Starosta wyraził zgodę na rozbiórkę pomnika "kata AK"

2015-06-16 10:39:20(ost. akt: 2015-06-16 11:50:35)
Pomnik gen. Czerniachowskiego w Pieniężnie

Pomnik gen. Czerniachowskiego w Pieniężnie

Starosta braniewski wydał pozwolenie na rozbiórkę pomnika generała Czerniachowskiego w Pieniężnie. Uchwałę o woli rozebrania pomnika generała, który był odpowiedzialny za likwidację Armii Krajowej na Wileńszczyźnie, podjęli już w styczniu 2014 roku radni z Pieniężna.
Przypomnijmy. Do 2014 roku Rosjanie nie organizowali w Pieniężnie, pod pomnikiem gen. Armii Czerwonej Iwana Czerniachowskiego, oficjalnych uroczystości. O pomniku stało się głośno pod koniec stycznia ubiegłego roku, gdy Rada Miejska wyraziła wolę jego rozebrania.

Oburzenie w tej sprawie wyraziło rosyjskie MSZ. Do Pieniężna przyjechali Rosjanie, którzy bez zezwolenia odnowili pomnik. Później zorganizowali tam uroczystości. Rok temu w nocy z 3 na 4 maja zdewastowano pomnik. Na monumencie upamiętniającym Czerniachowskiego został namalowany znak Polski Walczącej oraz napis „Precz z komuną”. W kwietniu tego roku dwóch mieszkańców Olsztyna zniszczyło napis na monumencie.

W tym roku Burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo, zgodnie z prawem budowlanym, wystąpił do starosty braniewskiego o pozwolenie na rozbiórkę pomnika gen. Czerniachowskiego. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poparło stanowisko Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa i Radę Miasta Pieniężno w tym zakresie.

Starostwo wystąpiło nawet do wojewody o zajęcia stanowiska w sprawie pomnika. Ostatecznie 15 czerwca starosta braniewski wydał pozwolenie na rozbiórkę. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. Zgodnie z przepisami strony postępowania mogą w ciągu 14 dni odwoływać się do wojewody warmińsko-mazurskiego, który decyzję może uchylić lub skierować do ponownego rozpatrzenia. 


— Z wydaniem takiej decyzji jest tak samo jak z pozwoleniem na budowę — mówi starostwa Leszek Dziąg. — Jeżeli wnioskodawca przedstawi komplet dokumentów, to nie ma żadnej podstawy, żeby wydać mu decyzję odmowną. Chcieliśmy zachować ostrożność wyjaśniając wszystkie wątpliwości wobec stanu prawnego pomnika, ponieważ wiąże nas umowa międzyrządowa. 



Kosztorysowy koszt rozbiórki pomnika to 70 tysięcy złotych. 


— Jeżeli decyzja się uprawomocni zwrócę się do społeczeństwa o wsparcie — mówi Kiejdo. — Ogłosimy publiczną zbiórkę na sfinansowanie prac rozbiórkowych. Obiekt będzie do dyspozycji Rady OWPiM. Jeżeli zadecyduje ona, by przekazać pomnik stronie rosyjskiej, oczywiście poprę ich decyzję.


Kiejdo dodał, że po usunięciu pomnika gmina będzie pracować nad pomysłem na zagospodarowanie tego miejsca.


— Chciałbym, żeby było to coś, co łączy narody a nie dzieli — mówi burmistrz. — Obiekt, gdzie każdy bez względu na narodowość będzie mógł złożyć kwiaty i upamiętnić ofiary wojny i represji. Chcę by był to symbol jedności europejskiej. Oczywiście o zdanie będę pytał mieszkańców. 



W lipcu 1944 roku dowodził 3. Frontem Białoruskim. 17 lipca 1944 roku wspólnie z generałem Sierowem z NKWD zaprosił na rozmowy dowództwo wileńskiej AK z komendantem płk. Aleksandrem Krzyżanowskim „Wilkiem”. Wszystkich polskich oficerów aresztowano. Potem to samo zrobiono z dowódcami oddziałów partyzanckich. Rozbrojono też 8 tysięcy żołnierzy AK. Część z nich zginęła, a wielu zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej.


Takie to zasługi wobec Polski miał generał Czerniachowski, kiedy w lutym 1945 roku zginął pod Pieniężnem. Rosyjscy komuniści ostatecznie zdecydowali, że Czerniachowski zostanie bohaterem litewskim a nie polskim. Pochowali go w Wilnie, a w 1950 roku postawili mu stosowany pomnik. Litwini po odzyskaniu niepodległości nie cackali się specjalnie z pamięcią po sowieckim generale.
W 1993 roku, szczątki Czerniachowskiego i pomnik odesłano do Rosji. Szczątki generała spoczęły w Moskwie, a pomnik trafił na jeden z placów w rosyjskim Woroneżu.

Pomnik nie ma w Polsce zbyt wielu obrońców. Jednym z nich jest poseł Tadeusz Iwiński z SLD. W sprawie pomnika w 2014 złożył nawet interpelację poselską, gdzie nazwał decyzję radnych z Pieniężna "nader kontrowersyjną.
Melzak
Czym zapisał się generał Czerniachowski w historii Polski?:




Komentarze (41) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. do Rosjanin. #1760002 | 94.42.*.* 22 cze 2015 10:43

    Drogi kolego. Rozumiem, że historię znasz tylko taką, jakiej Cię Twoja władza nauczyła. Innej "z pewnością nie ma". Powinieneś wiedzieć - a każdy o odrobinę rozgarniętym i "niewysterylizowanym" umyśle powinien to wiedzieć, że Hitler wspólnie ze swoim kolegą Stalinem, rozpętali piekło II wojny św. 17 września Sowieci, współdziałając z Niemcami wbili nam nóż w plecy. My sowietów nie prosiliśmy o "protektorat" i nie prosiliśmy też o te ziemie. Nie prosiliśmy też, żeby zbrodniczym mieczem odcięto nam połowę przedwojennej Polski. Jeżeli chodzi o pranie i sterylizację mózgu, to nie widzę w Polsce równych czy chociażby zbliżonych skutecznością propagandystów do tych, których miał Stalin i mają jego następcy do dnia dzisiejszego. Te "ekscesy" o których piszesz, mają swoje źródło nie w niechęci czy awersji Polskiego narodu do Rosjan a w fałszywie przedstawianej historii i braku rachunku sumienia przez Rosję (jako spadkobierczynię władzy Sowieckiej) za agresję na Polskę w 1939 r, i braku przyjęcia odpowiedzialności za wszystkie popełnione zbrodnie (jak to miało miejsce pomiędzy Polską a Niemcami). Imperializm, który nam tak często i chętnie przypisujecie czy faszyzm, pod inną nazwą, jest w was głęboko zakorzeniony! Odrywa Was i zasłania Wam od codzienne problemy, którymi my żyjemy (np gospodarka, bezrobocie i inne). My tego nie kryjemy. W normalnym kraju to jest normalne, ale oczywiście u was tego nie ma.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Rosjanin #1759317 | 82.160.*.* 21 cze 2015 06:19

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Jestem głęboko przekonany,że za tymi przejawami bandytyzmu politycznego wobec Rosji stoi ABWera,i za zamieszkami wokół Ambasady Rosji,i za napadami na kibiców rosyjskich podczas Euro 2012,i za gwizdami na Hymn Rosyjski podczas Mistrzostw Świataw siatkówce w Polsce...Jak widać to nie Stalin,a Abwera wiecznie żywa....bo Polacy,to każdy dzień walczą o przetrwanie,pracują za niewolników i moglą się by ich jutro nie zwolnili z pracy(bo przestaną być niewolnikami,a staną się nędzarzami i żebrakami).Ekscesy antyrosyjskiego hitleryzmu(rewanżu za 1945)na byłych niemieckich(obecnie-narazie-polskich ziemiach) są sterowane,organizowane i opłacane"z "polskiej"wierchuszki burżuazyjno-hitlerowskiej..

    2. he he #1759132 | 178.201.*.* 20 cze 2015 19:56

      Czekawe ci wszyscy wiedza na czyjem siedza i ci wiedza ot kogo to zalezycz bedze.

      odpowiedz na ten komentarz

    3. Rosjanin #1759070 | 82.160.*.* 20 cze 2015 18:40

      Protest

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Polak z kik #1758200 | 83.23.*.* 19 cze 2015 15:39

        Dziś należy rozliczyć ludzi utrzymujących władzę komunistyczną , ludzi wzywających człowieka do psychiatry należy odsunąć w trybie natychmiastowym od władzy każdy ich dzień pracy w organach ścigania to umacnianie reżimu komuny wcześniej panującej. Struktury obecnie partii rządzącej PO i PSL to pozostałości tamtego systemu ,my Polacy nie możemy godzić się na wciąż nękanie narodu przez zwolenników tamtego systemu musimy stawić temu postępowaniu i takiemu zachowaniu władzy stanowczy sprzeciw. Po uprawomocnieniu się Decyzji o rozbiórce ludzie sami jako ochotnicy dokonają rozbiórki, Ze swojej strony mogę zadeklarować bezpieczny nadzór nad rozbiórką a będzie wymagany. Sprawę będziemy śledzić jako społeczeństwo Pieniężna zwolennicy rozbiórki!!!!!!!!

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (41)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5