Michał Pietrewicz ze Stowarzyszenia Ochrony Sów przypomina i edukuje

2025-07-01 08:53:11(ost. akt: 2025-07-01 08:57:39)

Autor zdjęcia: Michał Pietrewicz

Jeśli spotkasz na swojej drodze małą, puchatą sowę, która niezgrabnie podskakuje i próbuje podlatywać, najprawdopodobniej jest to podlot, czyli młoda sową uczącą się samodzielności poza gniazdem. Wiele osób błędnie uznaje takie ptaki za porzucone pisklęta i — chcąc pomóc — zabiera je do domu lub odwozi do lecznicy. To poważny błąd!
Obecność młodej sowy na ziemi, mimo że jeszcze nie lata pewnie, to naturalny etap jej rozwoju. Od marca do czerwca podloty opuszczają gniazdo i rozpraszają się w jego okolicy — to strategia przetrwania, dzięki której nie stanowią łatwego celu dla drapieżników. Siedząc razem w dziupli, byłyby znacznie bardziej narażone na wszelkiego rodzaju ataki.

Większość czasu spędzają na niskich gałęziach w pobliżu miejsca lęgowego. Nocą można je usłyszeć, gdy nawołują rodziców prosząc o pokarm. Czasami jednak zdarza się, że któryś z nich spadnie na ziemię podczas eksploracji pobliskiego terenu.

Na szczęście sowy, podobnie jak koty, potrafią wspinać się na drzewa — używają do tego haczykowatego dzioba i ostrych pazurów.

Jeśli jednak chcesz im pomóc, możesz delikatnie umieścić podlota na niskiej gałęzi, używając długiej tyczki lub kija.
Zobacz, jak to zrobić, na poniższym filmie i infografice przygotowanych przez Stowarzyszenie Ochrony Sów:

http://sowy.sos.pl/pliki-do-pobrania/infografika-podloty/

Jeśli w Twojej okolicy zaobserwowałeś lub usłyszałeś sowy — koniecznie daj znać! sowy.pietrewicz@gmail.com

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o sowach, zapraszamy na profil na Facebooku: "Michał Pietrewicz - okiem sowiarza" -https://www.facebook.com/okiemsowiarza

al
fot. Michał Pietrewicz

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B