Na naszego "Stacha" znów nie było mocnych!

2019-06-11 17:00:00(ost. akt: 2019-06-11 20:21:34)

Autor zdjęcia: archiwum zawodnika

ZAPASY/// Jeden z najbardziej doświadczonych polskich zapaśników, Stanisław Kamiński z Nawiad (k. Piecek), sięgnął po złoto Międzynarodowych Mistrzostw Ukrainy.
W ukraińskiej Odessie zameldowało się dokładnie 98 zapaśniczych weteranów. Poza silną brygadą gospodarzy, swoich reprezentantów wystawiły także Gruzja, Kazachstan i Polska. Z orłem na piersi, nie po raz pierwszy w swej karierze, do boju ruszył szkoleniowiec Orlika Nawiady. Poprzeczkę wyżej zawieszał fakt, iż było to dla niego jedno z pierwszych poważniejszych wyzwań po ostatniej kontuzji (15 lutego pan Stanisław przeszedł operację kolana, po której musiał przez ponad 2 miesiące "walczyć" z rehabilitantami).

Popularny "Stach", występujący w kat. do 130 kg, jednak po raz kolejny nie zawiódł. — Łącznie stoczyłem cztery walki, wszystkie z reprezentantami gospodarzy. W finale trafiłem na potężnego, cięższego o 25 kg przeciwnika. Początek walki nie był szczęśliwy — wspomina Stanisław Kamiński, który w pierwszej rundzie... złamał środkowy palec lewej ręki. Wielu by się w takiej sytuacji wycofało. Nie nasz "Stach".

— Poprosiłem lekarza, by mi "skleił" 3 palce plastrem. Gdy wznowiono walkę, szybko udało mi się sprowadzić przeciwnika do parteru. Tam natomiast udało mi się go położyć na łopatki. Miejscowym najwyraźniej podobał się ten pojedynek, ponieważ organizatorzy uznali go za najlepszą walkę całego turnieju. Chyba nawet ich rozumiem, bo po wizualnej ocenie finalistów (nie licząc tych, którzy mnie już znali) nikt nie dawał mi szans na zwycięstwo — mówi popularny "Stach", który niewiele po mistrzostwach powrócił do obowiązków szefa kuchni w Jadłodajni "Staśkowa Chata" w Mojtynach.

Kiedy ponownie spodziewać się na macie najlepszego z kucharzy-zapaśników świata? — Obecnie celuję w mistrzostwa świata, które odbędą się w październiku w Warszawie — podsumowuje wojownik z Nawiad.


Kamil Kierzkowski

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B