Antyfutbol Sokoła w Elblągu i szybki wylot z rozgrywek pucharowych
2018-09-13 07:40:22(ost. akt: 2018-09-13 07:59:48)
Radość piłkarzy Concordii po zwycięskim trafieniu Radosława Lenarta
W sezonie 2016/2017 Sokół Ostróda triumfował w rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski. A w środę w Elblągu ostródzianie w 1/8 WPP rozpoczynali pucharową przygodę 2018/2019 z Concordią. I tam też ją zakończyli, bo był to pierwszy i ostatni mecz.
Elbląska Concordia nie przypadkiem jest niepokonana w IV-ligowych rozgrywkach. Elblążanie, w których składzie jest kilku byłych III-ligowców (Tomasz Szawara, Radosław Lenart w poprzednim sezonie Kaczkan Huragan Morąg) bez respektu wyszli na mecz z Sokołem.
Trener Sokoła dał szansę kilku piłkarzom (Bartkowiak, Panek, Wenglorz), którzy w niedzielę grali w ekipie rezerw i przegrali 0:1 z Olimpią Kisielice. W 30. min obrońcy z Ostródy sprawili prezent napastnikowi Concordii, a ten skorzystał, zostawił ich za plecami i w sytuacji sam na sam pokonał Bartkowiaka. Za dwie minuty efektowna główka Kacpra Jodłowskiego i było 1:1. Remisowy wynik utrzymał się do 90. min i wszyscy czekali na dogrywkę. Nic z tego. W doliczonym czasie gry efektowny półwolej Radosława Lenarta wpadł do bramki obok Bartkowiaka i Sokół wyleciał z rozgrywek pucharowych.
- Po tym meczu nie ma co oceniać, bo to był antyfutbol w naszym wykonaniu - powiedział zaraz po meczu trener Kotas dla SokółTV. - Niestety to jest takie pokolenie, które wszystko wie najlepiej, a boisko ich weryfikuje. Trzeba się szybko ogarnąć żeby w sobotę w lidze nie sprowadzili nas na ziemię. Było za dużo bylejakości w naszej grze, a wynik jest wypadkową za pychę i zarozumialstwo moich zawodników. Oprócz Kacpra Wojciechowskiego, który jest z Ostródy, wszyscy jesteśmy najemnikami i powinniśmy się bardziej starać.
Concordia Elbląg – Sokół Ostróda 2:1 (1:1)
1:0 – (30), 1:1 – Jodłowski (32), 2:1 – (90+2)
1:0 – (30), 1:1 – Jodłowski (32), 2:1 – (90+2)
