Pijany i nieoświetlony rowerzysta był zagrożeniem nie tylko dla siebie
2018-11-13 11:35:46(ost. akt: 2018-11-14 10:05:53)
Może się wydawać, że pijany rowerzysta robi krzywdę przede wszystkim sam sobie. Niestety, jadąc pod wpływem alkoholu, stanowił zagrożenie także dla innych uczestników ruchu. Jakby tego było mało, 38-latek jechał rowerem bez oświetlenia.
W poniedziałek (12 listopada) po godzinie 18:00 na ul. Poprzecznej w Olsztynie policjanci ruchu drogowego pełniąc służbę radiowozem nieoznakowanym, zauważyli rowerzystę, który jechał bez obowiązkowego oświetlenia. Mężczyzna poruszał się po jezdni, a z uwagi na wieczorową porę był praktycznie niewidoczny. Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej, aby zwrócić 38-latkowi uwagę na obowiązkowe wyposażenie jednośladu.
Po zatrzymaniu uwagę policjantów przykuła postawa mężczyzny. 38-latek kołysał się na nogach. Został poproszony o dmuchnięcie w policyjny alkomat. Badanie wykazało w organizmie kierowcy ponad 2,5 promila alkoholu. Szczęście w nieszczęściu, że kierowca jednośladu swoją bezmyślnością nie doprowadził do zdarzenia drogowego.
Na rowerzystę kierującego w stanie nietrzeźwości został nałożony najwyższy mandat karny - 500 zł. 38-latek musiał również skorzystać z uprzejmości swojej sąsiadki, która zabezpieczyła pojazd nieodpowiedzialnego mężczyzny. Policjanci przypominają o bezwzględnym obowiązkowym oświetleniu swoich pojazdów szczególnie podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych, gdy widoczność jest ograniczona.
Źródło: KMP w Olsztynie (rp/rj)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez