Odkryto miejsce, gdzie decydowano o założeniu Olsztyna
2025-09-10 16:05:09(ost. akt: 2025-09-10 16:29:53)
Archeolodzy odkryli pozostałości po zameczku, który powstał pod Olsztynem. To tam zapadły najważniejsze decyzje dla tego grodu w średniowieczu. O temacie jako pierwsza poinformowała Gazeta Olsztyńska.
Jak do tej pory, w historiografii, dotyczącej początków zamku w Olsztynie, wykształciły się dwie hipotezy.
— Pierwsza upatruje początków zamku dopiero w 1348 r. lub około roku 1346/1347, w momencie podziału tej części biskupstwa na część kapitulną i biskupią. Wcześniej, gdzieś w okolicy jeziora Bartąg, funkcjonowała strażnica i niejako w tym czasie została relokowana1. Zwolennicy tej hipotezy podkreślają, że domniemana strażnica w Olsztynie nie została – w przeciwieństwie do pozostałych w tej okolicy – ani razu wzmiankowana we współczesnych źródłach, choć w tej okolicy rozwijało się przecież osadnictwo — czytamy w artykule prof. Grzegorza Biełuńskiego, badacza dziejów osadnictwa na terenie Prus, w Komunikatach Mazursko-Warmińskich z 2013 roku.
Naukowiec dodaje, że zwolennikiem opcji późniejszej budowy zamku w Olsztynie był w polskiej historiografii przede wszystkim Andrzej Wakar.
— Wskazywał on na istnienie miasta już pod koniec 1348 r. (w dokumencie lokacyjnym Kieźlin). Przypuszczał, że wcześniej (wiosną) 1348 r. trzej przedstawiciele kapituły warmińskiej pojawili się na zameczku w Bartążku w celu przeprowadzenia wizji lokalnej w poszukiwaniu dogodnego miejsca na nowe miasto. Odrzucili pierwotną koncepcję lokowania miasta w pobliżu tego zamku, w miejscu, o którym dzisiaj przypomina tylko nazwa Stary Olsztyn — podkreśla prof. Biełuński.
Jego zdaniem lokację miasta w tej części Warmii, późniejszego Olsztyna, plano wano na obszarze między Łyną a Jeziorem Linowskim. Jednak po bliższym rozeznaniu okazało się, że przeważnie nizinne tereny nad Łyną nie zapewniłyby odpowiedniej obronności nowego założenia miejskiego, które ostatecznie powstało w dogodniejszym miejscu kilka kilometrów dalej w dół biegu Łyny.
Adam Mackiewicz, znany archelog ze Stawigudy, już wcześniej sugerował, że ten zameczek, w którym zapadły decyzje dotyczące założenia Olsztyna znajdował się w bliskim sąsiedztwie Bartążka.
— W 2008 roku odkopałem fragment profilu wykopu z obiektami późnośredniowiecznymi poświadczającymi lokalizację zameczku w Bartążku. Odsłonięte zostały podczas nadzorów — mówi dziś Mackiewicz.
Teraz już nie ma żadnych wątpliwości. W sąsiedztwie wykopalisk prowadzonych przez Mackiewicza, dokonano sensacyjnego odkrycia. Natrafiono na kamienne fundamenty zabudowań.
— To jest zaplecze gospodarcze tego zameczku, który sam znajdował się w miejscu, w którym stoją obecnie szklarnie — zaznacza Mackiewicz.
Okazuje się, że odkrycia dokonano przy okazji prac związanych z gospodarką wodną prowadzoną przez gminę Stawiguda.
— Pomyślimy, jak udostępnić te miejsce odwiedzającym, ale należy pamiętać, że jest to teren ujęcia wody, więc mamy do czynienia z obiektem chronionym — mówi wójt gminy Stawiguda Michał Kontraktowicz.
Grzegorz Szydłowski
Grzegorz Szydłowski
Do sprawy wrócimy.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez