Asy z prezentem dla kibiców

— Mamy świadomość tego, że rywale znajdują się wyżej w tabeli. To świetna drużyna, trudno będzie wywalczyć zwycięstwo nad tak solidnym rywalem. Zrobimy jednak wszystko, by zdobyć te punkty dla kibiców. Należą im się za całe wsparcie i zaufanie, którym obdarowują nas od samego początku naszej przygody w III lidze — przekonywała przed meczem ekipa AS Mrągowo.

I choć mrągowianie występują na wspomnianym szczeblu w charakterze beniaminka, który z zasady musi opłacać awans licznymi porażkami, to jednak... W minioną niedzielę "Asy" najwyraźniej o tym kompletnie zapomniały.
— Na parkiecie pojawiła się chyba kompletnie inna drużyna — komentowali jeszcze podczas pierwszej kwarty kibice. W owej odsłonie, choć minimalnie przegranej przez Mrągowo (24:26), to gospodarze zdawali się narzucać rytm gry.

— Wola walki była u chłopaków bardzo widoczna. Wyraźnie poprawili obronę, podczas treningów był na to silny nacisk. Poza tym pokazali wiele nie tylko cieszących oko, ale i - co najważniejsze - skutecznych akcji kombinacyjnych — mówi Mariusz Trupacz, prezes KS AS Mrągowo.

Zdezorientowani rywale, którzy przyjechali na mrągowski parkiet po "pewny komplet punktów", w ciągu kolejnych minut nie mogli znaleźć jakiejkolwiek recepty na natchnioną (świętami?) grę "Asów". Bardzo szybko i boleśnie (dla nich) przełożyło się to na tablicę wyników. Po drugiej kwarcie musieli opuszczać pole gry z porażką 25:15, a rezultat trzeciej również mówił sam za siebie (22:11).
Dopiero wówczas utytułowani goście - po mocnej reprymendzie ze strony szkoleniowca - obudzili się na tyle, by realnie zagrozić podopiecznym trenera Sebastiana Kaczmarskiego. Żadna ze stron nie zamierzała odpuszczać, a gra uległa zaostrzeniu, przez co arbiter momentami miał "pełny gwizdek roboty".

Ekipa Neptuna zdołała zakończyć ostatni z czterech pojedynków zwycięstwem (15:26), lecz - w końcowym rozrachunku - okazało się to niewystarczające na dysponujących bezpieczną przewagą gospodarzy. Tym samym mrągowskie "Asy" odniosły pierwsze, historyczne zwycięstwo w III lidze (85:78). Trudno byłoby wymarzyć sobie ich kibicom lepszy prezent "pod choinkę".

Do kolejnego ligowego sprawdziany koszykarze AS Mrągowo przystąpią już 7 stycznia, kiedy to wyruszą na podbój Władysławowa, gdzie na parkiecie czekał będzie miejscowy zespół SMS PZKosz (3. zespół w tabeli).

Czytaj e-wydanie ">kliknij.