Wyższe kary za brak OC
2017-01-04 12:00:00(ost. akt: 2017-01-04 10:11:40)
Właściciel auta osobowego, który w 2017 roku nie wykupi polisy OC, musi się liczyć z karą w wysokości 4000 złotych. W przypadku samochodu ciężarowego kwota ta wynosi 6000 zł.
Okazuje się, że system wykrywania kierowców bez OC jest coraz bardziej szczelny. W efekcie minionym roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny obniżył o połowę (do 0,5 proc.) szacunki dotyczące pojazdów poruszających się po naszych drogach bez ważnej polisy. Chodzi o odsetek kierowców niemających OC w relacji do ogólnej liczby pojazdów. Zresztą Polska należy do krajów, w którym wskaźnik nieubezpieczonych kierowców jest jednym z najniższych w Europie.
Prym w płaceniu składek wiodą Niemcy (0,1 proc. nieubezpieczonych), Holandia i Szwecja (0,7 proc.) oraz Dania (0,8 proc.). Do państw, gdzie najmniej kierowców płaci OC należą: Bułgaria (18,1 proc. nieubezpieczonych), Turcja (15,4 proc.), Ukraina (7,9 proc.) i Rumunia (5,7 proc.).
Prym w płaceniu składek wiodą Niemcy (0,1 proc. nieubezpieczonych), Holandia i Szwecja (0,7 proc.) oraz Dania (0,8 proc.). Do państw, gdzie najmniej kierowców płaci OC należą: Bułgaria (18,1 proc. nieubezpieczonych), Turcja (15,4 proc.), Ukraina (7,9 proc.) i Rumunia (5,7 proc.).
Od początku tego roku właścicieli pojazdów czekają wyższe sankcje za brak OC. Dlaczego? Okazuje się, że ich wysokość ustalana jest w relacji do minimalnego wynagrodzenia za pracę w Polsce. Mówi o tym art. 88 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK. Podstawowa kara dla auta osobowego to dwukrotność tego wynagrodzenia w danym roku, z kolei dla ciężarówek - jego trzykrotność.
Tak więc właściciele pojazdów osobowych bez ważnego OC zapłacą w tym roku 4000 tys. zł (w ubiegłym roku było to 3700 zł), a samochodów ciężarowych 6000 zł ( w ubiegłym roku było to 5550 zł.).
Przy braku polisy, ale tylko poniżej 3 dni, sankcja jest niższa i wynosi 20 proc. całej kwoty, czyli 800 zł, w przypadku pojazdów osobowych. Gdy przerwa w płaceniu wyniesie między 3 a 14 dni, właściciel auta będzie musiał uiścić już kwotę sięgającą 50 proc. kary podstawowej, czyli 2000 zł!
Przy braku polisy, ale tylko poniżej 3 dni, sankcja jest niższa i wynosi 20 proc. całej kwoty, czyli 800 zł, w przypadku pojazdów osobowych. Gdy przerwa w płaceniu wyniesie między 3 a 14 dni, właściciel auta będzie musiał uiścić już kwotę sięgającą 50 proc. kary podstawowej, czyli 2000 zł!
— Zdecydowanie odradzam rezygnację z ubezpieczenia OC, nawet przy obecnym urealnianiu ich cen — mówi Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. — System kontroli OC jest coraz bardziej szczelny. Zdecydowaną większość przypadków braku tej polisy UFG wykrywa już bez udziału właściciela pojazdu, a na podstawie informacji w ogólnopolskiej bazie polis komunikacyjnych.
Aktualnie fundusz szacuje, że w Polsce może być około 90-100 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów, co stanowi 0,4-0,5 procent pojazdów biorących udział w ruchu (wcześniej ok. 200 tys., tj. prawie 1 proc.). Z międzynarodowych statystyk wynika, że jest to jeden z najniższych wskaźników w Europie.
Aktualnie fundusz szacuje, że w Polsce może być około 90-100 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów, co stanowi 0,4-0,5 procent pojazdów biorących udział w ruchu (wcześniej ok. 200 tys., tj. prawie 1 proc.). Z międzynarodowych statystyk wynika, że jest to jeden z najniższych wskaźników w Europie.
— Nawet mimo ostatnich podwyżek składka za ubezpieczenie OC jest wielokrotnie niższa niż kara za jego brak — podkreśla Elżbieta Wanat-Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. — Z punktu widzenia użytkowników dróg lepiej więc wykupić to ubezpieczenie niż narażać się na tak wysoką sankcję, a w razie wypadku spowodowanego nieubezpieczonym pojazdem na zwrot odszkodowania wypłaconego ofiarom takiego wypadku. Rekordzista ma do zwrotu 1,8 mln złotych. Polisa OC chroni bowiem posiadacza pojazdu i kierowcę przed koniecznością wypłaty z własnej kieszeni świadczeń za szkody spowodowane autem.
Ubezpieczeniowy Funduszu Gwarancyjny poza ściganiem kierowców bez ważnej polisy zajmuje się również wypłatą odszkodowań osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych, spowodowanych przez nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych sprawców. UFG administruje też ogólnopolską bazą ubezpieczeń komunikacyjnych, którą ubezpieczyciele wykorzystują m.in. do wyliczania wysokości składki za OC i AC, w zależności od jego historii ubezpieczenia.
Do najczęstszych przyczyn braku polisy OC w Polsce należy:
• nieopłacenie pełnej raty składki za OC. Tylko po opłaceniu wszystkich rat składki za OC, polisa ta zostaje przedłużona na kolejne dwanaście miesięcy (oczywiście pod warunkiem, że nie została wypowiedziana). Brak którejkolwiek z rat powoduje, że ubezpieczenie to wygasa z upływem okresu, na który zostało wykupione;
• wygaśnięcie ubezpieczenia zbywcy pojazdu. Warto pamiętać, że nabywca pojazdu może korzystać z OC zbywcy tylko do końca okresu, który widnieje na polisie. Po tej dacie ubezpieczenie to wygasa, a nowy właściciel musi wykupić własne OC. Gdy nowy właściciel wypowie polisę osoby, od której kupił auto — swoje OC musi wykupić najpóźniej w dniu wypowiedzenia ubezpieczenia poprzednika;
• wykupienie OC już po dacie pierwszej rejestracji pojazdu w Polsce — należy pamiętać, by wykupić OC w dniu pierwszej rejestracji pojazdu, ale nie później niż w chwili wprowadzenia go do ruchu;
• przekonanie, że dla niesprawnego technicznie i nieużytkowanego pojazdu nie jest potrzebne ubezpieczenie — to nieprawda: obowiązek posiadania ważnego OC mają wszyscy właściciele pojazdów — tak długo, jak pojazd jest zarejestrowany — bez względu na jego stan techniczny i to, czy jest on aktualnie użytkowany.
Komentarze (0)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez