg kiedyś temu człowiekowi odpowiednio za to odpłaci — mówią.

Skatowany Feluś miał jednak wolę życia i właścicieli, którzy byli gotowi zrobić wszystko aby go ratować. Państwo Gwiazda zawieźli pieska nawet do profesora z Kortowa, jednak diagnoza była okrutna - przerwanie kręgosłupa. Pies pod dobrą opieką odzyskał częściowo czucie w łapkach i ogonie - chodzić na swoich tylnych łapkach niestety nie może. W internecie znaleźli ogłoszenie o sprzedaży wózków dla psów. Feluś został obmierzony i za 500 złotych wykonano dla niego konstrukcję wózka.
— Weterynarz powiedział nam, że pies nie został potrącony tylko uderzony mocno z góry — opowiadają państwo Gwiazda. — Początkowo baliśmy się, że Feluś nie będzie umiał poruszać się na tym wózku. Teraz wiemy, że nie było się czego obawiać. Pies radzi sobie świetnie i na tym wózku jest szybszy niż pozostałe psy. Czasem na zakrętach to jak rajdowiec na jednym kole śmiga — śmieje się pan Henryk.

Wierny przyjaciel
— Nie wyobrażam sobie już podwórka bez Felusia — zapewnia pani Hanna Gwiazda. — Wszyscy go kochamy, a w szczególności nasze wnuki i inne dzieciaki. Feluś uwielbia pieszczoty i pomimo swojej tragedii jest bardzo radosny. Jak chce mu się pić to staje przy kranie i piszczy dopóki mu nie naleję wody. Nie pozostaje w tyle jak biega z innymi psami, a już zabawy z kotami to po prostu uwielbia — dodaje.
Feluś nauczył się żyć ze swoim kalectwem, wciąż ufny podbiega do wszystkich. Człowiek patrząc na jego nieruchome kończyny zdaje sobie sprawę ile to zwierzę musiało wycierpieć i jak okrutnym trzeba być człowiekiem, żeby tak skrzywdzić.

— Gdybym był pewny, kto to zrobił, to chyba nic by mnie nie powstrzymało — mówi pan Henryk. — Ten pies nigdy nikogo nie ugryzł, zawsze witał wszystkich radośnie. Nie wiem jak można było tak go okaleczyć i porzucić. W naszej rodzinie Feluś ma szczególne miejsce — tłumaczy.

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mk202 #1925132 | 217.99.*.* 4 lut 2016 22:00

    Jakbym to widział to sku....na bym brał na buty

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ol #1839211 | 83.16.*.* 20 paź 2015 10:30

    Katem jest wieśniak z małym fiutem:)))

    odpowiedz na ten komentarz

  3. ...... #1839081 | 81.190.*.* 20 paź 2015 08:01

    Dajcie mi go to skatuje tego skur......najlepiej się wyżyć na psie bo nie odda.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Lekarz medycyny weterynaryjnej #1839051 | 188.146.*.* 20 paź 2015 07:22

    "lekarza weterynarza" - polska język, trudna język

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  5. ja #1839021 | 89.229.*.* 20 paź 2015 05:24

    Czytając regularnie pojawiające się artykuły o barbarzyństwie i premedytacji w znęcaniu się nad zwierzętami zaczynam wierzyć, że świat totalnie oszalał i "odczłowieczył się". Ileż trzeba mieć w sobie nienawiści, podłości, czy cierpieć na chroniczny brak komórek mózgowych, żeby znęcać się i zadawać cierpienie innej, zazwyczaj słabszej istocie. Brakuje słów, żeby nazwać ten czyn, bo nawet słownik wulgaryzmów nie przewidział określenia na takiego zwyrodnialca. Beagle to psiaki, które mają włóczęgowski charakter. Często uciekają właścicielom, żeby "połazić" po swojej okolicy. Są rasą spokojną i nie wszczynającą awantur. Opiekunowie Felusia, ich determinacja w leczeniu pieska i komentarze osób, które wyrażają potępienie dla sprawców kalectwa i krzywdy przywracają wiarę, że na tym "zwariowanym" świecie są jeszcze "dobrzy" ludzie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (20)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5