Już nigdy nie usiądą za kierownicą?

2025-02-28 11:01:25(ost. akt: 2025-02-28 11:06:18)

Autor zdjęcia: KMP Olsztyn

Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, minimalna grzywna 10 tys. zł, a także konfiskata auta — takie sankcje będą grozić kierowcom, którzy złamią zakaz prowadzenia samochodów. Bo dziś nawet kara do 5 lat więzienia nie odstrasza przed łamaniem prawa.
Chyba żarty się skończyły. Rząd ostro bierze się za kierowców, którzy za nic mają przepisy i nagminnie łamią prawo. W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów został opublikowany projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego. Projekt przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości powstał w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwem Infrastruktury. Dokument jest obecnie na etapie opiniowania. Zakłada zaostrzenie kar wobec kierowców, w tym za łamanie zakazów prowadzenia pojazdów. Teraz grozić za to będzie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. I zapis ten budzi ogromne kontrowersje. Zdaniem niektórych kara jest zbyt surowa.

Jeżdżą mimo zakazu
Wprawdzie już dziś kierowanie autem wbrew sądowemu zakazowi to przestępstwo i grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, to wielu nic sobie z tego nie robi. Pokazują to statystyki.
W ubiegłym roku policja na Warmii i Mazurach zanotowała 793 przypadki zatrzymania kierowców, którzy mieli orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów (w 2023 r. — 837). Jak powiedział nam podkom. Tomasz Markowski, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie, niektórzy kierowcy byli zatrzymywani więcej niż raz w ciągu roku.
A jak to wygląda w Polsce? W 2024 r. policjanci zatrzymali 16 534 osoby, które naruszyły sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, do tego trzeba dołożyć 8281 osób niestosujących się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnień do kierowania. A także 263 kierowców, którzy jeździli mimo aktywnego 3-miesięcznego okresu zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o wartość większą niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, oraz 44 kierujących autem w okresie obowiązywania wydłużonego do 6 miesięcy okresu zatrzymania prawa jazdy.
W sumie odnotowano 25 122 przypadki tego typu przestępstw i wykroczeń, co oznacza, że średnio dziennie policjanci zatrzymywali 69 kierowców, którzy nie powinni prowadzić pojazdów z uwagi na orzeczone zakazy sądowe lub wydane decyzje sądu. To nie są już incydentalne przypadki — to jest po prostu plaga.

Ostra jazda w górę
Jednym z priorytetów projektowanych zmian jest eliminowanie z ruchu drogowego recydywistów z wielokrotnymi zakazami prowadzenia pojazdów. Stąd w projekcie zaostrzenie kar wobec kierowców, którzy łamią sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Projekt zakłada, że w przypadku popełnienia przestępstwa z art. 244 k.k., jeżeli czyn sprawcy polegał na niezastosowaniu się do zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, sąd obligatoryjnie orzekać będzie nie czasowy, a dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, chyba że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami. To oznacza, że te osoby mogą już nigdy nie wsiąść za kółko. Ale na tym nie koniec. Przewiduje się również podniesienie dolnej granicy świadczenia pieniężnego orzekanego obligatoryjnie za niestosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów z 5 tys. zł do 10 tys. złotych, przy czym maksymalna wysokość tego świadczenia nie może przekroczyć 60 tys. zł.
Ponadto w przypadku niezastosowania się do zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym.

Zbyt surowa kara
Czy wizja tak surowych kar podziała na wyobraźnię kierowców, to czas pokaże, o ile projekt w tym kształcie zostanie uchwalony przez parlament. Bo nie brakuje przeciwników takiej ostrej formy karania kierowców w postaci dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdu.
— Rozumiem 5, może nawet 10 lat, ale nie dożywotni zakaz. To zbyt drastyczna kara. To takie rewolucyjne podejście do sprawy. A przy tym wyeliminujemy z rynku pracy wielu ludzi, bo dziś we współczesnym świecie trudno funkcjonować bez prawa jazdy — zauważa Zygmunt Kiersz, dyrektor WORD w Elblągu.
Jak jest w innych krajach? Otóż np. w Niemczech pozbawia się kogoś dożywotnio prawa jazdy, jeżeli spodziewa się, że ustawowy maksymalny okres, na który się zabiera uprawnienia, nie będzie wystarczający, aby zapobiec zagrożeniu stwarzanemu przez niego.

Andrzej Mielnicki

Liczba ujawnionych osób, które naruszyły sądowy zakaz prowadzenia pojazdów:
w 2023 r. — 17 717
w 2024 r. — 16 534.
Liczba ujawnionych osób, które zignorowały decyzję właściwego organu o cofnięciu uprawnień:
w 2023 r. — 7371
w 2024 r. — 8281.
Liczba ujawnionych kierowców, którzy prowadzili pojazd w okresie 3-miesięcznego zatrzymania prawa jazdy:
w 2023 r. — 338
w 2024 r. — 263.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B