Audi uderzyło w drzewo. Kierowca zakleszczony w aucie

2016-02-10 13:40:38(ost. akt: 2016-02-10 14:43:58)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Na szczęście tylko na ogólnych potłuczeniach skończyła się jazda trzech młodych mężczyzn osobowym audi. Ich auto wjechało w drzewo, a zakleszczony kierowca opuścił pojazd dopiero po użyciu ratowniczego sprzętu specjalistycznego.
W nocy z wtorku na środę, kilkanaście minut po północy kierowca osobowego audi z dwoma pasażerami wjechał w drzewo pomiędzy miejscowościami Wipsowo i Ramsowo.

Pasażerowie o własnych siłach wydostali się z rozbitego samochodu przed przyjazdem policji, ale 23-letni kierowca utknął. Potrzebna była pomoc strażaków ze specjalistycznym sprzętem, bo mężczyzna miał zakleszczoną nogę.

Kierowca tłumaczył policjantom, że przed jego auto wybiegły sarny, przez co stracił panowanie nad audi i wjechał w drzewo. Kierowcy i pasażerom nic poważnego się nie stało. Skończyło się tylko na ogólnych potłuczeniach.

23-latek nie uniknie jednak odpowiedzialności z innego powodu. Okazało się, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jego koledzy również byli pod wpływem alkoholu.

Za spowodowanie kolizji mężczyzna został ukarany mandatem. Dodatkowo policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a sprawą zajmie się sąd. 23-latkowi grożą 2 lata pozbawienia wolności.

mat. policji

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dziadek #1929049 | 46.230.*.* 10 lut 2016 15:17

    kto byl winien? a)sarny, b)drzewo, c)audi, d)alkohol, e)droga, f)pora roku, g)pora dnia, h)pasazer? (bo na pewno nie kierowca)

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. i-o #1929104 | 46.112.*.* 10 lut 2016 16:35

      Sarny wbiegły... 1,5 promila to schlany gnój był. I takie zachlane bydło będzie się wozić dopóki nie będzie kar za bandytyzm i pijaństwo na drodze. Nie do dwóch lat, tylko od dwóch lat i nie więzienia, gdzie będzie siedzieć na dupie za 3000 zł/m-c z naszych podatków, tylko w obozie pracy. Do robót publicznych, w żółtym kombinezonie z napisem JESTEM BANDYTĄ, JEŻDŻĘ PO PIJAKU. Wielotysięczne kary, konfiskata auta albo przepadek równowartości, ryj i personalia do publikacji we wszystkich mediach i na bilbordach na koszt bandyty i moczymordy. Dożywotnie pozbawienie prawa jazdy. Proste, jak cep: PIŁEŚ - NIE JEDZIESZ. Zamiast tego jest pełna anonimowość i cackanie się z bandytami.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. mops #1929107 | 83.9.*.* 10 lut 2016 16:38

        pewnie gdyby nie wypił wcześniej to by nie dostrzegł tej sarny :Dd

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      2. rusek #1931607 | 83.24.*.* 14 lut 2016 13:38

        co wy pierdolicie sami jeździcie po pijaku tylko wam się udaje a jemu nie

        odpowiedz na ten komentarz

      3. hmm #1930021 | 46.112.*.* 11 lut 2016 21:40

        pajac jesteś i tyle frajerze

        odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (9)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5