Jesteśmy, jako Polacy, coraz mniej bezbronni?

2021-05-13 08:00:00(ost. akt: 2021-05-13 07:22:40)
Spod ręki trenera Pawła Jakubowskiego wychodzi coraz więcej zawodników strzelectwa sportowego

Spod ręki trenera Pawła Jakubowskiego wychodzi coraz więcej zawodników strzelectwa sportowego

Autor zdjęcia: Strzelectwo Sportowe Mrągowo

STRZELECTWO || Polska powoli, ale odbija się od światowego dna w rankingu najbardziej "rozbrojonych" państw świata. Nie inaczej jest w naszym powiecie. Kolejne osoby zdały oficjalne egzaminy uprawniające do posiadania broni palnej. Coraz więcej i sukcesów sportowych.
Jeszcze niedawno w Polsce przypadało ledwie 1,5 sztuki broni palnej na 100 mieszkańców. Na europejskim "podwórku" nie było państwa o gorszym wyniku. Na świecie plasowaliśmy się około 140. miejsca. Dla porównania — u miłujących pokój Szwajcarów czy mniej miłujących go Niemców przypadało na tę samą liczbę obywateli ok. 30-45 różnej maści pistoletów, karabinów czy strzelb (np. Węgry — 5,5 sztuki, Słowacja - 8,3 sztuki, Czechy - 16 sztuk).

Dziś sytuacja ulega powoli poprawie, choć — na tle sąsiadów — wciąż idzie to nam jak przysłowiowa krew z nosa. Przyczyn jest wiele, jak m.in. wpojone Polakom przez komunistów przekonanie, że posiadanie broni jest niewłaściwe. Wszak bezbronnym ludem łatwiej sterować.

Zdane egzaminy

Spod szyldu Strzelectwa Sportowego Mrągowo — jedynie w ostatni weekend — wyszło dwóch kolejnych miłośników broni palnej, którzy będą mogli nabyć swój własny, prywatny egzemplarz.

— Byłoby trzech, lecz jedna osoba przyznała szczerze, że nie była w stanie poświęcić wystarczająco dużo czasu, by przygotować się należycie do części teoretycznej. Od strony praktycznej, którą przerabialiśmy na zajęciach, wszyscy byli jednak nie do "zagięcia" — mówi Paweł Jakubowski, doświadczony instruktor strzelectwa sportowego oraz czynny zawodnik. Niebawem czwórka jego kolejnych, nowych kursantów wyruszy do Ostródy, by zmierzyć się z egzaminem przygotowanym przez komisję.

— Cieszę się, że to wszystko nabiera rozpędu. Ludzie zaczynają coraz powszechniej dostrzegać, że ten "czarny PR", który zrobiono strzelectwu na przestrzeni dekad, ma niewiele wspólnego z prawdą. W rzeczywistości strzelectwo jest bezpiecznym, wartościowym, rozwijającym na wielu płaszczyznach sportem. Co więcej, jest to zainteresowanie łączące całe rodziny, co widzieliśmy podczas wielu imprez organizowanych choćby na strzelnicy w Marcinkowie — dodaje mrągowianin, który niewiele wcześniej wrócił z prestiżowych zawodów IPSC "Big One", organizowanych pod Serockiem.

Medale na celowniku

W strzelectwie dynamicznym, o którym mowa, zawodnicy mają do pokonania szereg torów usianych ruchomymi celami. Wymaga to zdecydowanie więcej przygotowań (choćby kondycyjnych) od "statycznej" rywalizacji, w której od lat Mrągowo (m.in. klub Snajper) święci triumfy na arenie nie tylko regionu, ale i Polski

Pod Serockiem, gdzie zameldowało się blisko 300 specjalistów od broni palnej, Paweł Jakubowski wywalczył w swej klasie 4. wynik mistrzostw. — Ten rezultat bardzo mnie cieszy. Tym bardziej, że złoto zdobył aktualny mistrz Polski, a srebro wicemistrz. Nie znałem jedynie brązowego medalisty, ale z tego co mi powiedziano, to był to aktywny żołnierz elitarnej, polskiej jednostki specjalnej.

— Jeszcze bardziej jednak cieszy mnie to, gdy sukcesy osiągają moi podopieczni. Doskonałym przykładem jest Kamil Kabat, który na podobnych zawodach uzyskał 38 proc. wyniku mistrza Polski. Bardzo solidnie. A trzeba zaznaczyć, że jest on w zasadzie dopiero na początku tej sportowej drogi, bo trenowaliśmy razem ledwie miesiąc. Utalentowany gość, pozytywny człowiek — podsumowuje Paweł Jakubowski, który nieustannie obowiązki szkoleniowca przeplata indywidualnymi startami IPSC. Kalendarz ma nimi wypełniony dość szczelnie.

30 maja będzie reprezentował nasz region podczas Silesia Cup, 13 czerwca powróci pod Serock na The Big Bang, następnie odwiedzi Parzęczew (Shooting Academy Cup, 20.06) oraz Ostródę (Warmia Cup, 11.07). Później będzie już "z górki", bo "tylko" cztery imprezy rankingowe oraz mistrzostwa Polski.

Kamil Kierzkowski

"Ludzi zabija nie broń, lecz drugi człowiek" - obszerny WYWIAD o broni palnej.

Obrazek w tresci


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5