Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje prawa
2012-03-30 11:34:57(ost. akt: 2015-03-31 07:48:27)
Skrzyknęli się, by wspólnie walczyć o swoje prawa. Czują się oszukiwani przez spółdzielnie mieszkaniowe i chcą mieć kontrolę nad pieniędzmi, które z ich kieszeni trafiają do zarządów. Prezesów najchętniej odwołaliby ze stanowisk. Członkowie Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz spółdzielni "Jaroty" i "Pojezierze" założyli grupę Nic o Nas Bez Nas.
Nowo powstałą inicjatywę Nic o Nas Bez Nas reprezentuje Iwona Możejko, Benedykt Butajło, Tadeusz Wolnicki i Andrzej Cieślikowski. A dołączyć do nich może każdy, kto nie zgadza się z obecną sytuacją w spółdzielniach. — Mogą się do nas zgłaszać ludzie, którzy mają problemy z zarządem swoich spółdzielni i chcą zmian — mówi Iwona Możejko z SM Jaroty. — Razem spróbujemy je rozwiązać.
Działacze Nic o Nas Bez Nas wyjaśniają, że zjednoczyli się, bo niezadowolenie wśród spółdzielców rosło od lat. — Ludzie zgłaszali się do mnie i do pana Cieślikowskiego od bardzo dawna, bo wiedzieli, że próbujemy walczyć z prezesami — mówi Iwona Możejko. — Razem możemy więcej, więc już 13 grudnia zaczęliśmy poważnie działać. Już następnego dnia złożyliśmy nasze wnioski i uwagi do projektów uchwał spółdzielni "Jaroty", na dwa tygodnie przed walnym zgromadzeniem. Chcieliśmy odwołać zarząd i radę nadzorczą oraz prezesa. Chcieliśmy też zwrotu zdublowanych opłat za ocieplenie budynków. Tym razem się nie udało.
Członkowie Nic o Nas Bez Nas chcą, by organy kontroli głębiej przyjrzały się spółdzielniom. — Co z tego, że urząd skarbowy sprawdzi, czy 2 plus 2 to 4, jeśli nie zastanowi się, dlaczego to taka duża kwota? — pyta Leszek Krygier, członek SM "Jaroty" i "Pojezierze". — Rady nadzorcze na nic nie reagują, bo ich składy są od lat te same, a niektórzy ich członkowie pracują w spółdzielni od lat i nikt nie chce stracić stołka.
Co na to prezesi? Roman Przedwojski, prezes SM "Jaroty" wzrusza ramionami. — Wszystko, co robimy, i wszystkie informacje, jakie przekazujemy mieszkańcom, są zgodne z prawem — mówi. — Spółdzielcy powinni się udać do pani poseł Lidii Staroń, która im pomaga, by im wyjaśniła, że nie możemy przesyłać im więcej informacji, bo to wbrew ustawie. Mamy demokrację i oczywiście spółdzielcy mogą się jednoczyć w takie inicjatywy. Nam nic do tego.
Edyta Hołdyńska
Komentarze (6614) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Patent na półniewolnictwo PRL/PL/UE #970447 | 87.205.*.* 30 sty 2013 10:13
Nieświadom cudactwa pojęciowego kupuje od jakiegoś lokatora tzw. mieszkanie własnościowe spółdzielcze za cenę rynkową i okazuje się, ze nie on jest właścicielem mieszkania a nadal jakaś spółdzielnia!!! on pozostaje jak poprzednik tylko lokatorem w bardzo drogim mieszkaniu! Po dodatkowych opłatach i zabiegach może dopiero stać się odrębnym właścicielem tego, co wcześnie kupił w dobrej wierze! ale duży balkon i piwnica - nie jego!! Będąc w spółdzielni nie ma zwykle nic do powiedzenia, a jeśli się wychyli - na celownik prezesa i jego sfory. Piękny bajzel w wolnej Polsce?
Ocena komentarza: warty uwagi (144) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Taki numer z własnościowym lokalem! #969908 | 46.204.*.* 29 sty 2013 20:05
W Nadarzynie także puszczono za grosze wart wielokroć więcej rozbudowaną restaurację o statusie własnościowym spółdzielczym! Partacze rozmyśłni, bo nie ślepi, wyceniace spzredawacze nie zauważyli dużych zabudowań, a tylko grunt, na którym ów kosztowny obiekt stał! Ludzie mieli akt notarialny, nic nie wiedzieli o sprzedaży ich budynku! Poszły marne grosze na pokrycie długów spółdzielni, właściciele własnościowego budynku stracili go! Prezes SM niewinny oczywiscie! I nadal na stanowisku, nadal na placówce, jak jakiś literacki Burak? Ktoś się bardzo tanim kosztem mocno wzbogacił. Osrtanio minister sprawiedliwości pozbawił prawa wykonywania zwodu komornika, który bezmyślnie zabrał kilkadziesąt tysięcy osobie niewinnej! Prawnik ten numer pilotujący - też w opałach! Najlepiej, aby nie było kar, gdzyby nie było takich wyczynów! Nie dotyczy to cyników!
Ocena komentarza: warty uwagi (142) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Piszą , co chcą, a nie co powinni! #969691 | 77.255.*.* 29 sty 2013 17:37
W sprawozdaniach organów SM sieczka pojęciowo-informacyjna, kakofonia rozwlekle podanych słupków liczbowych nie do strawienie po długim ich "studiowaniu" i tym bardziej doraźnie - subito! Do tego oczywiste przemilczenia - w sprawozdaniach jak również w lustracjach. Celowy brak należnej, ważnej informacji jest świadomym wprowadzaniem w błąd!
Ocena komentarza: warty uwagi (127) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Prezes "demokrata" jak ACTA lata! #969271 | 87.205.*.* 29 sty 2013 11:43
Boi się krytyki i w swej spółdzielni skutecznie ją tępi. W mediach bardziej od jego woli nezależnych też próbował, nawet skutecznie się zdarzało zdjąć całe zestawy komentarzy i zablokować dalsze, jeszcze mu nieznane przecież!!! W części słusznie brzydkich i niekulturalnych, ale żeby wszystkie, zwłaszcza te merytorycznie słuszne, ale niemiłą prawdę ujawiające?! Wysłał umyślnego! Efektem zakneblowania wolnej gazety chwalił sie w swej gadzinówce. Oczywiścierytorycznej kontrargumentacji do tych merytorycznych wpisów! Taka jego spółdzielczo pojomowana DEMO(Nk)racja. Kontrolowana!
Ocena komentarza: warty uwagi (140) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Korporacje sensowne, gdy demokratyczne! #969129 | 46.205.*.* 29 sty 2013 09:35
Autentycznie demokratyczne w codziennej i statutowej działalności!!! Z realnym wpływem większości członków, a nie pod mniej czy bardziej zawoalowanym dyktatem władców! Dość już piramidopodobnych struktur w spółdzielniach, zwłaszcza w mieszkaniowych!!! Jest na to remedium w projekcie USM przedłożonym przez posłów PO. Choć spółdzielcze remedium z olsztyńskim rodowodem, jednak nie z tutejszego finansowego amber podobnego "Remedium"!
Ocena komentarza: warty uwagi (120) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Wzajemny solidaryzm prezesa z załogą. #969050 | 77.255.*.* 29 sty 2013 08:05
Sprzężenie zwrotnie naśladowcze odnośnie tzw. dyscypliny pracy - choćby odnośnie efektywnego czasu w robocie. Prezesa widuje się przybywającego do "firmy" na Nagórkach o bardzo różnych porach dnia, załoga bardziej punktualna. Brak oczywiście urządzeń rejestrujących wejścia i wyjścia, jak w wielu innych firmach. O archiwizacji pomarzyć. Wyjścia tych osób mają charakter podobny do mrowiska - w ciągłym ruchu są drzwi zewnętrzne biurowca. Część osób pewnie w sprawach służbowych nie cierpiących zwłoki. Dziwnym trafem spotkać można prezesa, tak jak i podwładnych w okolicznych a nawet odległych sklepach, urzędach, w mieszkaniach, ....! Z dojazdem autkiem z niewykluczonymi kilometrówkami płatnymi przecie nie z ich kieszeni? Dodatkowe wolne z okazji, a raczej pod pretekstem ważnych dat kalendarzowych przyda się zgranej. Mieszkańcy SM i tak płacą nie wiedząc w szczegółach dokładnie ile i za co!
Ocena komentarza: warty uwagi (157) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Zarząd o r. 2011, na walne czerwiec 2012. #969024 | 77.255.*.* 29 sty 2013 07:27
Bardzo wysoki stan nie wykorzystanego f. remontowego w skali spółdzielni – prawie 12 mln zł! Powinna być także odpowiednio wyeksponowana ta nadwyżka na poszczególne trzy osiedla traktowane przez zarząd autonomicznie pod względem gromadzenia i wykorzystania na remonty wyłącznie w ich obrębie. Nie „powstały” się nagle, tak kumulowały się nadpłaty, mimo wykonywania oprócz ociepleń także wielu innych remontów, z bezpośrednimi i pochodnymi stratami finansowymi dla mieszkańców. Dodatnie saldo było od kilku lat, a w związku z tym zarząd nie podjął wcześniej swej decyzji „o podziale środków”, czyli swego dziwacznego niby wtórnego „przypisania” od dawna przypisanych premii do budynków! Znowu nowomowa prezesów, bo w grudniu 2011 zarząd podjął uchwałę o „przypisaniu” premii do nieruchomości /budynków/, a tu zapomniał o tym swego autorstwa tytule – i wymyśla jakiś „podział środków”! Pojawia się po raz pierwszy tajemne słowo „klucz” /powinien być „wytrych”/, jakby coś trzeba było zakodowanego odkodować! Nadal nic o podstawie prawnej „przypisania” premii po latach, nic do wcześniejszego zdejmowania z ewidencji f. remontowego budynków owych nadpłat pod fałszywym tytułem na ocieplenie już wcześniej zapłacone wraz z premią w całości! Ani słowa o podstawie i terminologii ze statutu właśnie – zrównoważenie różnicy pomiędzy WPŁYWAMI a WYDATKAMI na każdy budynek!!! Ani słowa o nagłym zróżnicowaniu na trzy sposoby ponoć stałych przez 10 lat zasad finansowania ociepleń – część budynków jeszcze nie spłaciła WYDATKÓW i zwolniona łaskawie z nadpłat całkowicie lub częściowo, większość z nadpłatami, nawet od 2006 roku!!! Przed prokuraturą tego słowniczka ze sprawozdania zapomnieli. Demencja typu „P”?
Ocena komentarza: warty uwagi (139) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Po amber Remedium - gold w Olsztynie! #968857 | 178.180.*.* 28 sty 2013 22:21
Amber postawa a'la Gdańsk nierzadka olsztyńskich organów "sprawiedliwości" wobec kwestii choćby spółdzielczych. Teraz przy Remedium też podobny łaskawy gold mechanizm? Czas najwyższy na robienie porządku, zgodnie z literą i duchem prawa! Czy bez interwencji z góry to możliwe?
Ocena komentarza: warty uwagi (119) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Wolna Amerykanka #968696 | 159.205.*.* 28 sty 2013 20:44
W latach 2008 do 2011 milionowe nadwyżki funduszu remontowego powinny pozwalać na płynność płatniczą za remonty, a zwłaszcza ocieplenia! Po co uruchamiać jakieś wolne środki, nawet "przejściowo"? Prezesi w swych sprawozdaniach milczeli na temat, a ich koledzy tez prezesi i zarazem lustratorzy "odkryli" a nie dokonali analizy zasadności tej swobody ocierającej się o wolną amerykankę. Zresztą członkowie przed walnym i tak nic by nie zrozumieli, bo takich danych nie mieli. Podobnie po.
Ocena komentarza: warty uwagi (122) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Łagodny Ostrowiec. #967627 | 46.204.*.* 28 sty 2013 00:01
W żadnym z ww. trzech sprawozdań zarząd SM Jaroty nie wskazywał na przejściowe finansowanie tych robót tzw. wolnymi środkami, ale lustratorzy i zarazem prezesi z Ostrowca Świętokrzyskiego w tzw. lustracji pełnej takie środki ,nie kwotowo, wskazali! Skąd mieli tę informację? Jeśli zaleźli ją w materiałach źródłowych, to powinni zauważyć i uwzględnić w protokole za lata 2009 – 2011 jej braku w sprawozdaniach zarządu – nie zauważyli. A na pewno nie uwzględnili! Podobnie nie zauważyli i nie opisali w protokole z lustracji sprzecznego ze statutem rozliczania spłat na ocieplenia przez mieszkańców kolejnych budynków, czyli generowania skrytych nadpłat. Ze zdejmowaniem ich z ewidencji f. remontowego budynków /nieruchomości / pod fałszywym tytułem, czyli na ocieplenie wiele miesięcy wcześniej całkowicie zapłacone wykonawcom środkami mieszkańców i premią budżetową via spłacony kredyt.
Ocena komentarza: warty uwagi (163) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Cisza w sprawozdaniach! #967618 | 46.204.*.* 27 sty 2013 23:46
W żadnym z trzech sprawozdań zarządu za kolejne lata 2009, 2010 i 2011, kończące wedle jego zdania realizację programu ociepleń, ani słowem nie wspomniano o dodatkowych środkach branych z przedłużonego wpłacania przez około 9 miesięcy ze znacznie podwyższonych nadal stawek odpisów na fundusz remontowy od wielu mieszkańców! A były to spore dodatkowe kwoty! Dopiero w trakcie postępowania przed organami dochodzeniowymi w 2012 roku ujawniali cel tego skrytego procederu – na przyspieszenie ociepleń a nawet na inne remonty. Taką samą bajeczkę podawali w odniesieniu do premii tak rzekomo wykorzystywanych, a co było niemożliwe w świetle jednoznacznych wymogów ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych – premie tylko na spłatę kredytu na każdy budynek osobno, nie na SM, nie na inne remonty, nie na jakieś przyspieszenie! Organy dały się nabrać na tę nową „argumentację” mimo przekazanych im jasnych przeczących temu danych, w tym prawnych, statutowych i stanu nadwyżek finansowych SM! A może raczej nie nabrały się, tylko przyjęły tzw. jedynie słuszną linię, niezależnie od realiów i prawa?
Ocena komentarza: warty uwagi (151) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Brak słuchów! #967612 | 213.238.*.* 27 sty 2013 23:31
Jedynym oficjalnym powodem uchwały zarządu z końcówki grudnia 2011 o przypisaniu przypisanych i nie istniejących premii do budynków był rzekomo fakt zakończenia programu ociepleń w spółdzielni. Przecież sami prezesi SM Jaroty w Olsztynie traktowali odnośnie gromadzenia, planowania i wykorzystania funduszu remontowego na ocieplenia dla każdego z trzech posiedli osobno! Zatem idąc ich tokiem uzasadnienia, uchwałę o zwrocie nadpłat przez przypisanie przypisanych premii na osiedlach Jaroty i Pieczewo powinni podjąć rok wcześniej, bo tam ostatnie budynki ocieplano w 2010 roku! Nie uczynili tego, bo nie mieli widocznie zamiaru nic zwracać – wcześniej przez 10 lat do ogółu mieszkańców nie dotarły takie słuchy, jak to nieraz potrafią się wymigiwać ci administratorzy. Podobnie nie docierały od decydentów sm do tysięcy mieszkańców przez 10 lat programu żadne słuchy o mechanizmach sprzecznego ze statutem wyciągania owych nadpłat!
Ocena komentarza: warty uwagi (121) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nie chcieli oddać wcześniej! #967600 | 213.238.*.* 27 sty 2013 23:15
Ze sprawozdań zarządu SM Jaroty z czterech kolejnych lat. Saldo czyli nadwyżka niewykorzystanego funduszu remontowego w skali całej SM Jaroty na koniec poszczególnych lat była znana choćby od 2008 roku i nic nie trzeba było wyliczać dopiero pod koniec 2011 roku, aby wirtualnie a bezprawnie, bo bez powołania się na jakąkolwiek podstawę prawną, przypisując do nieruchomości dawno ustawowo oraz umowami przypisane i skonsumowane premie oddać wreszcie nadpłaty do ewidencji f. remontowego tamże!!! Ich wysokość musieli decydenci dokładnie prognozować mając do około połowy roku rozstrzygnięte przetargi, komputerowo prowadzoną rachunkowość – nie musieli wyliczać dopiero pod koniec 2011 roku dla swego wydumanego dopiero wtedy zwrotu nadpłat, nigdy wcześniej nie zapowiadanego publicznie! Koniec r. 2008 – nadwyżka 2. 364. 078, 00 zł , r. 2009 – nadwyżka 5. 471. 538, 00 zł, r. 2010 – nadwyżka 8. 900. 244, 75 zł, r. 2011 – nadwyżka 11. 714. 461 ,82 zł. W 2010 roku nadwyżka f. remontowego w SM wynosiła prawie 9 milionów złotych, czyli znacznie więcej niż wyciągnęli od kilku tysięcy nieświadomych tego mieszkańców nadpłat dublujących pomijane premie!!! Nic nie stało na przeszkodzie już wtedy ewentualnie „zwrócić” nadpłaty dziwnym przypisaniem premii po latach, ale nie mieli wtedy takiego zamiaru zwracania, bo o tym nigdy wcześniej nie informowali ogółu członków i mieszkańców!
Ocena komentarza: warty uwagi (167) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)
Mając 30 mln wyciągali nadpłaty! #966665 | 87.205.*.* 27 sty 2013 10:04
Mając już przez rozpoczęciem programu ociepleń na lata 2002-2011 30 mln zł do ochoczego zainwestowania w nie spółdzielczą infrastrukturę MPEC-u, decydenci SM Jaroty spokojnie powinni te środki przeznaczyć nawet przejściowo na bieżące finansowanie ociepleń!!! Wcale nie musieli podwyższać horrendalnie stawek odpisów indywidualnych na fundusz remontowy! Tym bardziej nie musieli, nie mieli prawa wyciągać cichcem nadpłat dublujących sztucznie pomijane premie budżetowe! Przewodniczący rady nadzorczej w tamtym okresie /jeszcze nie obecny kompatybilny z prezesami/ nie dopuścił do utopienie 30 milionów w MPEC. Gdzie zatem je "zainwestowali" decydenci, bo nie na remonty z głównym ociepleniem w swej spółdzielni?!
Ocena komentarza: warty uwagi (178) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Na pozór rzetelna informacja polustracyjna. #966337 | 178.182.*.* 26 sty 2013 20:26
Poniesione w badanym okresie czyli w latach 2009 -2011włącznie nakłady na roboty remontowe SM Jaroty wyniosły łącznie 37.639.442 zł., w tym: - 14.156.255,-zł. w 2009 roku, - 12.748.628,-zł. w 2010 roku, - 10.734.559,-zł. w 2011 roku Nakłady te zostały sfinansowane środkami zakumulowanymi na funduszu remontowym, krótkoterminowym-preferencyjnym kredytem bankowym, uzyskiwanymi corocznie premiami termomodernizacyjnymi oraz przejściowo wolnymi środkami Spółdzielni. Stan środków tego funduszu na koniec 2011 roku wynosił 11.714.461,82 zł. Znaczącą pozycją poniesionych nakładów (21.772,6 tys. zł.), stanowiły koszty prac związanych z termorenowacją zasobów, których efektem jest docieplenie ścian zewnętrznych 44 budynków. Jakim cudem konieczne było wparcie remontów nieokreśloną oczywiście kwotą tzw. wolnych środków, skoro corocznie w tych samych latach wykazywano gdzie indziej kilkumilionowe nadwyżki niewykorzystanych środków z funduszu remontowego właśnie, by na koniec w 2001 roku zbliżyć się do blisko 12 milionów?! Co z ta nadwyżką się działo w minionych trzech latach? Znowu trzeba się domyślać, bo wyniosłe prezesostwo nie raczyło informować ogółu mieszkańców?
Ocena komentarza: warty uwagi (123) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Wapólnota interesów #966052 | 77.255.*.* 26 sty 2013 15:42
Rządzący udzielnie prezesi dbają o interesy - wspólnoty swojskich interesów. Dlatego są tak przeciwni prawdziwym wspólnotom w zasobach sm. O dziwo - w budowanych przez siebie dewelopersko nowych budynkach wspólnota ich nie mierzi, sami je generują i grzecznie zarządzają na ogólnych, a nie spartolonych spółdzielczo niby- zasadach. Pokrętnie wyginanych na prawo i na lewo, nawet ze śrubą zaciskającą finanse płatników pozostających jeszcze poza wspólnotami.
Ocena komentarza: warty uwagi (152) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Obywatel #965969 | 77.255.*.* 26 sty 2013 14:42
Społeczeństwo obywatelskie? W spółdzielniach zarządzanych władczo jak najbardziej niewskazane!!! Spółdzielcy mają być cisi, pokorni i otwartego portfela! Dlatego ustawy korzystne dla ogółu spółdzielców i mieszkańców były, są i będą wściekle krytykowane! Przez tych, którzy mogą stracić monopol decyzyjny oraz przez ich bardzo zaINTERESowanych wspierających "obywateli"!
Ocena komentarza: warty uwagi (112) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Lejwoda z prezesa #965675 | 37.30.*.* 26 sty 2013 10:50
Podobnie jak o braku 73 groszy na oświetlenie piwnic lał Przedwojski propagandową wodę strasząc w gadżetce wizją zniknięcia pieniędzy na ocieplenie gromadzonych w ciągu kilku już lat przez wielu mieszkańców SM Jaroty w ramach comiesięcznych wpłat na fundusz remontowy!!! Mieliby z powodu korzystnej /dla członków sm/nowelizacji USM od nowa zbierać na owo ocieplenie wedle nieznanych publicznie zasadach finansowania w tej spółdzielni! Niby gdzie miały zniknąć te środk, jak nie w jakichś machinacjach zarządu?! Widocznie wiedział, co pisze i może szykowął się do większego skoku? Oczywiście były to strachy wyssane z palucha wielkiej łapy ! Już wtedy cichcem faktycznie wyciągali z ewidencji tego funduszu poszczególnych budynków, czyli trwale, nadpłaty dublujące pomijane także cichcem premie budżetowe pod fałszywym tytułem "na ocieplenie budynku" wcześniej całkowicie zapłaconego wykonawcom! O tym swoim realnym, nie domniemanym procederze naczelny mniemanolog SM Jaroty nie raczył wspomnieć ani wtedy, ani wcześniej - wcale w trakcie 10 lat programu ociepleń!!! Czyżby ustawa mu zabraniała uczciwie informować o swych własnych dokonaniach?!
Ocena komentarza: warty uwagi (207) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Straszaki Przedwojskiego i s-ki. #965554 | 87.205.*.* 26 sty 2013 09:04
Kilka lat temu zafrasowany "spółdzielczością" prezes SM Jaroty w swej gadzinówce zwanej gazetką i nawet pismem mieszkańców SM straszył! Urabiając negatywna opinię przed uchwaleniem poprzedniej nowelizacji ustawy SM jak jakiś "rezolutny" Jasio sugerował przypadkowym czytelnikom ulotki, że może zabraknąć nawet pieniędzy na oświetlenie piwnic - wtedy 73 grosze od mieszkania na miesiąc! Co teraz wymyśli jako propagandowy straszak, lekceważący myślących jednak mieszkańców?! Może tym razem po ewentualnym uchwaleniu dobrej ustawy ma zabraknąć kasy na utrzymanie domofonów, około 50 groszy na lokal? Rzecz to niesłychana, bez domofonów będzie się wpuszczać do mieszkania! Oczywiście pustosłowie pisarza życie jak zwykle zweryfikuje, należycie.
Ocena komentarza: warty uwagi (207) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Cudzysłów #965532 | 87.205.*.* 26 sty 2013 08:37
Skoro solidaryzm według wprawnie wycwanionej grupy trzymającej władzę jest "solidaryzmem", to zarząd "zarządem"! Rada nadzorcza a tzw. osiedlowymi i szereg innych ich działań także odpowiednio w "..." ! Tak więc realizują spółdzielczość jako "spółdzielczość"!
Ocena komentarza: warty uwagi (115) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Po wpisach skrobią? #965139 | 77.253.*.* 25 sty 2013 19:47
Reakcją na nieczytane ponoć komentarze internetowe jest zamiana skuwania na zdrapywanie ścian. To nieco bliższe właściwemu przebiegowi robót malarskich na klatkach schodowych, zwanych "nowomownie" odnawianiem, a nawet remontem ścian! Jednak warstwę podkładu tynkarskiego okropnie niechlujnie potrafią nałożyć! Ciekawe, czy spółdzielczy inspektor nadzoru w swoim mieszkaniu takie górki i doliny sobie serwuje? Potem się "przykryje" gładzią szpachlową - i alleluja! Oczywiście kto nadzoruje, termin zakończenia robót, koszty oczywiście - nie podawane do wiadomości mieszkańcom budynku. Tak się wspaniale zarządza mieszkaniowymi zasobami spółdzielczymi oraz w znacznej części już wyodrębnionymi właścicielsko w SM Jaroty. Niech się ciekawscy dowiadują.
Ocena komentarza: warty uwagi (147) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Ustawy spółdzielcze nadal w sejmie, a lobby? #964303 | 188.146.*.* 25 sty 2013 09:16
A negatywne lobby prezesowskie mobilizuje się!Jak by tu wpłynąć na odrzucenie zapisów ustawowych korzystnych dla członków i mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych?! Może Domagalski z Jankowskim zrobią aktywowi mini końgres? Jeśli telekońferencje nie wystarczą. Życzymy niepowodzenia!
Ocena komentarza: warty uwagi (198) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Kiedy kolejna wymiana spartolonej wymiany drz #964279 | 213.238.*.* 25 sty 2013 09:02
W SM Jaroty wymieniono wszystkie drzwi wejściowe do klatek schodowych budynków. Drogie, metalowe, ale w większości felerne. Feler polega na tym, że bardzo łatwo przez delikatne wciśnięcie blaszki możne je otworzyć z zewnątrz, i są tak otwierane. To instalację domofonową czyni zbędną kosztowną dekoracją w wielu wejściach. Kiedy będzie wymiana wymienionych drzwi? A może już krocząco jest realizowana? Kupowane w tych samych firmach?
Ocena komentarza: warty uwagi (203) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Bajeczka funkcjonariuszy SM Jaroty. #963094 | 77.253.*.* 24 sty 2013 09:19
Planując wydatek bajecznych aż 30 milionów złotych dla MPEC-u , pewnie w ramach lokalnego ubezpieczania się prezesów, zarząd musiał brać pod uwagę także wielkie potrzeby finansowe spółdzielni na właśnie rozpoczynany wieloletni program ociepleń prawie wszystkich budynków SM Jaroty! Skąd zamierzał mieć tamte 30 mln do wywianowania poza spółdzielnię? Gdzie się one podziały? Jakże naiwnie teraz brzmi wymyślone doraźnie tłumaczenie, że wyciągane cichcem od tysięcy mieszkańców nadpłaty za ocieplenie zapłacone w całości wykonawcom potrzebne były rzekomo na przyspieszenie ocieplenia innych budynków, a nawet na inne remonty! Fałszywe tłumaczenie w zestawieniu z owymi mieszkańców procederu wyciągania nadpłat i tym bardziej ich tego niby "przyspieszeniowego" celu!!! Prokuratura i sad oczywiście dały się nabrać na te bajeczkę, wbrew faktom, dowodom i prawnym podstawom, także skrzętnie pomijanym. Znajdzie się instytucja dla oddzielenia ziarna od plew. Taka bez dywanu do zamiatania.
Ocena komentarza: warty uwagi (251) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (7)
Utopić miliony w MPEC?! #962814 | 178.182.*.* 23 sty 2013 22:12
Ponad 10 lat temu zarząd SM Jaroty chciał utopić 30 milionów zł spółdzielczych w niespółdzielczy MPEC! O to się prezes spierał /to delikatne określenie/ z ówczesnym przewodniczącym rady nadzorczej- i od tego się zaczęło wymiksowanie nie prezesa, a członka RN?! Sam Przedwojski naiwnie usiłował tłumaczyć, że infrastruktura MPEC-u nie do końca ma określonego właściciela - pływał jak to ma w zwyczaju. W końcu jednak nie doszło do tamtej "inwestycji"! Teraz, znowu wraca pomysł podobnego, może na większą skalę wyłożenia krociowej kwoty spółdzielczej w związku z kotłownią nie spółdzielni, a ... MPEC ?! Na razie tajemnica , powiedzmy handlowa? Ogół spółdzielców postawi się przed faktem dokonanym?
Ocena komentarza: warty uwagi (258) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)
Sejm podjął projekty USM! #962754 | 77.253.*.* 23 sty 2013 21:34
Będą dalej procedowane, bo do najbardziej korzystnego projektu PO, dołączono inne, antyczonkowskie w wielu punktach, wsteczne wręcz! Będzie powołana wkrótce komisja sejmowa dla uporządkowania tych różnych zapisów. Nie spełnia się życzenie prezesa zagorzałego /nie od gorzały!/ przeciwnika sensownych rozwiązań. Zatem można się spodziewać jego propagandowych popisów. Także powtórki ogólnopolskiego zgromadzenia funkcjonariuszy spółdzielczych pod przewodem Domagalskiego, jako rzekomo jedynie słusznego środowiska spółdzielców!
Ocena komentarza: warty uwagi (265) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Rządź i dziel! #962386 | 77.253.*.* 23 sty 2013 16:23
Rządź spółdzielnią prezesie tak, aby dzielić jak najwięcej dla swojaków?! Blokowi "tubylcy" niech dziękują, że mają gdzie mieszkać dzięki prawdziwym "spółdzielcom"!
Ocena komentarza: warty uwagi (108) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Dziel i rządź! #962244 | 46.205.*.* 23 sty 2013 14:24
Stara metoda zmierzająca do eksploatacji kolonii zamorskich nawet po utracie kolonii i w spółdzielczości polskiej ma zastosowanie! A wydawało się, że to tylko kołchozowe spółdzielnie, nie wyeksploatowane kolonie! Chyba nie przypadkiem najbardziej zaciemnione koszty nazywane są w SM eksploatacją właśnie!!! No i fundusz remontowy także w realizacji i rozliczeniach z bólem głowy!
Ocena komentarza: warty uwagi (105) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nie wszyscy ignorują inicjatywy! #962121 | 77.253.*.* 23 sty 2013 12:51
Wielu śledzi wnikliwie działania oddolnych inicjatyw członkowskich. Decydenci spółdzielczy mają łatwe i utrwalone przełożenie na media, w tym i własne tuby propagandowe. To jednak dzięki m. in. tysiącom ulotek inicjatywy NIC O NAS BEZ NAS rozniesionych do wszystkich budynków SM Jaroty prezesi przez niby a bezprawne przypisanie dawno przypisanych do budynków premii termomodernizacyjnych oddali po latach dokładnie takie kwoty! Sami na trzy sposoby zróżnicowali mieszkańców odnośnie stałych niby zasad finansowych ociepleń! Zawile po swojemu to niby wyjaśniali, jak to oni - i zdecydowanie po czasie! Po niekorzystnych wpisach na forach internetowych interweniują w redakcjach, raz udanie, raz nie bardzo, zwłaszcza po aferce z ACTA bezskutecznie. Parlamentarzyści mimo swym interesom i klubowej dyscyplinie wobec wodzów /jak u działaczy SM!/ też interesują się oddolnymi sygnałami! Po owocach ustawowych ich poznamy.
Ocena komentarza: warty uwagi (268) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Cwani prezesi, to wielka rodzina! #961661 | 87.205.*.* 22 sty 2013 22:33
Ten godnie zatrudni żonę, tamten córkę, jak trzeba - to syna! Bez zbytniego starania warto mieć jedno, dwa, ..., spółdzielcze mieszkania?
Ocena komentarza: warty uwagi (124) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
To, co we wspólnocie normalką! #961603 | 37.30.*.* 22 sty 2013 21:37
Cudem mniemanym w spółdzielni rządzonej przez cwaniaków!
Ocena komentarza: warty uwagi (151) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
POLSKA RZECZYWISTOŚĆ SPÓŁDZIELCZA. #961045 | 83.9.*.* 22 sty 2013 13:18
ZOBACZ: http://temidacontrasm.info/archiwa/1866
Ocena komentarza: warty uwagi (117) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
tyr #960893 | 213.158.*.* 22 sty 2013 10:41
Ile mieli i maja mieszkań? Jeżeli dotyczy to olsztyńskich JAROT, wystarczy zapytać Barbarę W. Pracuje „za biurkiem” w administracji osiedla Jaroty. Ta proletariacka córa chcąc zaistnieć „na salonach” chętnie ujawnia swe nowe bogactwo, a było tak…Firma JASAM handlująca materiałami budowlanymi od czasu do czasu zaprasza kontrahentów na kolacje, wycieczki sponsorowane lub inne atrakcje. JASAMA prawo: reklama i promocja dźwignią handlu. Czy jednak wolno korzystać z darmowego koryta prezesom spółdzielni mieszkaniowych? Aa, to już inna sprawa. Pachnie nie kolacją, ale ko(erupcją). JASAM onegdaj zaprosił potencjalnych kontrahentów do knajpy Kicermana. Jaroccy nowobogaccy skorzystali, jak i ze wszystkich innych darmoch zawsze korzystają, choć nie zawsze potrafią się zachować – vide Kolonia, Niemcy. I oto konsumują obficie i radośnie, a przy stołach toczą się rozmowy towarzyskie. Jakie towarzystwo, takie rozmowy. Tu właśnie Barbara W., nieszczególnie nawet podpita, szeroko rozprawiała o nowym dobrobycie, jaki stał się jej udziałem, odkąd małżonek został wiceprezesem prezesa P. O kupowaniu różnych mieszkań z odzysku – po cenach wywoławczych, jeśli nawet przetarg był ogłaszany. I jak cwano! – zachwycała się. – Dla niepoznaki należało „kupować” w bratniej spółdzielni, której prezesi „kupowali” wzajemnie w Jarotach. Inna prezesowa – Jadwiga – wspominała o domku na południu Europy. Ile w tym prawdy, a ile alkoholu i samochwalstwa nowobogackich, nie poważę się ocenić. Tę Jadwigę pamiętam jako mierną i biedną studentkę z Kortowa, która przyżeniła się do bardzo biednego asystenta wydziału rolnego. To mogłoby wiele tłumaczyć…
Ocena komentarza: warty uwagi (323) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Do Sejmu RP. #960598 | 83.9.*.* 21 sty 2013 23:27
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Dotyczy: projektu ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i Prawa spółdzielczego. Projekt ustawy ma wiele przepisów niezgodnych z konstytucją (ustawa oUSM była wielokrotnie nowelizowana) , które kwestionował Trybunał Konstytucyjny. Jak wskazuje Prokurator Generalny w swojej opinii do projektu ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych posługując sie orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. akt K 5/01., OTK ZU nr 4/2001., K 42/02, OTK ZU nr 4/7/2005 , K 23/98 OTK ZU nr 2 1999. K 23/00, OTK ZU nr 5/2001, K 32/03. OTK ZU nr 3/A/2004 , P 11/05, OTK ZU nr 10/A/2005 odniósł się do zagadnienia dotyczącego statusu prawnego spółdzielni mieszkaniowej .Opinia Prokuratora Generalnego wskazuje, że parlament – posłowie łamią prawa nie tylko konstytucyjne ale związane z ich rolą w realizacji zasad wskazanym w art 75 ust 2 Konstytucji .Ochrona własności spółdzielczej w stosunku do osób, które z własnych środków finansowych sfinansowały budowę mieszkania i powinny posiadać status właściciela, na zasadzie, iż własność należy do osoby fizycznej, a nie do osoby prawnej czyli spółdzielni tj. korporacji .
Ocena komentarza: warty uwagi (108) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Do Sejmu RP. #960597 | 83.9.*.* 21 sty 2013 23:24
Funkcjonowanie ruchu spółdzielczego, to jest wolności zrzeszania się do tego ruchu zawarte w art 58 Konstytucji, nie może być ograniczeniem swobody jednostki, będąc w przeciwnym przypadku naruszeniem praw i wolności jednostki. Prokurator Generalny w opinii wskazał iż , cytuję : ” Niemniej realizacja tego celu i pozytywna interwencja ustawodawcza winna odbywać się w ramach art 31 ust 3 Konstytucji „. Taki sam problem występował w ustawie o PZD, którą Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodną ustawę o PZD. Prokurator Generalny także zauważa, że proponowana w projekcie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zasady odpłatności za ustanowienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego ( art 28 par.1 i 2 projektu ) są niemal identyczne z proponowanymi regułami płatności za ustanowienie prawa do odrębnej własności lokalu ( art 44 par.1 i 2 projektu ) . Rozwiązanie to wydaje się być sprzeczne z ocenami przedstawionymi przez Trybunał Konstytucyjny z powoływanym wyroku z dnia 20 kwietnia 2005 r , sygn. akt: K 42/02. Wskazać należałoby że spółdzielnie mieszkaniowe w czasach dawnej epoki socjalizmu nie posiadały żadnego aktu notarialnego o własności lokali należących do własności spółdzielni w związku z budową tych mieszkań ( całych osiedli ) z własnych środków finansowych,a mają prawo przekształceń lokalu własnościowych spółdzielczych w prawo odrębnej własności co, jak wskazać należy, jest naruszeniem prawa o notariacie.
Ocena komentarza: warty uwagi (108) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Do Sejmu RP. #960592 | 83.9.*.* 21 sty 2013 23:21
Spółdzielnie w czasach socjalizmu w roku 1982 i wcześniej otrzymały budynki – całe osiedla w zarządzenie ich nie wpłacając żadnej złotówki ze spółdzielni . Obywatele chcąc nabyć mieszkanie w spółdzielni musieli wpłacić 30 % wartości tych mieszkań następnie spłacali kredyty lub wpłacali całość wkładu budowlanego , albo przed otrzymaniem mieszkania w spółdzielni i otrzymaniem kluczy do swoich mieszkań,w której wpłacili całość kwoty wartości mieszkania . Obecnie nie są właścicielami swoich mieszkań a tylko posiadają ograniczone prawo rzeczowe, tożsame, wg KC z prawem takim jak dzierżawa. Zapytanie do ustawodawcy jest następujace: Czy można w ustawie ustanawiać, że towar kupiony za własne środki pieniężne, w państwie prawa, w demokratycznym kraju, które zwie się Rzeczypospolita Polska, nie jest naszą własnością hipoteczną a prawem rzeczowym i mieszkanie należy do zasobów spółdzielni . Ten aspekt powinien być rozważeniem ustawodawcy , gdyż zgodnie z ustawą ustawodawca narusza prawo własności przekazując nasze lokale na rzecz spółdzielni . Ustawodawca wbrew zasadom konstytucyjnych, oraz praw obywateli do ich własności narusza zasadę sprawiedliwości społecznej W taki to sposób projektodawca dopuszcza daleko idącą ingerencję w prawo majątkowe nie tylko członków spółdzielni, lecz również osób posiadających prawo do lokalu w spółdzielni mieszkaniowej ich własności, a nie będacych jej członkami . Wydaje się więc, że statutowe ingerencje w prawo, gwarantowane przez art 64 ust 2 Konstytucji, nastąpiły w SM, z naruszeniem zasady określonej w art 64 ust 3 Konstytucji, który wymaga ustawy zgodnej z Konstytucją RP. Do wszystkich Posłów by intencją legislacyjną nie były podziały partyjne, a to co weryfikuje samo życie sppołeczne i jego zmieniające się warunki demokracji . Mamy nadzieje że politycy i eksperci dojdą do kompromisu, sprostają wymaganiom Polskiej rzeczywistości, także normom Konstytucji, dla dobra wspólnego. Z poważaniem Piotr Moskwa & Grażyna Piszczoła Komitet Obrony Pokrzywdzonych Akcja Przeciwko Bezprawiu i Korupcji Media Niezależne NGI – Infoekspres, WikiLeaks
Ocena komentarza: warty uwagi (108) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Cud nad Wisłą czy normalka? #959888 | 37.31.*.* 21 sty 2013 14:26
Wspólnota w mieścinie większej niż prowicjonalny Olsztyn w ciagu kilku lat wykonała szereg remontów, rzekomo niemożliwych wedle cwaniaczków ze spółdzielczych stołków. Wymiana okien, ramont kapitalny dachu, gruntowne odnowienie klatki schodowej wraz z wymianą starej instalacji elektrycznej, malowanie ścian pwinic. Na końcowym etapie /już po wykonaiu audytu energetycznego/ jast planowane do rychłej realizacji ocieplenie ścian, ze wsparciem premią termomodernizacyjną - bez cwanych skrytych oszukańczo nadpłat, jak w spółdzielniach! Wszyscy członkowie wspólnoty oczywiście wiedzieli od początku o planach, akceptowali je i są na bieżąco informowani o realizacji, w tym i o kosztach!!! Rzecz niesłychana w typowej spółdzielni, zwłaszcza u Przedwojskiego! Pewnie dltego, że zarząd tej wspólnoty ma zupełenie inną, ludzką po prostu filozofię traktowania swoich sąsiadów a współwłaścicieli.
Ocena komentarza: warty uwagi (220) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Wiedzieli, co świadomie zignorować! #959663 | 77.254.*.* 21 sty 2013 12:02
W sprawie nadpłat za ocieplenie budynków SM Jaroty! Prokuratorzy i sędziowie akurat nawet w Olsztynie umieją czytać i słuchać! Słuchają widocznie nie wedle kryterium merytorycznego, czyli nie co się mówi, ale kto mówi, choćby łgał czy kręcił ! Może ten ktoś, jak nakręcanym kluczykiem, podpowiadał, co mają z czytanego materiału pomijać? Inaczej trudno wytłumaczyć uniki organów. Rażące uniki co do faktów, dowodów, ich prawnej oceny i wniosków zeń wynikających, a nie ze sprzecznej wzajemnie mniemanologii decydentów SM, czyli z "sufitu".
Ocena komentarza: warty uwagi (233) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
W olsztyńskich wiodących SM uczciwie?! #959434 | 37.31.*.* 21 sty 2013 07:46
Z rzetelną informacją bieżącą do ogółu mieszkańców?! A po co?! Masy członkowskie urobione na tzw. ciemną masę nie zrozumieją zawiłego, pokrętnego słownictwa rządzącego klanu! Podział ról jasny: mieszkańcy mają terminowo i bez szemrania płacić, a nadzorcy wraz z niezwykle wprawnym zarządem - wydawać te dutki wedle swej wolnej woli i na swą oczywiście korzyść zwaną dla plebsu interesem spółdzielni?!
Ocena komentarza: warty uwagi (175) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Członek spółdzielni #957830 | 81.190.*.* 19 sty 2013 09:44
Na stronie www.sm.budowlanych.pl jest ogłoszenie o sprzedaży mieszkań. Niesprzedane mieszkania miał przejąć wykonawca. Tak zapewniał prezes na walnych zgromadzeniach. Zapewniał również, że sam kupi mieszkanie w tym budynku. Zaproponowałem, żeby cały zarząd wraz z radą nadzorczą kupili niesprzedane mieszkania. W końcu wyszło na to, że niesprzedane mieszkania przejęła spółdzielnia. A mieli wykupić warszawiacy, bo w samym centrum Giżycka są te mieszkania.
Ocena komentarza: warty uwagi (66) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Uczciwie być powinno! #957805 | 46.204.*.* 19 sty 2013 09:12
Zamiast wieloletnich zbiorowych kołchozowo zaliczek na ocieplanie obarczonych dewaluacyjnymi stratami można było przyjąć kilka innych, uczciwych i sprawiedliwych koncepcji, ale o tym nie było możliwości "dyskusji" ze strony ogółu członków - decydowali władcy. Program ociepleń w SM Jaroty planowano na około 10 lat. Wariant 1. W ramach solidarnego przejściowego finansowania ocieplenie jednych budynków przez środki z innych, wszyscy mieszkańcy objęci programem powinni płacić jednakowe stawki odpisów na ten cel przez cały okres realizacji programu w całej spółdzielni, bez r0zdzielania także na poszczególne osiedla. W ten łatwy do przewidzenia sposób nie tylko obiektywny wzrost kosztów tych robót obciążałby równomiernie wszystkich objętych programem. Wariant 2. Przyjmując rozliczenie końcowe dla mieszkańców poszczególnych realizowanych sukcesywnie budynków, należało wprowadzić corocznie aktualizowany wskaźnik waloryzujący zależnie od wzrostu kosztów robót na dopłaty od już zrealizowanych i budynków na rzecz tych oczekujących na remont. W efekcie wzrost kosztów robót byłby waloryzowany bez zbytniej straty dla dłużej oczekujących. Choćby dlatego, że budynki wcześniej ocieplone miały odpowiednio wcześniej oszczędności w zużyciu energii na ogrzewanie. Zakres robót powinien być taki sam, a nie był i to rażąco wbrew możliwościom finansowym i zasad0om ociepleń, np. w części budynków wymieniono okienka na klatkach schodowych, w wielu - rozmyślnie nie, nawet mimo żądań mieszkańców! Zasady rozliczeń z mieszkańcami powinny być rzetelnie, jasno przekazane ogółowi mieszkańców i konsekwentnie stosowane w trakcie całego programu jako niezmienne, uczciwie i sprawiedliwie. A tak nie było. Szczególnie widać to od niedawna choćby w odniesieniu do ukrywanych nadpłat dublujących wykorzystane na poszczególne budynki premie budżetowe, dodatkowo jeszcze na koniec skutkujące sprzecznym ze statutem i z ponoć z jednakowymi zasadami zróżnicowanym na trzy sposoby ściąganiem owych nadpłat - wprowadzone w grudniu 2011 kuriozalną uchwałą zarządu o przypisaniu dawno przecież przypisanych do budynków premii. Jak solidaryzm, to do początku do końca! Ale i ów solidaryzm wprowadzony przez decydentów spółdzielni oni sami potrafią ujmować w cudzysłów, jakby to nie ich określenie!
Ocena komentarza: warty uwagi (231) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
ORĘDZIE DO POSŁÓW NA SEJM RP. #957654 | 83.9.*.* 18 sty 2013 23:59
Na wzór obywatelskiego społeczeństwa amerykańskiego, gdzie akcje "telefonowania lub słania listów do biur senatorów" są metodycznie przeprowadzane i odnoszą skutek, proszę Państwa o podobną akcję. Warto wyrazić wspólny głos przed głosowaniem zaplanowanym na 23 stycznia, które przesądzi o odrzuceniu ważnych projektów po I-szym czytaniu (PO i PiS), bo taki wniosek padł, albo poprzez zamanifestowanie naszych oczekiwań, doprowadzimy do tego, że oba projekty - PO oraz PiS - dotyczące poprawy sytuacji członków i właścicieli mieszkań w spółdzielniach mieszkaniowych zostaną w drodze głosowania skierowane do dalszych prac w specjalnej komisji. OBY! Proszę (podpisz), przekaż i poproś znajomych o przekazanie naszego orędzia do posłów RP. TEKST ORĘDZIA I ADRESY E-MAIL DO POSŁÓW: temidacontrasm.info/archiwa/1814
Ocena komentarza: warty uwagi (195) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Sędzia Tuleja do Olsztyna - pilnie! #957600 | 46.204.*.* 18 sty 2013 22:50
Ten sędzia miał odwagę łapówkę nazwać po imieniu!!! Stało się to orzeczenie mimo zwyczajowego "brania" ewenementem w nietykalnym niemal środowisku medycznym. Do tego ów sędzia miął odwagę nazwać niecne metody śledcze także po imieniu - dla dobra publicznego! Niesłychana spostrzegawczość szkody społecznej, a nie tylko suchej litery prawa. Teraz fałszywi łobrońcy niby-prawa nie pozostawiają suchej nitki na porządnym sędzim. Tacy sędziowie sa zagrożeniem dla nietykalnej kasty cwaniaków żerujących na cudzej krzywdzie, bo szkodę dostrzegają bez kluczenia w zawiłe zaułki pustych formułek.
Ocena komentarza: warty uwagi (241) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Non profit in minus! #957324 | 37.30.*.* 18 sty 2013 19:05
Działacze SM chwalą się, że budują tanie mieszkania na zasadzie non profit. Kandydaci muszą zostać członkami oczekującymi i nagle są właścicielami majątku całej spółdzielni! Uszczupla to ustawowe udziały w tym majątku „starych” członków - taki non profit przez uszczerbek. Grunt pod budowę kiedyś spółdzielnia dostała za darmo lub tanio, ale sprzedać członkom nie może z zyskiem, bo non profit! Za to in minus dla „starych” członków, tracących część niby prywatnej własności! Jeśli zarząd od nowych weźmie za grunt więcej, to wbrew non profit! Przygotowanie inwestycji i jej realizacja angażuje konkretne środki, w tym i koszty pracy funkcjonariuszy, wkład "starych " członków. Zarząd sprzedając lokale non profit nie powinien od nowych członków wyciągać dodatkowych pieniędzy, więc strata dla "starych". Gdy jednak zarząd quasi deweloper sprzeda z nadwyżką, to oczywiście wbrew zasadzie NP. A tak dzieje się w co niektórych spółdzielniach, mimo oficjalnej antydeweloperskiej nagonki propagandowej działaczy - byle uwalić sensowne nowelizacje ustawy SM! Zwykle zarząd nie ma umów z nabywcami na wszystkie lokale. W trakcie budowy lub jeszcze przez kilka lat poprzez kosztowne ogłoszenia szuka owych brakujących. Gdy znajdzie, bierze od nich wcześniej ustaloną stawkę za metr, czyli ze stratą tych kosztów ogłoszeń i utrzymania nawet przez kilka lat pustych lokali. Albo obniża wcześniejsze niby non profit stawki, ze stratą "starych" członków! Które koleżeńskie lustracje dopatrzyły się takich działań non profit prowadzących do strat? W jednej SM delikatnie ujęto śmierdzący temat zwalając winę nie na decydentów SM, a na kryzys za kilkuletnie bezowocne szukanie na gwałt nabywców pustostanu – i pozamiatane! Nowi członkowie jako odrębni właściciele stanowią wspólnotę. Zarządza nią na początek uprzejmie zarząd SM i dzięki temu nadal są członkami spółdzielni. Ogradzają swój teren, z placem zabaw /i słusznie/, mają jako członkowie prawo korzystać z wszelkich wspólnych obiektów spółdzielni - znowu non profit a wręcz odwrotnie. Tak wygląda nie tylko na tym przykładzie realizacja ustawowej prywatnej własności majątku SM czy podobnie pokręcona prawnie i praktycznie zasada non profit łamana przez łamaną ustawową zasadę nie osiągania korzyści przez jednych członków kosztem innych!
Ocena komentarza: warty uwagi (250) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Panie i Panowie Posłowie. #956445 | 83.9.*.* 18 sty 2013 00:18
Stoicie Państwo w przededniu decyzji, która będzie miała znamienny w skutkach wpływ na jakość życia najliczniejszej chyba ze wszystkich grup, jakie funkcjonują w obrębie organizmu społecznego naszego państwa. Społeczność członków spółdzielni mieszkaniowych w Polsce z uwagą śledzi niepokojący dla swojej przyszłości sygnał jakim jest podjęta przez lobby spółdzielcze agresywna próba zablokowania programu zmian, które zakładają wprowadzenie zasady transparentności w procesach zarządzania spółdzielniami mieszkaniowymi funkcjonującymi w naszym kraju. Cechą charakterystyczną każdej sceny politycznej świata jest właściwy dla niej wachlarz podziałów politycznych. Podziały te znajdują swoje odbicie w przekroju środowiska społecznego w tym również środowiska społeczności spółdzielczej. Dziś społeczność ta liczy na Waszą współpracę ponad podziałami, w imię jej korporacyjnego interesu.
Ocena komentarza: warty uwagi (114) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Panie i Panowie posłowie. #956443 | 83.9.*.* 18 sty 2013 00:16
Nam, szeregowym członkom spółdzielni, potrzebne jest w trybie pilnym wzmocnienie naszych praw dla ograniczenia dyktatury i wszechwładzy prezesów spółdzielni mieszkaniowych. Potrzebne nam zatem uproszczenie, za pośrednictwem stron internetowych, dostępu do dokumentów spółdzielni, co zdecydowanie poprawi naszą kondycję w kontrolowaniu sposobu wydawania przez organy spółdzielni naszych pieniędzy. Potrzebne nam prawo do własności lokali, które powstały z poniesionych przez nas nakładów, żeby przywrócić prezesom świadomość, że to my jesteśmy właścicielami spółdzielczego majątku, a nie odwrotnie. Potrzebne nam głosowanie tajne przy udzielaniu absolutorium organom spółdzielni, żeby członkowie spółdzielni przestali się wreszcie obawiać długich rąk członków tych organów. Potrzebny nam również przepis o personalnej odpowiedzialności członków zarządu za wyrządzone spółdzielni szkody, ponieważ do tej pory koszty ich błędnych decyzji pokrywane są wciąż z naszych kieszeni, co ich wręcz rozzuchwala. Takie rozwiązania zawiera projekt złożony przez Klub Parlamentarny PO oraz projekt proponowany przez PiS. Wzywamy więc i liczymy na ich procedowanie. Mamy pełną świadomość tego, że usługi świadczone na rzecz naszych nieruchomości, to potężny rynek pracy. Wiemy też, że spółdzielczość ma poważny udział w tworzeniu PKB i że płacone przez spółdzielnie zobowiązania publiczno-prawne zapewniają znaczące wpływy do Budżetu Państwa. Liczymy więc na to, że stworzony wspólnymi siłami Waszych Klubów akt prawny pogodzi nasz interes z interesem Skarbu Państwa. Liczymy, że ustanowione prawo skończy erę naszej bezsilności i niemocy w dochodzeniu swoich elementarnych praw. Liczymy w końcu, że skończy się czas wynaturzeń, nieograniczonej władzy prezesów i patologii sankcjonowanej przez obecnie obowiązujące prawo. Chcemy mieć konstytucyjne prawo wyboru i wpływu na sposób zarządzania nieruchomością wspólną. To jest nasz wspólny majątek, a nie majątek wąskiej i butnej grupy prezesów. Liczymy zatem na Waszą mądrość, dobrą wolę oraz świadomość odpowiedzialności jakiej się podjęliście przyjmując mandat naszego zaufania. Wzywamy Was abyście odłożyli „kusze i kopie” w sprawie, którą powierzamy w Wasze ręce.
Ocena komentarza: warty uwagi (113) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Trauma prezesa satrapy #956430 | 46.205.*.* 17 sty 2013 23:44
Taki prezes przyzwyczajony do wodzowskiego władczego rządzenia spółdzielnią musi mieć swoją, bardzo potakującą radę nadzorczą. Gdy znajdzie we wspólnocie z niezależnymi od niego właścicielami odrębnymi lokali przeżyje traumę! Nie ma wyłączności na tzw. prawdę, choćby najgłupszą! Musi ujawnić i skonsultować plany remontów, a gdy większość stanowią indywidualni właściciele - uznać ich wolę za obowiązującą - to nie do strawienia dla satrapy! Tzw. prestiż karleje do normalnych rozmiarów. Jeśli się ucywilizuje, pójdzie na obopólnie korzystną współpracę. Jeśli zatwardziały w swym byt wysokim ego - będzie sypał piasek w tryby, byle udowadniać, że wspólnota źle się rządzi. Gdy wspólnota zamiast "obcego" wybierze jako zarządcę zarząd spółdzielni - to będzie cacy, dobry pan z prezesa, choć nadal jak żabę musi przełknąć dzielenie się podstawowymi informacjami ze wspólnotą. Porządnego prezesa SM do zarządzania wspólnota chętnie wybierze, ale takie pozytywne cechy musi kandydat wykazać dużo wcześniej, a z tym wielu ma kłopot mentalny.
Ocena komentarza: warty uwagi (165) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wspólnota tańsza, a zwłaszcza efektywna!!! #955469 | 178.180.*.* 17 sty 2013 08:47
W spółdzielni molochu mimo przetargowych procedur jakoś dziwnie często koszty usług czy remontów są znacznie wyższe, niż tych samych we wspólnocie. No i te permanentne remonty remontowanego i wymiany wymienionego. A to podzielniki z kapilar na elektroniczne, co jest taka samą zabawą w kotka i w myszkę. A to drzwi kilkakroć wymieniane, zamiast raz a porządnie. A to liczniki wody na niby bardziej zaawansowane technologicznie. A to sprzęt biurowy, komputerowy itp., z cichutko znikającym od lat z obiegu spółdzielczego tego używanego, prawda? A to malowanie niedawno pomalowanego, a bywa, ze mazanie lub fikcyjne malowanie. A to remontowanie takie, aby jeszcze coś prostego zostało do wyremontowania - jako pretekst do wyciągania pieniędzy na f. remontowy. W wielu spółdzielni zwykle mieszkańcy stawiani są przed faktem dokonanym. We wspólnocie takie przedsięwzięcia wymagają wcześniejszej wiążącej zgody większości. Zwykle roboty są porządnie wykonywane, z dobrych materiałów, znanych płatnikom. Mieszkańcy wspólnot wiedzą ile i za co dokładnie płacą - w przeciwieństwie do wielu "pozycji" szczegółowych w spółdzielniach. Tam i w SM prywatni właściciele majątku, , a jak odmiennie traktowani!
Ocena komentarza: warty uwagi (245) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Powtórka ze ściemniania #955433 | 178.180.*.* 17 sty 2013 07:54
Zarząd Przedwojskiego SM Jaroty dwukrotnie wysyłał do tych samych użytkowników mieszkań pisma finalizujące niejako spłatę ocieplenia budynku. Najpierw od 2006 roku sukcesywnie do kolejno zrealizowanych bloków informowali, że w związku z całkowitą spłatą ocieplenia na budynek stawka na fundusz remontowy spada z 2,50 zł do 1 zł za metr kwadratowy. Ludzie z ulgą traktowali to, bo wreszcie zakończyło się bardzo drogie spłacanie. Oczywiście zarząd nic nie nadmienił w tym lakonicznym piśmie, że tam są ukryte nadpłaty z powodu skrytego pomijania dawno skonsumowany na ten budynek premii! Nic o zamiarze jakiegoś zwrotu owej nadpłaty w przyszłości! Zatem to niby sprytnie zredagowane pismo wprowadzało w błąd kilka tysięcy adresatów! Owego nieuczciwego spryciarstwa prokuratura i sąd kompletnie nie zauważyły. Od lutego 2012 do tych samych kilku tysięcy mieszkańców plus pokaźnej grupy dodatkowych ponownie decydenci wysłali pismo o rozliczaniu dawno przecież ponoć rozliczonego ocieplenia ich budynku! Tym razem po wirtualnym, bo bez podstawy prawnej, przypisaniu dawno nie istniejących premii do poszczególnych budynków, wynaleźli skądś niby zaoszczędzone pieniądze dokładnie równe premiom! Nie wskazali, ze rozmyślnie i planowo te niby oszczędności generowali wyciągając wbrew statutowi a skrycie nadpłaty, zdejmując przy tym z ewidencji f. remontowego budynków na ocieplenie już wcześniej zapłacone wykonawcom! Oczywiście mimo tu wykazanej podwójnej korespondencji, jeden z decydentów wlewał krokodyle łzy na temat zbędnego rzekomo kosztownego indywidualnego informowania mieszkańców o tych sprawach! Oczywiście o zbiorowym informowaniu na stronie internetowej, w gazetce wkładanej do skrzynek pocztowych, przez ogłoszenia czy jako dodatek do innych krótkich pism się przez 10 lat programu kosztownie dla spółdzielców zapomniało! Podobnie prokuratura i zgodnie z nią sąd olsztyński "zapomniały" o tych łatwych możliwościach skutecznej informacji i wbrew faktom uznały, iż mieszkańcy byli należycie informowani o procederze /przecież przez 10 lat wobec ogółu spółdzielców utajnianym i na to organy miały dowody!!!/ ! Organy sprawiedliwości zagrały tu na fałszywą nutę, tak jak zarząd i rada nadzorcza. Interesująca zgodność, zapowiadana wcześniej przez bardziej doświadczonych Olsztynian.
Ocena komentarza: warty uwagi (242) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Ile mieli i mają mieszkań? #955365 | 46.205.*.* 17 sty 2013 00:10
Za tzw. komuny funkcjonowała spółdzielcza zasada "jedna rodzina - jedno mieszkanie". Niech funkcjonariusze spółdzielczy ujawnią, ile mieszkań spółdzielczych przeszło przez ich łapki i co się z nimi stało? Po ile nadal mają mieszkań w zasobach SM? Nie tylko w jednej spółdzielni. Albowiem spółdzielnie zapewniają tanie mieszkania niżej uposażonym, biednym ludziom. Biedni tacy propagandyści zafrasowani utrzymaniem spółdzielczości w swym władaniu!
Ocena komentarza: warty uwagi (229) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Na własnej skórze bolesne? #955303 | 37.30.*.* 16 sty 2013 22:17
Prezesom i popierającym ich funkcjonariuszom w SM Jaroty /zapracowanym tym tematem organom sprawiedliwości też/ powinno się zatrzymać na koncie instytucji na sześć lat znaczącą część ich wynagrodzenia - co miesiąc. Bez żadnego informowania ich o tym procederze! Co najwyżej ciekawskim gadać coś o kryzysie, o dziurze budżetowej czy innych potrzebach firmy! Po latach bez żadnej waloryzacji po groteskowej oczywiście uchwale o PRZYPISANIU tych niedopłat do poszczególnych osób zwracać im! Wtedy wlazłby kompletny brak zrozumienia dla takich manipulacji! Oj, by się wrzaskliwie działo !Zabrakło tego zrozumienia w odniesieniu do nadpłat na ocieplenie wyciąganych cichcem od nieświadomych, bo nieinformowanych tysięcy mieszkańców spółdzielni.
Ocena komentarza: warty uwagi (230) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Marks i Engels okultyści "Kapitału"? #954609 | 213.158.*.* 16 sty 2013 11:42
Kapitalista z tego Okulicza! Ów czysto polski kapitał w spółdzielniach mieszkaniowych to pieniądze spółdzielców powierzone do sensownego zarządzania organom SM. Jednak nie na zasadzie funduszy inwestycyjnych obarczonych ryzykiem w związku z niby menadżerskim władztwem prezesów! Ten prezes akurat postawił budynek rzekomo bardzo potrzebny głodnym mieszkań tak, że miał poważny kłopot ze sprzedażą /jakie to spółdzielcze inaczej/ części mieszkań! Podobnie gdzie indziej, np. w Giżycku, gdzie w końcu spółdzielnia wykupiła ze stratą swoje przecież mieszkania - za pieniądze spółdzielców, nie prezesów! Wygląda na to, że to spółdzielnia nie miała gdzie mieszkać i dla przykrycia niegospodarności po kilku latach kupiła swoje? Spółdzielnia stała się członkiem oczekującym w swej spółdzielni?! Druga część owego polskiego kapitału, to darmowe lub niesłychanie nadania poniemieckich terenów na tzw. Ziemiach Odzyskanych, a w stolicy mienia "porzuconego" do dziś odbijającego się kosztowna kapitałowo i społecznie czkawką reprywatyzacyjną! Trzecia składowa polskiego kapitału spółdzielczego Okulicza to olbrzymie wsparcie kredytowe państwa, zwłaszcza przebrzydłego PRL-u! Bez tamtego wsparcia przez socjalistyczny kapitał /???/ nie byłoby większości nadal stojących budynków SM!!! Tamte kredyty zostały w znacznej mierze umorzone, część na korzystnych warunkach spłacone przez mieszkańców, drobna część jeszcze do spłacenia. Zapomniał prezes o najważniejszym kapitale - o kapitale ludzkim, jakże kapitalnie traktowanym nie po spółdzielczemu przez dziurawe prawo dodatkowymi dziurami twórczo ubogacane przez władców SM.
Ocena komentarza: warty uwagi (194) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Politycy dawno ponad społeczeństwem! #954496 | 46.205.*.* 16 sty 2013 10:29
PR czyli gadanie na okrągło dla sprawienia dobrego wrażenia to ich domena obliczona na ponowny wybór, byle pełnić strasznie okropnie dla nich uciążliwą /ponoć!/ służbę państwu, społeczeństwu, narodowi, kościołowi, gminie i ... rodzinie. Jaśnie państwu! Na szczerość zdobywają się nieoficjalnie albo przyciśnięci do ściany, zwłaszcza swym nagle pogorszonym losem. Jacy wtedy wrażliwi, a ludzcy jacy... Część stara się jakoś wywiązać z zobowiązań danych społeczeństwu, inni skutecznie wiążą im ręce. No i to wszechogarniające nieformalne lobby różnej maści interesów! W skali ponad narodowej, w kraju i zwłaszcza w duszącej społeczność lokalnych sitwach.
Ocena komentarza: warty uwagi (93) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nie wiedział. #954105 | 83.9.*.* 15 sty 2013 22:04
Przewodniczący J.Jankowski KRS. w kuluarach konferencji Urząd Wojewódzki Olsztyn dn.4.01.13r. wyraził zdumienie, jako na sprzeczne z prawem! Fikcyjni tzw.oczekujący członkowie (nie mają mieszkania w zasobach spółdzielni"Jaroty" nie wnoszą opłat eksploatacyjnych )-CZEKAJĄ NA CUD .Wojsko prezesów.
Ocena komentarza: warty uwagi (80) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
KRS-"pali głupa" #954092 | 83.9.*.* 15 sty 2013 21:55
Ten sam J. Jankowski KRS poinformowany w kuluarach konferencji o tym,że prezes Przedwojski i spółka nie zdołali przenieść własności członkom SM"Jasna" powiedział: Jak to przecież powinien to zrobić w 2007r.(nowela PiS). Powiedziałam: Nie z ustawą z 2007r. tylko z ustawą z 2000r, jak pisał,że to zrobi,że mnie dotyczy .(Mam pisma ze SM"Jaroty"-służę).Pierwsze pismo o przeniesienie własności napisałam w 2001r. Panu Jankowskiemu KRS opowiedziałam bajeczkę ludzi Przedwojskiego (gdybym miała dwa lokale,to przeniesienie własności byłoby możliwe).Zrobiłam podział.Dostałam pismo,że nie można przenieść wł.bo mam dwa lokale. P.Jankowski stwierdził:To naraził cię na koszta. Bajeczkę o dwóch lokalach wciskali też innym zainteresowanym. Proszę Państwa,gdzie my żyjemy?Przełożeni nie wiedzą,co wyczyniają ich pracownicy? A członkowie spółdzielni mieszkaniowych utrzymują prezesów i KRS.A co z Organizacjami międzynarodowymi (czy coś dostają) ? Oni pomogą RP nie rozbić spółdzielczości.Czyli dalej będą nas kosić?Do końca świata i jeden dzień dłużej??? KTO OBLICZY O ILE WZBOGACIŁA SIĘ SM"JAROTY"KOSZTEM SWOICH CZŁONKÓW. Dzięki patologii pod rządami prezesa Przedwojskiego ( 18 lat rządów) -powstała"Nic o nas bez nas".
Ocena komentarza: warty uwagi (73) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Na Konferencji Urz.Wojewódzki 4.01.13r. #953344 | 83.9.*.* 15 sty 2013 11:40
Okulicz:( Spółdzielnie to 100% kapitał Polski),ale spółdzielcy, swój dorobek oddali w ręce złodziei, ci rządzą bez kontroli z zewnątrz. Prezesi Biegański z Zielińskim kontrolują SM"Jaroty" i w tym samym czasie SM"Hutnik",oraz otrzymują głodową pensję w spółdzielni macierzystej.Okulicz:(usm PO rozkłada spółdzielczość).Jak to całą spółdzielczość,czy tylko mieszkaniową?Ale nie mówi,że ustawa zakłada kaganiec złodziejom prezesom i daje im szansę na naprawienie. Nikt dobrego zarządcy nie będzie się chciał pozbyć.Okulicz:(Jedyny organizm,który nie rozsprzedał majątku).Nie sprzedał,aby mieć darmowe koryto.Idzie nowe-połowa mieszkań odrębna własność. Okulicz:(Wałęsa dobrze żyje,a robotnicy co?) A Okulicz dobrze żyje,a członkowie spółdzielni z zawyżonych opłat eksploatacyjnych,emeryci,renciści budżetówka TO CO ??
Ocena komentarza: warty uwagi (83) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
"Nic o nas bez nas" #953320 | 83.9.*.* 15 sty 2013 11:23
W durnia grają z nami wszyscy! Czy wszyscy mają korzyści? Wysyłamy pisma,ukazujące patologie w spółdzielniach mieszkaniowych,łamanie prawa przez decydentów wspomaganych kolegami w sądach,prokuraturach. Nie mamy odpowiedzi na proste pytania od:Prezydenta,Premiera,Organizacji Obrony Praw Człowieka,Posłów,Senatorów,Organizac ji Międzynarodowych…… Jesteśmy Wam potrzebni przed wyborami i do wnoszenia comiesięcznych opłat na utrzymanie SM. Media mają zakaz rozmowy z nami.Znowu potrzebni jesteśmy tylko do regularnego wnoszenia opłat za abonament RTV,a dostępu do przekazu wiadomości o naszych problemach nie mamy. Koniecznie na cito! Żądamy dostępu do mediów.Chociaż godzinny program raz w tygodniu i jeden artykuł w gazecie! Nie godzimy się,aby nasze pieniądze były przeznaczane np:na spowiedź księdza alkoholika,a o patologii w SM cisza. Nasze problemy dotyczą ok.13 mln.członków spółdzielni (obywateli drugiej kategorii) sprowadzonych do roli niewolnika !
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Wspólnota tańsza, a zwłaszcza efektywna!!! #953281 | 37.31.*.* 15 sty 2013 10:45
W spółdzielni molochu mimo przetargowych procedur jakoś dziwnie często koszty usług czy remontów są znacznie wyższe, niż tych samych we wspólnocie. No i te permanentne wymiany wymienionego. A to podzielniki z kapilar na elektroniczne, co jest taka samą zabawą w kotka i w myszkę. A to drzwi kilkakroć wymieniane, zamiast raz a porządnie. A to liczniki wody na niby bardziej zaawansowane technologicznie. A to sprzęt biurowy, komputerowy itp. A to malowanie niedawno pomalowanego. A to remontowanie takie, aby jeszcze coś prostego zostało do wyremontowania - jako pretekst do wyciągania pieniędzy na f. remontowy. W wielu spółdzielni zwykle mieszkańcy stawiani są przed faktem dokonanym. We wspólnocie takie przedsięwzięcia wymagają wcześniejszej wiążącej zgody większości. Ci sami ludzie, a jak odmiennie traktowani!
Ocena komentarza: warty uwagi (223) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Do sądu - Tak! #953008 | 188.146.*.* 14 sty 2013 23:11
Jednak do faktycznie niezawisłego, sprawiedliwego, kierujacego się faktami i dowodami oraz prawem zgodnie ze społecznym interesem!!! Nie - dla amber sądów i prokuratur!!! Nie - dla panstwa w państwie!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (265) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Sąd za prokuraturą bez skrupułów. #952880 | 178.181.*.* 14 sty 2013 21:19
Nic nie zauważył w prawnym aspekcie manipulowania prezesów wokół premii tremomodernizacyjnych! Nie odniósł się wcale do wyłożonej jak na tacy statutowej podstawy rozliczenia spłat na ocieplenie budynków - rozmyślnie pominął i tę podstawową przecież kwestię, choć nie jedyną! Na dodatek wbrew oczywistym dowodom poświadczył kompletnie nieprawdziwą opinię, iż w trakcie 10 lat programu decydenci SM Jaroty należycie informowali ogół mieszkańców o procederze pozyskiwania a zwłaszcza pomijania premii w bieżącym rozliczaniu ocieplenia każdego budynku! dlaczego? Bo stwierdzenie przez te organy o braku takiej informacji czy jej unikaniu oznaczało by spełnienie jednego z kodeksowych znamion oszustwa!!! Wyraźnie do tej słusznej z faktami konstatacji organy nie chciały dojść. Chyba nie ma co pytać, dlaczego?
Ocena komentarza: warty uwagi (278) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Członek spółdzielni #952824 | 81.190.*.* 14 sty 2013 20:30
Trzeci miesiąc we wspólnocie ze spółdzielnią mieszkaniową. Mieliśmy już dwa zebrania. Prezes nie był na żadnym. Zarząd spóldzielni potrafił jedynie zagłosować przeciw uchwale jeden właściciel=jeden głos. Objawił się też nowy przywódca samozwańczy naszej wspólnoty. Faceta nikt nie widział przez 17 lat bo mieszka w innym mieście i wynajmuje swoje mieszkanie. Za to chce teraz być najmądrzejszy. Chce rządzić tylko nie wie jak. Nawet próbuje decydować, kto ma być w zarządzie. Kto się nadaje a kto nie. Na walne zgromadzenie ma ok. 25 minut spacerkiem i nigdy go nie widziałem. Za to w ślizgawicę potrafi teraz przyjechać 35 km na zebranie i się mądrzy. Ostatnio podsumował mnie za moje wystąpienie walnym zgromadzeniu SM w 2012 roku. Stwierdził, że dorwałem się do mikrofonu, coś gadałem, nie złożyłem wniosków. I tu się myli. Złożyłem wnioski o odwołanie zarządu spółdzielni i rady nadzorczej oraz zmniejszenie kosztów funkcjonowania spółdzielni i zmniejszenie zarobków radcy prawnego. Podałem ludziom do wiadomości jakie są koszty, bo sami nie wpadli na to, żeby je sprawdzić chociaż ja jestem jeden a ich prawie 900 członków. Dzięki mnie dowiedzieli się, ile prezes z Główna księgową wzięli nagród ale chyba nic z tego nie zrozumieli. Mądrala twierdził też, że wstydził się że ma mieszkanie w tym samym bloku z mojego powodu. Twierdził, że ludzie chcieli mnie wyprowadzać z walnego zgromadzenia, i że jestem „mongoł”. Pewnie chodziło mu i staruszkom z walnego o „mongolizm”. To było na walnym zgromadzeniu spółdzielni. Ogólnie mówiąc we wspólnocie też nie jest nudno. Niestety niektórzy mieszkańcy potwierdzają, że nie nadają się do współdecydowania o wspólnych sprawach. Dlatego prezesi wraz ze spółdzielniami mieszkaniowymi mogą istnieć.
Ocena komentarza: warty uwagi (70) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)
Będzie rwetes prezesa - demokraty? #952338 | 213.158.*.* 14 sty 2013 15:06
Jeśli prezes spółdzielni nie zostanie we wspólnocie wybrany do zarządu, to oczywiście będzie miał prawo bywać na zebraniach wspólnoty - jako zwykły członek. Ciekawe, czy miło mu będzie, gdy wspólnota ustali prezesopoochodny regulamin zebrania? Dla przykładu - z limitem czasu na jego wystąpienie do 1 minuty? Albo z prawem pierwszeństwa w zabieraniu głosu dla członków zarządu wspólnoty. Informowanie o zebraniu tak, jak to praktykuje wielu prezesów SM przy walnych - przez wywieszenie ogłoszenia w gablotce na klatce schodowej, niech lukajac szuka. Ale będzie rwetes o łamanie demokracji, bardzo samokrytyczny pośrednio!
Ocena komentarza: warty uwagi (114) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Rada znów potulna? #952081 | 46.204.*.* 14 sty 2013 11:59
W tym roku do końca czerwca w SM Jaroty odbędą się kolejne "wybory" organów samorządowych. Zatem znów w radzie zwanej nadzorczą znaleźć się mogą potulni a lojalni wobec prezesów kandydaci, wcześniej uzgodnieni. W niby radach osiedli działających dotąd w oderwani od opinii ogółu mieszkańców, których rzekomo zdanie reprezentują, tacy sami kandydaci, dodatkowo najczęściej służbowo zależni od zarządu. Warto, aby członkowie trochę myślący jak o swojej a nie ich spółdzielni zastanowili się nad tymi wyborami na kolejną kadencję. Może wreszcie na walne zgromadzenie przyjdą ci, którzy uważają, ze nic nie wskóra się z woli samych członków? Spróbować warto.
Ocena komentarza: warty uwagi (143) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Temidka #951945 | 46.204.*.* 14 sty 2013 10:24
W SM Perspektywa w Rudzie Śląskiej tak samo wyssano od mieszkańców nadpłaty dublujące premie termomodenizacyjne!!!! Tam prezes cynicznie wprost oświadczył, ze nie będzie żadnego zwrotu owych nadpłat! Tak samo miało być w SM Jaroty, bo nigdy przez 10 lat cwaniacy z grupy trzymającej władzę nie informowali ogółu mieszkańców ani o wyciąganiu nadpłat, ani tym bardziej o zamiarze ich jakiegokolwiek zwrotu!!! Nie tak dawno uznawali to wręcz za niemożliwe! Pod koniec grudnia 2011 zrozumieli, że oddolne żądania uczciwego rozliczenia ociepleń budynków premiami nie pójdą ad acta, zwłaszcza wobec wylania się mleka przez masowo pojawiające się we wszystkich blokach ulotki grupy NIC O NAS BEZ NAS! Nagle pod pretekstem przypisania przypisanych dawno ustawowo premii do budynków łaskawie, i bez przywołania jakiejkolwiek podstawy prawnej, doszło do owego zawiłego niby zwrotu! Cudownie przybyły w ewidencji funduszu remontowego budynków pieniądze, które stamtąd bezpodstawnie i wbrew statutowi /paragraf 101/ wybrali, nawet ponad sześć lat wcześniej od pierwszych ograbionych tak budynków. Już nie mogą wmawiać mieszkańcom, ze nie ma u nich pieniędzy na remonty! Niestety na zbyt drogie i nie zawsze z sensownym zakresem oraz organizacją remonty, bo bez liczenia się ze zdaniem mieszkańców.
Ocena komentarza: warty uwagi (144) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Transcendentna tendencja. #951673 | 178.182.*.* 13 sty 2013 23:46
Wskutek tendencyjnego propagandowego nagłaśniania przez lobby prezesowskie spółdzielni zwłaszcza mieszkaniowych cała idea korzystnych dla mieszkańców SM nowelizacji ustaw, w tym i PO została przekłamana. Chodzi o dokończenie zmian sytuujących członków i mieszkańców SM podmiotowo – z pozycji właścicielskich! Od 1995 roku majątek spółdzielni jest ustawowo prywatna własnością członków, co w praktyce bardzo często jest rozmydlane i nie respektowane. Tamten zapis miał na celu wyłączenie spółdzielni od faktycznie niezależnych kontroli zewnętrznych – i tak się stało! Koledzy prezesi jako tzw. lustratorzy kontrolują za grube pieniądze kolegów prezesów! Rady zwane nadzorczymi wraz z groźnie nazywanymi komisjami rewizyjnymi w tym ciele niby samorządowym zwykle nie próbują nawet kontroli wewnętrznej. Próba taka może kończyć się prezesowskim przypomnieniem, kto tu rządzi, rządzi praktycznie udzielnie.
Ocena komentarza: warty uwagi (149) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Sztandar wyprowadzić #951663 | 37.30.*.* 13 sty 2013 23:38
Sztandarowym zagrożeniem dla spółdzielni w logice działaczy spółdzielczych wysublimowanej jak pierwotne narzędzie do młócki, mają być wspólnoty! Forma sprawdzona jako funkcjonujące od wielu lat z powodzeniem gdzie indziej w olbrzymiej wszak liczbie! Przecież chodzi o zwykłe, naturalne i konstytucyjne /kłania się równość praw obywatelskich!!!/rozszerzenie dawnej ustawy o własności lokali także na spółdzielnie, dziwnie z jej zakresu wyłączone! Jakoś nie słychać, aby lobby funkcjonariuszy spółdzielczych wraz ze swoimi posłami typu Borowczak, Miller itd. parli do likwidacji tamtej ustawy o własności lokali, prawda?! Zamiast tego mamy nie merytoryczny jazgot.
Ocena komentarza: warty uwagi (114) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Prezesi w zarządach wspólnot. #951638 | 178.180.*.* 13 sty 2013 23:23
Postulowane w nowelizacjach ustaw SM powstanie wspólnot w zasobach spółdzielczych po wyodrębnieniu się pierwszego lokalu /jak w innych zasobach już od lat!!!/ nie zmieni zarządcy w większości budynków Dlaczego? Bo niecałe 50 % mieszkań ma status odrębnej własności. Reszta to lokatorskie oraz własnościowe, te ostatnie tylko w Polsce wymyślone potworki! Są one nadal własnością spółdzielni, a jednocześnie jako mienie SM prywatną własnością ustawową /!!!/ członków – czyli nie nazwany wprost kołchoz! Wedle prawa już obowiązującego, w budynku SM ze 100 % lokali wyodrębnionych powstaje wspólnota i tu faktycznie prezesi spółdzielni nie muszą dalej nią zarządzać, jeśli mieszkańcy zdecydują się na innego zarządcę! Jakże to zgodne z propagandowym hasłem prezesów o poszanowaniu wolnej woli większości mieszkańców, członków, właścicieli, prawda? Takich budynków jest niezmiernie mało, zwykle nowo wybudowane na zasadach quasi-deweloperskich. Prawie wszystkie bloki zatem jako ewentualne wspólnoty po nowelizacji USM będą nadal we władaniu prezesów, ale nie w udzielnym, lecz w stopniu odpowiadającym właścicielskiemu udziałowi spółdzielni! W wielu budynkach prezesi reprezentujący użytkowników mieszkań lokatorskich i własnościowych będą mieć większość głosów, w pozostałych – mniejszość, ale nadal we wspólnym zarządzaniu budynkiem! Tacy z łukaszenkowskim zacięciem prezesi sami nie licząc się ze zdaniem właścicieli wyodrębnionych lokali i marginalizując członków sm doprowadzili do rosnącej presji na zmiany proczłonkowskie i właścicielskie w spółdzielniach.
Ocena komentarza: warty uwagi (118) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
We wspólnocie informacje rzetelna! #951617 | 188.147.*.* 13 sty 2013 23:04
Problemem dla dotychczasowych samowładców spółdzielczych stanowi konieczność wymiany niezbędnych informacji i uzgadnianie decyzji z innymi właścicielami odrębnych lokali!!! Plan remontów i ich koszty nie będą spadać na nie poinformowanych mieszkańców po fakcie i bez żadnego, jak dotąd bardzo często, nań wpływu! To nie do przełknięcia dla wielu prezesów mających ubrany w tzw. demokratyczne procedury monopol na wszystkie niemal kwestie SM!!! Przy tym również konieczna, nie do uniknięcia będzie jawność innych spraw finansowych – właściciele, a od ich sąsiedzi będą wiedzieć lub nawet ustalać konkretne stawki wszelkich opłat! Rzecz nie do pomyślenia w dotychczasowych nieprzemakalnych układach, choć powinny być stosowane. We wspólnotach z przewagą liczebną udziału wyodrębnionych lokali prezesi nadal współzarządzając nie będą mieć możliwości przegłosowania woli większości. To ich boli, choć gadają od lat o potrzebie wolnego wyboru w demokracji świadomych swych praw ludzi. Tak stracą nadmierne dotychczasowe wpływy, a pewnie oprócz ambicjonalnego aspektu są także inne interesy, a nawet głównie o owo odcięcie od interesów chodzi? Widocznie żywotne dla nich interesy.
Ocena komentarza: warty uwagi (127) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Sabała tak nie bajał! #951608 | 37.30.*.* 13 sty 2013 22:55
Między bajki trzeba włożyć zagrożenie utraty majątku SM po uchwaleniu korzystnych nowelizacji ustawy SM. . Przecież mieszkania lokatorskie i własnościowe po utworzeniu wspólnoty nadal będą spółdzielcze!!! Tak długo, aż ich mieszkańcy nie złożą wniosku do spółdzielni /nie do wspólnoty/ o wyodrębnienie własności! Ciekawe, że ci lokatorzy nadal spółdzielczych mieszkań we wspólnocie nie będą mieć nic do powiedzenia! Ich nadal bez liczenia się z ich zdaniem reprezentować będzie tam prezes! Natomiast jako nadal członkowie spółdzielni na spółdzielczych zebraniach będą sobie a muzom mogli się nagadać , jak zwykle dotąd! Pewnie szybko dojrzeją do należnej im roli, bo stan świadomości spółdzielców ukształtowanych przez prezesów, działaczy i pokręcone prawo z takąż jego praktyką, na bierną, niekompetentną masę, jest porażająco mizerny! Do tej świadomości propagandyści lobby funkcyjnego lubią się odwoływać, a gdy mieszkańcy coś sensowego proponują – wara! Niejeden prezes i ich funkcyjni działacze przekształcili dawno swe lokale na znienawidzoną propagandowo odrębną własność, tacy świadomi obrońcy majątku spółdzielni! W tym część bezpośrednio z lokatorskiego, zatem pomijając własnościowy etap z olbrzymim haraczem wyciąganym od wielu innych a niezorientowanych! Wmawiali innym, ze to „wykup”! Jak można kupić mieszkanie w całości spłacone, bez zobowiązań ze strony mieszkańca? To zwykłe ustawowe przekształcenie formy własności. Opłaty są nie za mieszkanie, a około 1000 zł na czynności notariusza i przez niego załatwiane formalności!
Ocena komentarza: warty uwagi (132) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Emir z Kuwejtu daje? #951586 | 188.146.*.* 13 sty 2013 22:47
Próbują straszyć łobrońcy niby spółdzielni wspólnotowymi kłopotami z utrzymaniem placów zabaw, trawników, chodników, ulic, o lokalach użytkowych jakby zamilkli. A jak dotąd były utrzymywane w spółdzielni – przez szejków z Kuwejtu?! Dopiero po powstaniu wspólnoty mieszkańcy dowiedzą się, ile za to płacili i co w SM stracili, po prostu wcięło! Czy ogół spółdzielców kazał prezesom te lokale użytkowe, place pozyskane pierwotnie i rozliczone w kosztach budowy bloków nagle wydzielić jako oddzielne lokale czy działki już będące własnością spółdzielni, „odpisaną” sprytnie od owych budynków?! Czy dotąd przez wiele lat zarząd domagał się płacenia za korzystanie z tych otwartych dla wszystkich niezależnie od przynależności do SM trenów ze strony niespółdzielczych użytkowników, a na wielu osiedlach jest ich niemało? Celowo szereg nieruchomości tak usytuowano wobec infrastruktury, aby te ewentualne przyszłe wspólnoty czy także zgodny z prawem podział na mniejsze spółdzielnie utrudnić!
Ocena komentarza: warty uwagi (104) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Pa pa papka. #951568 | 178.182.*.* 13 sty 2013 22:37
Według papki medialnie serwowanej z inspiracji decydentów spółdzielni mieszkaniowych i ich „zaplecza” ustawowe nowelizacje korzystne dla członków mają rzekomo grozić wyprzedażą majątku spółdzielczego! Kto, jak nie werbalni prezesowscy „obrońcy” majątku spółdzielni sprzedał szereg terenów, lokali w ręce prywatne? Bądź oddał innym podmiotom bez ekwiwalentnej kompensaty? Nieraz w specjalnej drodze bezprzetargowej, nie ogłaszanej ogółowi spółdzielców, ponoć ustawowo prywatnych właścicieli „zbywanego” mienia! Kto wydaje potężne pieniądze na cele nie dotyczące spółdzielców, a nawet wbrew ich interesom? Choćby na prawników działających w imieniu spółdzielni a faktycznie prezesów przeciwko członkom , czyli właścicieli spółdzielni! To tak, jakby pracownik za pieniądze właściciela działał na jego szkodę!
Ocena komentarza: warty uwagi (119) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Zuza. #951565 | 83.9.*.* 13 sty 2013 22:36
W jednym z ubiegłotygodniowych programów wydania głównego wiadomości TVP 1 opublikowała komentarz pt. „Zjednoczeni w sieci” cyt: „Jaka jest siła zjednoczonych pod internetową banderą najlepiej pokazały demonstracje w sprawie acta. Przed rokiem setki tysięcy demonstrowały na ulicach przeciwko ustawie zakazującej wymieniania się m.in. plikami. Internet, czyli współczesna agora. Miejsce obywatelskiej aktywności. Bez względu na to czy walczymy o związki partnerskie, mieszkania zakładowe czy domy kultury, to nie ulica a sieć staje się dzisiaj narzędziem tej walki.”
Ocena komentarza: warty uwagi (60) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Temida #951557 | 83.9.*.* 13 sty 2013 22:33
POTWIERDZAM,ŻE PREMIE NIE BYŁY ODLICZANE...............Tą publikacją mamy zamiar pokazać dowody potwierdzające fakt, że premia termo – modernizacyjna przyznawana z państwowego funduszu na każdy budynek oddzielnie nie była w dniu jej przyznania odliczana przez zarządy spółdzielni od kosztów ocieplenia budynku, co oznaczało, że lokatorzy zmuszeni byli do pokrycia pełnego kosztu tej inwestycji. 31 lipca 2007r, jak już wielokrotnie tu wspominaliśmy, weszła w życie świetna PiS-owska nowela ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Nowela ta zlikwidowała Zebranie Przedstawicieli Członków i w jego miejsce wprowadziła Walne Zgromadzenie Członków. Ostatnie ZPCz odbyło się więc w naszej spółdzielni w maju 2007r. Przedstawiciele naszej Grupy Inicjatywnej na ostatnim ZPCz przegrali wybory do Rady Nadzorczej. W skład Rady, jak to zwykle bywa, weszli sami kolesie prezesów.CD.http://temidacontrasm.info/ archiwa/1806
Ocena komentarza: warty uwagi (96) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Na emeryturę! #951538 | 83.9.*.* 13 sty 2013 22:21
W grudniu 2011r. ktoś w TVO powiedział,że zmienimy prezesa Przedwojskiego na tańszy model. NAPEWNO ZMIENIMY I PRZY OKAZJI OK.500 PREZESÓW W KRAJU. Z USTAWY PÓJDĄ NA EMERYTURĘ .Ustąpią miejsca młodym,nieskorumpowanym fachowcom. A jeśli zrobimy porządki z emerytami z Rad Nadzorczych.Tysiące zwolnionych miejsc pracy.
Ocena komentarza: warty uwagi (107) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Złotówka nie taka sama. #951537 | 178.182.*.* 13 sty 2013 22:20
Inny aspekt, to prezesowskie straszenie, że wspólnot nie będzie stać na remonty i ocieplenia! Znowu konieczne retoryczne pytanie o kuwejckie wsparcie emirów arabskich dla spółdzielni? Gdyby mieszkańcy sami organizowali ocieplenie budynków jako wspólnota, byłyby one dużo tańsze i lepiej zrobione, z porządnych materiałów! Wspólnoty jak spółdzielnie mogły korzystać z pomocy publicznej w postaci choćby premii termomodernizacyjnych. Te premie bezpośrednio obniżałyby wydatki na te roboty, a nie przez lata przechowywane w spółdzielniach cichcem wyssane nadpłaty!!! Ewentualne kary umowne od wykonawców nie byłyby pomijane trwale w rozliczeniu wydatków obciążających mieszkańców, jak to się czyni w sm. Czyli mieszkańcy spółdzielni płacili za coś nie wymagającego zapłaty!!! Do tego planowanie, decyzje , koszty itp.. elementarne informacje znane byłyby ogółowi mieszkańców wspólnoty od początku! Odwrotnie niż w tajnych łamanych przez poufne spółdzielniach. Dodatkową stratą spółdzielców było niejednokrotnie długie, kilkuletnie zamrożenie ich wpłat wykorzystywanych na roboty w innych budynkach – i wracające po latach jako realnie marne resztki z dawnych wartościowo innych złotówek!
Ocena komentarza: warty uwagi (111) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Mitologia działaczy i władców SM. #951500 | 178.180.*.* 13 sty 2013 22:02
Kolejny z mitów antyczłonkowskich propagandystów. Rzekomo wspólnoty nie poradzą sobie z dłużnikami! A jakież to „kuwejckie” panaceum mają prezesi na ten problem przez nich statystycznie rozdmuchiwany?! Tu wspólnoty i spółdzielnie mają takie same możliwości, nic od jakichś bogatych darczyńców! Fałsz prezesowskiej propagandy ujawnia fakt, że wspólnoty z tego powodu nie padają masowo, a nawet wręcz przeciwnie, a już wspólnot mamy wiele razy więcej niż spółdzielni! przy tym trzeba koniecznie oddzielić faktycznych dłużników zalegających za stosownie długie okres zobowiązań utrudniający płatności wspólnoty czy spółdzielni od takich, którzy są zwykłymi krótkoterminowymi spóźnialskimi!
Ocena komentarza: warty uwagi (101) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Taniej we wspólnocie! #951466 | 37.30.*.* 13 sty 2013 21:49
Warto spróbować podjąć badania nad źródłami i zwłaszcza kosztami tych robót. Wynik pewny: we wspólnotach zwykle dużo tańsze, znane mieszkańcom i lepiej ku ich zadowoleniu zrobione!!! Jeszcze nie wiecie dlaczego?
Ocena komentarza: warty uwagi (100) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Społeczne korzyści wspólnoty. #951457 | 37.30.*.* 13 sty 2013 21:45
W sporym budynku musi być wspólne zarządzanie. Nie to spartolone przez funkcjonariuszy sm spółdzielcze! No i niebagatelna korzyść społeczna wspólnot. Łatwiej tu o poczucie właśnie wspólnoty sąsiedzkiej, współodpowiedzialności za wspólne mienie przez realny wpływ na zarządzanie – co skutecznie a niepotrzebnie rozbito w zbyt wielu spółdzielniach, spaprano. Są i porządnie zarządzane spółdzielnie, jednak patologii stanowczo za dużo! Oznacza to, ze prawo należy tak zmienić, aby stało się on o skuteczne jednoznacznie i działać na rzecz właścicieli spółdzielni czyli członków, a szerzej na rzecz właścicieli lokali!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (102) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Członek spółdzileni #951296 | 81.190.*.* 13 sty 2013 20:10
Trzeci miesiąc we wspólnocie mieszkaniowej ze spółdzielnią. Została zmieniona kłódka do kotłowni z piecem CO na początku listopada. Prezes ani jeden z mieszkańców nie mają dostępu do pieca. Zużycie gazu spadło o ok. 30%. Nie trzeba było nawet wymieniać pieca. Zużycie gazu w grudniu 2012 roku można porównać do zużycia gazu w marcu 2010 roku. Podstawową przyczyną dużych kosztów ogrzewania była zła eksploatacja pieca, zakrycie otworu wlotowego tzw. Z-ki szmatką z myszką miki. Ustawienie sterownika na sterowanie ręczne. Teraz, gdy piec pracuje w automacie temperatura grzania dostosowuje się bardzo płynnie od +5 stopni do minus 20 stopni. W mieszkaniach jest 22 – 23,5 stopnie ciepła przy ok. -2 na zewnątrz. Ze względu na niską jakość okien przy kilkunastostopniowych mrozach jest ok. 21 stopni ciepła. Automatyka cyfrowa kosztowała ponad 4000 zł. Piec za czasów spółdzielni działał tak jakby jej nie było. Głownie za sprawą niektórych mieszkańców.
Ocena komentarza: warty uwagi (54) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Członek spółdzielni #951293 | 81.190.*.* 13 sty 2013 20:09
Jako przyczynę wysokich kosztów ogrzewania należy przyjąć działanie egoistyczne niektórych mieszkańców. Zużycie gazu w kotłowni znacznie wzrosło po sprzedaniu strychów. Sąsiadka, twierdzi, że prezes nie pozwolił im zamontować grzejnika ze względu na ograniczone możliwości pieca. To dlaczego powierzchnia grzewcza przyjmowana jest za czasów spółdzielni o 20 m2 większa od tej zanim sprzedano strychy? Następnie zapowietrzanie kaloryferów, co jest zjawiskiem naturalnym. Tylko, że konserwator zamiast dopuszczać wodę do układu i odpowietrzać kaloryfery w mieszkaniach na ostatnim piętrze zwiększał temperaturę grzania. Moje mieszkanie jest przedostatnie w systemie grzewczym. Zapowietrzenie za czasów spółdzielni powodowało, że nawet piętro niżej nie grzał grzejnik w dwóch pomieszczeniach. Obecnie po 17 latach mieszkańcy są zadowoleni jeśli chodzi o ogrzewanie, bo jest jednakowo. O naszym bloku plotkowano, że jest to najbogatszy budynek, bo w duże mrozy ogrzewa chodnik przez otwarte okna. Jednak posiadacze strychu są wściekli i od początku powstania wspólnoty mieszkaniowej mają pretensje do mnie, że to ja mam klucz. Za czasów spółdzielni to oni podkręcali ogrzewanie, za co my przepłacaliśmy od ok. 500 zł do 800 zł rocznie po starych cenach gazu. Z faktury za ostatni dzień, czyli 31 października 2012 roku zarządzania przez spółdzielnię wynika, że zużycie gazu było jak w trakcie mrozu ok. -2. Na koniec października było +8 stopni ciepła.
Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Zwyczajnej jawności prezesi się boją! #950293 | 46.205.*.* 13 sty 2013 00:40
Przez powstanie wspólnot przecież w sm zwykle zarządzanych prawie samodzielnie nadal przez władców lub wspólnie z większością indywidualnych właścicieli! Ci źli, antyspółdzielczy decydenci! Porządni oczywiście nie! Jedak tych właściwie pojmujących podmiotowe usytuowanie członków i mieszkańców w sm jest mniejszość! Okazuje się, ze i wielu iennikarzom trudno dostrzec, o co naprawdę chodzi w proponowanych zmianach ustawowych. Łatwo powielają wprawną a pustą retorykę lobby prezesowskiego, mącąc szerokim rzeszom czytelników! Wspólnot już jest mnóstwo, wiele razy więcej niż spółdzielni. Jakże trudno wykształconym zweryfikować bzdury funkcjonariuszy SM z prawem wspólnotowym - leniwcy lub dziwnie uzależnieni?
Ocena komentarza: warty uwagi (109) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Media lubią "walkę". "bitwę" , "wojnę! #950284 | 46.205.*.* 13 sty 2013 00:31
Dziennikarze nadają nośne tytuły sytaucjom, które w zwykłym postępowaniu wewnątrz spółdzielczym w NORMALNEJ spółdzielni powinno być sprawnie, skutecznie i na uzasadnioną korzyść członków rozstrzygnięte!!! Nie w takim amber - państwie, jak to z innego powodu nazwał Miller z Samoobrony SLD! I nie wedle prawa tak spapranego m. in. przez owego i podobnych polityków!
Ocena komentarza: warty uwagi (60) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Dowolność sądowa. #950220 | 46.205.*.* 12 sty 2013 22:53
W przegranych jednak przez prezesów sprawach o odmowę wydania kopii uchwał o zarobkach prezesów, sądy słusznie wywodziły swe orzeczenia z członkowsko ustawowej zasady o prywatnej własności mienia spółdzielni. W sprawie poważniejszej i dokładnie majątkowej odnośnie rozliczenia ociepleń z nadpłatami liczonymi w milionach - łagodna się okazała Temida OK! Ciekawa wolta. Litera prawa jakoś się rozmydla, a duch czyli interes społeczny - w poważaniu, głębokim?!
Ocena komentarza: warty uwagi (120) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
USTAWA SM PO #949498 | 83.9.*.* 12 sty 2013 12:03
Dzięki nagłaśnianiu głównie prezesów spółdzielni cała idea tej nowej ustawy została zakłamana. To nie jest tak, że gdy powstanie wspólnota, to znika spółdzielnia!!! Gdy w danej spółdzielni wyodrębni się pierwszy lokal, powstaje WSPÓLNOTA SPÓŁDZIELNI Z TYM WYODRĘBNIONYM. A wyodrębniony może pozostać członkiem spółdzielni!! Spółdzielnia nadal ma głos większościowy!! Jeśli wyodrębni się połowa, mogą wyjść ze spółdzielni, ale mogą w niej nadal zostać. Mogą, gdy będą większością, zagłosować za wyjściem i powierzyć zarządzanie profesjonalistom, ale mogą też uznać, że spółdzielnia jest w porządku, i niczego nie zmieniać. Wszystko zależy od jakości zarządzania i praworządności, jaką reprezentować będzie spółdzielnia. Jedyne, co po wyodrębnieniu się zmienia w życiu tego mieszkańca, to że spółdzielnia musi mu przedstawić kwity finansowe, bo tego wymaga prawo - czyli wprawdzie jest mniejszością, ale ma wgląd w rachunki, czyli tak, jak powinno być, a nie jest, w wielu spółdzielniach. Ale Krajowa Rada Spółdzielcza rozpowszechnia kłamliwą propagandę, jakoby chodziło o likwidację. Nowela PO zakłada kaganiec złym prezesom,ale daje im szansę na naprawienie się.Każdy nieuczciwy prezes(i spółka 2% elektorat"wojska prezesów") będzie ujadał ,mając perspektywę w ciągu roku z ustawy-"na zbitą twarz" z darmowego koryta.A jak będą lustracje z zewnątrz ,a nie kolegów ?! To afera Amber-Gold mały pikuś przy aferze Amber -SM ! KRS o tym wie.
Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
I #949455 | 83.9.*.* 12 sty 2013 11:31
Na wolnych lokatach w BOŚ ok.50 mln.zł ? "Chomikują",a może właściciele zapomną? Bo o zmniejszeniu opłat eksploatacyjnych NIE MA MOWY.
Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Nierealny od początku plan #949277 | 37.31.*.* 12 sty 2013 08:05
Ile przy tych niepodjętych remontach "zaoszczędzili" znowu władcy sm?! Tak szumnie rozgłaszali rzekomo spóźniony bezpodstawnie o kilka miesięcy niby rewolucyjny plan remontów 2012! Z góry skazany na niepowodzenie w znacznej części.
Ocena komentarza: warty uwagi (96) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Korekta literówek Logiki #948604 | 37.31.*.* 11 sty 2013 16:35
Jakże przy spóźnionym o lata i wymuszonym presją zewnętrzną "wyjaśnianiu" zwrotu nadpłat prezes wciskał przypadkowym czytelnikom tzw. kit w numerku 3/2012 swej gadzinówki o jakoby wyliczonym po zakończeniu ociepleń "zaoszczędzonej" nadwyżki itp. bzdetach?! Zamiast wprost o nadpłatach świadomie wysysanych! Dokładnie równych premiom dawno skonsumowanym! Te nadpłacane pieniądze i zabierane trwale z ewidencji funduszu remontowego budynków dokładnie znali cwaniacy na bieżąco, nic nie trzeba było odkrywczo wyliczać po latach! Ani razu nie użył statutowego terminu "wydatki" ! Celowo, jak sąd i prokuratura kompletnie zapomniał o swym statutowym zapisie, iż mieszkańcy budynków mają spłacać ocieplenie swego bloku do czasu zrównoważenia różnicy pomiędzy wpływami a wydatkami właśnie! Te statutowe wydatki były o skonsumowane premie niższe od kosztów umownych z wykonawcami robót!!! Ani słowem o tym kiedy, kto podjął uchwałę o odpisaniu przypisanych przecież ustawowo premii do budynków! Ani słowem o tym, kiedy i jak cwaniacy ogół mieszkańców informowali w latach 2002 -2010/11 o tym skrytym procederze wyciągania nadpłat! Ani słowem o masowym informowaniu o zamiarze zwrotu owych nadpłat! Ani słowem o rzekomo stałych zasadach finansowych ociepleń w toku całego programu skutkujących w uchwałach z grudnia 2011 o sztucznym i bez podstawy prawnej przypisaniu dawno przypisanych premii, bardzo zróżnicowanym rozliczaniem mieszkańców - jedni zwolnieni łaskawie z nadpłacania, inni częściowo, a od wielu wyciągnięte nadpłaty! Bo musiałby główny felietonista gazetki ewidentnie kłamać! Taka ich retoryka, jak prezentowana infantylnie logika!
Ocena komentarza: warty uwagi (137) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Logika #948587 | 37.31.*.* 11 sty 2013 16:18
Jakże przy spóźnionym o lata i wymuszonym presją zewnętrzną "wyjaśnianiu" zwrotu nadpłat prezes wciskał przypadkowym czytelnikom tzw. kit w numerku 3/2012 swej gadzinówki o jakby wyliczonym po zakończeniu ociepleń "zaoszczędzonej" nadwyżki itp. bzdetach?! Zamiat wprost o nadpłatach świadomie wysysanych! Dokładnie równych premiom dawno skonsumowanym! Te nadpłacane pieniądze i zabierane trwale z ewidencji funduszu remontowego budynków dokładnie znali cwaniacy na bieżąco, nic nie trzeba było odkrywczo wyliczać po latach! Ani razu nie użył statutowego terminu "wydatki" ! Celowo, jak sąd i prokuratura koletnie zapomniął o swym statutowym zapisie, iz mieszkańcy buednków maja społacać ocieoplenie ze=wego bloku do czasu zrównoważenia wpływów z wydatkami wlaśnie, a wydatki były o skonsumowane premie niższe od kosztów umowncyh z wykonawcami robót!!! Ani słowem o tym kiedy, kto podjął uchwałę o odpisaniu przypisanychb ustawowo premii do budynków! Ani słowem o tym, kiedy i jak cwaniacy ogół mieszkańców informowali w latach 2002 -2010/11 o tym skrytym procederze wyciągania nadpłat! Ani słowem o tym, kiedy w tych samych nadpłat! Ani słowem o rzekomo stałych zasadach finsowych ociepleń w toku całego programu skutkujących w uchwałach z grudnia 2011 o szucznym i bez podstawy prawnej przeypisaniu przypisanych premii, bardzo zróżnicowanym rozliczaniem mieszkanców - jedni zwolnieni łaskawie z nadpłacania, inni częściowo, a od wielu wyciągnięte nadpłaty! Bo musiałby ewidentnie kłamać! Taka ich retoryka, jak prezentowana infantylnie logika!
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Lojalka #948535 | 37.31.*.* 11 sty 2013 15:40
Bezwzględna lojalność wszelakiej maści działaczy i pracowników wobec wszechwładnego prezesa - oto powód uwiądu spółdzielczego w spółdzielczości mieszkaniowej! To w sosie dziurawego prawa tak samo dziurawo praktykowanego. Z przyprawą dętej werbalnie demokracji.
Ocena komentarza: warty uwagi (85) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Droga lipa #947971 | 178.182.*.* 11 sty 2013 09:24
Kosztowną lipą można nazwać ostatnie tzw. malowanie klatek schodowych w SM Jaroty. W ramach "tfurczości" słowotwórczej prezesów i rady nadzorczej malowania nazywa się odnawianiem a nawet remontem ścian - zależnie od pory dnia? Skuwają nawet z pomocą wiertarki całe podłoże na ścianach - byle nabić koszty, a właściwie dać pretekst do wysokich kosztów tzw. przetargów. Organizacja i nadzór administracji nad robotami - fatalne!! Plusem jest wymiana okienek na klatkach schodowych. Jest to spóźnione o lata kontynuowanie spapranego tak niby zakończon3ego ocieplania!!! Okien w piwnicach nadal nie wymieniają! Mieli je ponoć kolejny n-ty raz pomalować, a i to nie koniecznie robią! Ściany w piwnicach mażą powierzchownie bez żadnego podkładu - wstyd! Kto to imiennie planował i odbierał? Jak to w cudownie zarządzanej na modłę Przedwojskiego spółdzielni.
Ocena komentarza: warty uwagi (131) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Sexy Patrysia #947748 | 85.202.*.* 11 sty 2013 00:20
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Tutaj macie nagie dziewczyny które uprawiają sex i to NA ŻYWO! http://wsad.it/gosc/erotyka_na_zywo SZYBKO PÓKI JESZCZE SĄ POKAZY!! +18
Bezradna rada. #946823 | 37.31.*.* 10 sty 2013 13:29
Sam przewodniczący tzw. rady nadzorczej SM Jaroty po 10 latach nie ma zielonego pojęcia o tych wewnątrz spółdzielczych mechanizmach rozliczeń ociepleń, szkodliwych dla mieszkańców !! Prokuratura i sąd dokładnie o tej jego niewiedzy wiedziały -i się zapomniało, bo zapomnieć wnikliwie się chciało? ! Zgodnie z formalnymi kompetencjami to ta niby rada musi uchwalać czy zatwierdzać stosowne rozwiązania i kontrolować nawet! Trzeba trafu, że ów przewodniczący pełni swą funkcje dokładnie od początku programu ociepleń, przez całe 10 lat, z okładem.
Ocena komentarza: warty uwagi (136) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Amber pinezka. #946773 | 37.31.*.* 10 sty 2013 13:06
Sąd olsztyński miał zagwozdkę? W sprawie nadpłat za ocieplenia w SM Jaroty ! Nie!!! Na skróty ją potraktował. Przyznał rację prokuratorskiemu umorzeniu. Sam wplata się w dziwne niezauważanie i pojmowanie faktów, dowodów i unikanie ich prawnej oceny! Uznał tym samym wyciągnięcie cichcem nienależnych milionów przez szczwany zarząd od nieświadomych mieszkańców za słuszne i dał przyzwolenie na dalsze takie numery, np. z pomijaniem dotacji unijnych w rozliczeni z funduszem remontowym nieruchomości, jeśli i tam te dotacje będą uruchamiane przed zapłatą należności wykonawcom lub wkrótce po tym. Zgodnie z ustawą członkowie spółdzielni sa pryawtnymi właścicielami jej majatku - tak dla zmyłki?
Ocena komentarza: warty uwagi (130) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Hulaj dusza! #946759 | 37.31.*.* 10 sty 2013 13:00
W przedsięwzięciach ze wsparcuem środków unijnych spółdzielnie korzystać mogą także z dotacji budżetowych! Zatem i te będą dla prezesów pretekstem do wyciągnięcia kolejnych nadpłat od nieświadomych mieszkańców?! Na bezkarność i słuszność takiej maszynki do wyciągania pieniędzy prokuratura i sąd im niejako przyzwoliły! No to, hulaj dusza! Tym bardziej, że na okoliczność spłaty ociepleń każdego budynku z osobna jest stosowny zapis w statucie, a na te unijne przesięwzięcia - nie ma!
Ocena komentarza: warty uwagi (110) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Sąd poświadczył nieprawdę! #946702 | 37.31.*.* 10 sty 2013 12:19
Przez uznanie za podobnym stwierdzeniem prokuratury, że mieszkańcy SM Jaroty byli informowani przez okres ociepleń informowani o mechanizmach procederu wyciągania dodatkowych pieniędzy za ocieplenie budynków! W części dublującej pomijane cichcem premie, zatem pod fałszywym tytułem. Na poparcie owej sentencji organy sprawiedliwości nie miały ani jednego dowodu! Na poparcie tezy o braku takich informacji i nawet unikania czy dozowanego myląco uchylania ich rąbka - udokumentowanych dowodów wiele. Oznacza to, ze organy nie chciały uznać tu oczywistej prawdy! Skandal!
Ocena komentarza: warty uwagi (135) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Temida #946099 | 83.9.*.* 9 sty 2013 22:30
http://temidacontrasm.info/archiwa/1763
Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz
Roman P. napisze pean! #946086 | 178.182.*.* 9 sty 2013 22:22
Jeszcze może zdąży w najbliższej swojej gadzinówce dać ostry głos ostry opiewający zwycięstwo organów spółdzielni i sprawiedliwości olsztyńskiej i niecne działania mieszkańców SM Jaroty oraz oczywiście Lidii Staroń. Główna gold myśl: wszystko robiliśmy zgodnie z prawem i prawdą!!! Choćby prawie wszystko w tej sprawie było właśnie z prawdą i prawem na amber bakier. Taki jego "bakierski" bajer full?!
Ocena komentarza: warty uwagi (114) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Późna ucieczka do przodu! #946067 | 213.158.*.* 9 sty 2013 22:04
Głównym sukcesem oddolnego nacisku członkowskiego na decydentów SM Jaroty jest ZWROT NADPŁAT za ocieplanie budynków! Zrobili to prezesi pod koniec grudnia 2011 przez sztuczne, sprzeczne z ustawą i bez wsparcia się jakąkolwiek podstawa prawną przypisanie dawno przypisanych premii termomodernizacyjnych do budynków. Około 8 milionów złotych wróciło do ewidencji funduszu remontowego nieruchomości wyciągniętych skrycie przed mieszkańcami na ocieplenie w całości wcześniej spłacone! Nie będą już wmawiać ciekawskim, że nie ma u nich pieniędzy na remonty, choć były, tylko wyprowadzone! Oczywiście, przy rzekomo ostałych zasadach owego finansowania, o procederze pomijania premii w bieżących rozliczeniach ociepleń o sprzecznym ze statutowym zapisem ogółu członków i mieszkańców przez 10 lat nie raczyli informować! Podobnie o zamiarze jakiegokolwiek zwrotu nadpłat. Widocznie miało to być trwałe uszczuplenie! Dodatkowym efektem członkowskiej presji jest łaskawe zwolnienie części budynków z owego nadpłacania – dobre rozwiązanie, ale powinno tak samo dotyczyć wszystkich budynków przez 10 lat! Pryska więc i tu mit prezesów o rzekomo stałych zasadach! U nich stały bywa brak zasad. Rada nadzorcza nadal nie wie o tym?
Ocena komentarza: warty uwagi (141) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Organy potrafią fałszywie grać. #945100 | 46.205.*.* 9 sty 2013 11:09
Przychylność organów sprawiedliwości na rzecz szczwanych prezesów spółdzielni mieszkaniowych jest porażająca! Oczywiście nie zawsze i nie wszystkich, jednak w wyraźnie zauważalnym, szkodliwym społecznie zakresie. Czyżby dla gold lub chociaż tombak interesów? Czy dla umocnienie poczucia jeszcze jednego szczebla "władzy" nad ludem?
Ocena komentarza: warty uwagi (132) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
W mętnej wodzie... #945066 | 46.205.*.* 9 sty 2013 10:43
Ściemnianie, zamulanie, lawirowanie... To niestety specjalność rządzących wielu prezesów i decydenckiego ich otoczenie w spółdzielniach mieszkaniowych w kontaktach z mieszkańcami. Chore, popaprane i szkodliwe społecznie. Wszystko w niby w majestacie prawa, statutów niemiłosiernie wyginanych interpretacyjnie. Tenże pokręcony jak jego paragrafy majestat sięga zbyt łatwo amber - bruku!
Ocena komentarza: warty uwagi (74) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)