Senior kliknął w reklamę z wizerunkiem polityka. Stracił lokatę i ma 90 tys. zł długu
2025-09-18 07:43:01(ost. akt: 2025-09-18 07:47:03)
Mieszkaniec powiatu nowomiejskiego zgłosił policji, że padł ofiarą internetowego oszustwa. Po kontakcie z rzekomym „konsultantem” i przekazaniu danych trafił na fałszywą platformę inwestycyjną, gdzie „rosły” wirtualne zyski. W rzeczywistości z jego banku zniknęły pieniądze z lokaty, a na jego nazwisko zaciągnięto kredyt na 90 tys. zł.
We wtorek, 16 września 2025 r., pokrzywdzony zgłosił się do nowomiejskich policjantów. Jak opisał, jakiś czas wcześniej zobaczył w mediach społecznościowych ogłoszenie zachęcające osoby po 60. roku życia, zwłaszcza emerytów, do „pewnej” inwestycji. Reklama – z bezprawnie wykorzystanym wizerunkiem znanego polityka – obiecywała szybki zysk: wpłać 1000 zł, po miesiącu odbierzesz 3000 zł. Mężczyzna przelał wskazaną kwotę.
Wkrótce skontaktował się z nim telefonicznie „opiekun”, zapowiadając częste rozmowy i tłumacząc, że to dobry moment na inwestycje w ropę lub gaz. Rozmówca zażądał wrażliwych danych: numeru rachunku bankowego, numeru klienta oraz danych z dowodu osobistego. Przesłał także link do strony, na której widać było profil „inwestora” – wykresy, tabele, wyniki w dolarach. Z dnia na dzień „zyski” rosły, co uśpiło czujność pokrzywdzonego.
Przełom nastąpił, gdy mężczyzna otrzymał z banku wiadomość o likwidacji lokaty. W placówce dowiedział się, że środki przelano na obcy rachunek, a na jego dane został uruchomiony kredyt w wysokości 90 tys. zł. Wtedy zrozumiał, że padł ofiarą oszustów, i zgłosił sprawę na policję.
Prawdziwe instytucje finansowe nie proszą przez telefon ani w mediach społecznościowych o numery klienta, loginy, hasła czy pełne dane z dokumentów. Każda oferta gwarantująca „pewny” i szybki zysk powinna wzbudzić wątpliwości. Zamiast klikać w linki z ogłoszeń, należy samodzielnie wejść na oficjalną stronę instytucji i zweryfikować ofertę lub skonsultować się z własnym bankiem.
Jeśli przekażesz komukolwiek dane bankowe lub zauważysz nieautoryzowane operacje, trzeba natychmiast skontaktować się z bankiem, zastrzec dostęp i środki, zmienić dane logowania, a następnie złożyć zawiadomienie na policji. Każda minuta ma znaczenie – im szybciej zgłoszenie, tym większa szansa na zablokowanie przelewów i ograniczenie strat.
Jeśli przekażesz komukolwiek dane bankowe lub zauważysz nieautoryzowane operacje, trzeba natychmiast skontaktować się z bankiem, zastrzec dostęp i środki, zmienić dane logowania, a następnie złożyć zawiadomienie na policji. Każda minuta ma znaczenie – im szybciej zgłoszenie, tym większa szansa na zablokowanie przelewów i ograniczenie strat.
red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez