Lekkoatletyka na rozdrożu

2025-08-24 08:59:53(ost. akt: 2025-08-24 09:07:45)

Autor zdjęcia: PAP/Adam Warżawa

Puste trybuny na stadionie w Bydgoszczy symbolicznie oddają poziom nie tylko zakończonych mistrzostw Polski, ale także całej rodzimej lekkoatletyki.
Dwa medale zdobyli zawodnicy AZS UWM Olsztyn podczas 101. Mistrzostw Polski w Lekkoatletyce, które odbyły się w Bydgoszczy. Konrad Bukowiecki wygrał konkurs pchnięcia kulą (20,26), a Anastazja Kuś zajęła trzecie miejsce w biegu na 400 m (53,36).

Całe zawody stały na najniższym od lat poziomie. W wielu konkurencjach do medalu wystarczyły wyniki, nad którymi należałoby spuścić zasłonę milczenia.
Forma najlepszych polskich lekkoatletów także pozostawia wiele do życzenia. Zachodzi więc obawa, że tegoroczne mistrzostwa świata w Tokio mogą być najgorsze w historii w wykonaniu biało-czerwonych.

– Wyniki nie zachwyciły. Myślę że kibice liczyli na więcej i ja, przyznam się, jako prezes związku również – podsumował mistrzostwa Sebastian Chmara, prezes PZLA, po czym dodał: "Od właściwie roku podkreślam, że jeśli chodzi o lekkoatletykę seniorską jesteśmy na rozdrożu. Jesteśmy w trudnym momencie. Myślę, że mistrzostwa świata w Tokio będą jednymi z najtrudniejszych mistrzostw świata dla polskiej lekkoatletyki. Myślę, że mogą być też najsłabsze. Lekkoatletyka jest sportem wymiernym, dlatego łatwo jest porównać wyniki naszych zawodników z tym, co dzieje się na świecie. I wiem, że łatwo nie będzie. Zawsze można mieć trochę szczęścia. Ale nie o to chodzi, żeby liczyć na szczęście".

Do tej pory tylko raz, w 1987 roku, Polska nie zdobyła medalu na rozgrywanych od 1983 roku mistrzostwach świata w lekkoatletyce.

Kto w Tokio obroni honor biało-czerwonych?

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B