Kołczing i pressing, a potem reset, czyli słownik korpomowy [CZĘŚĆ 2]
2016-12-13 07:10:00(ost. akt: 2016-12-12 18:44:18)
Korporacja trochę przypomina inną planetę. Choćby ze względu na szczególny język, zrozumiały jedynie dla wtajemniczonych. Jak się nie pogubić w tej mieszaninie polskiego i angielskiego? Zapraszamy na drugą odsłonę słownika korpomowy.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Fokus na target, czyli słownik korpomowy [CZĘŚĆ 1]
Znamy już ASAP, dedlajn i kejs. To połowa sukcesu. Teraz czas na drugą połowę, czyli drugi i zarazem ostatni odcinek naszego słownika korpomowy. Po tej lekturze będziecie mogli bez obaw wstąpić w szeregi korpoludków!
LUNCH (LANCZ) – z ang. obiad, który może być zarówno przerwą w pracy na jedzenie, jak też elementem pracy, połączonym z mitingiem.
ONE-ON-ONE (ŁAN-ON-ŁAN) – z ang. "jeden na jeden". Oznacza indywidualne spotkanie, najczęściej z przełożonym.
MEETING (MITING) – z ang. spotkanie.
OPENSPACE (OPENSPEJS) – biuro, które nie jest podzielone na pokoje czy gabinety, ale funkcjonuje na zasadzie otwartej przestrzeni, podzielonej ewentualnie za pomocą ścianek działowych.
OVERTIME (OŁWERTAJM) – z ang. nadgodziny.
PERFORMOWAĆ – z ang. "perform" – występować. Może oznaczać wiele czynności: wykonywać, przedstawiać, osiągać wyniki, robić.
PM – z ang. Project Manager – menadżer (szef) projektu.
PRESSING – z ang. nacisk, np. na target.
REJECT (REDŻEKT) – z ang. odrzucić, np. projekt.
REPLACEMENT (RIPLEJSMENT) – z ang. zastępstwo. Przyda się, kiedy wybierasz się na urlop.
RESET – odpoczynek, często oznaczający imprezę.
REQUEST (RIKŁEST) – z ang. wniosek, np. urlopowy.
RFP – z ang. "request for proposal" – zapytanie o ofertę.
RFQ – z ang. "request for quotation" – zapytanie o wycenę.
SALESMAN (SEJLSMEN) – z ang. sprzedawca.
SICK LEAVE (SIK LIW) – z ang. zwolnienie lekarskie.
SFORŁARDOWAĆ – z ang. "forward" – przekazać; najczęściej dotyczy maili służbowych.
SKOŁCZOWAĆ – od ang. "coach" – trenować, uczyć, douczać.
SZEROWAĆ – z ang. "share" – podzielić się, przekazać coś komuś dalej.
TARGET – z ang. cel, czyli to, co w korpo jest najważniejsze. Uwaga! Target w branży handlowej oznacza cel finansowy, ale już w branży medialnej oznacza określoną grupę odbiorców, w którą dane
TEMPLATKA – z ang. "template" – szablon, wzór.
TBC – z ang. "to be confirmed", czyli do potwierdzenia. Zwrot używany w mailach, oznacza, że dana informacja nie jest pewna i musi jeszcze zostać potwierdzona.
TEAM – z ang. zespół.
TEAM LEADER (TIM LIDER) – z ang. lider zespołu, osoba zarządzająca pracą zespołu.
TEAMWORK (TIMŁORK) – z ang. praca zespołowa.
TiBiDi – z ang. "to be discussed" – do późniejszego omówienia, wymagające dyskusji.
jm
Komentarze (4)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Sztywny Edward #2134083 | 81.190.*.* 13 gru 2016 15:07
Kiedy slysze taka ,gadke to mam ochote wziac,do reki kolczing i je..ac w leping takiego gamonia,
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
Szkieletor #2133909 | 95.160.*.* 13 gru 2016 09:52
Najciekawsze, że wszystkie te terminy można by nazwac po polsku, ale Ci gamonie tam pracujący nie robią tego, bo wolą czuć się "światowi". Sam kiedyś pracowałem w firmie, która po kilku latach przekształciła się w małą korporację i jak ktoś mnie poprosił, np: Forwardnij mi mejla - to zawsze odpowiadałem: A po polsku możesz? ;)
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
ewa #2133863 | 195.206.*.* 13 gru 2016 08:58
Poprawcie hasło "Target". Coś nie pykło.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Andy #2133827 | 79.185.*.* 13 gru 2016 07:56
Już wile razy miałem do czynienia z kimś kto mówił o swoich zajęciach, że to "personal kołczing". Zwykle wybucham wtedy bezczelnym śmiechem i pytam gościa, czy to przypadkiem nie jest indywidualny trening jakichś tam umiejętności. Prowadzący robi zwykle tępą minę. Według mnie w taki sposób należy zwalczać tego rodzaju potworki językowe. Jeśli podczas szkoleń ktoś gada do mnie takimi zwrotami to mu przerywam i mówię że nie rozumiem o czym gada z prośbą o to, aby mówił po polsku. Skutkuje, bo ma przecież ograniczony czas więc rezygnuje z ciągłego tłumaczenia.
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz