Było gorąco na miejskiej sesji. Maciej Radtke rozlicza opozycję
2019-06-03 15:00:00(ost. akt: 2019-06-03 15:03:01)
Maciej Radtke otrzymał od rady absolutorium oraz wotum zaufania
Gromkie brawa rozległy się podczas minionej sesji Rady Miasta dwukrotnie. Najpierw, gdy burmistrz Maciej Radtke otrzymał absolutorium, drugi raz, gdy wygłosił płomienne oświadczenie dotyczące działań klubu radych Inicjatywa dla Lubawy.
Piątkowa sesja Rady Miasta Lubawy była jedną z ważniejszych z punktu widzenia działalności lokalnego samorządu. To podczas minionych obrad radni mieli zdecydować, odpowiednimi uchwałami, czy udzielić burmistrzowi Maciejowi Radtke wotum zaufania i absolutorium. Głosowanie nad uchwałami poprzedzone były dyskusją rady. Mimo pozytywnych opinii komisji rady, ale także Regionalnej Izby Obrachunkowej uchwały przyjęto niejednogłośnie. Za udzieleniem wotum zaufania burmistrzowi głosowało 11. radnych. Trzech (Tomasz Gul, Patryk Łowin, Piotr Pokojski) było przeciw. W obradach nie uczestniczył czwarty z radny klubu Inicjatywa dla Lubawy, Dariusz Kawka.
Niemal identycznie rozłożyły się głosy podczas głosowania nad absolutorium dla burmistrza, z tym, że wspomniani wyżej radni nie byli przeciw, a wstrzymali się od głosu.
Po zamknięciu głosowań burmistrz Maciej Radtke zebrał pierwsze brawa, ale jak się później okazało, nie były to brawa ostatnie.
Niemal identycznie rozłożyły się głosy podczas głosowania nad absolutorium dla burmistrza, z tym, że wspomniani wyżej radni nie byli przeciw, a wstrzymali się od głosu.
Po zamknięciu głosowań burmistrz Maciej Radtke zebrał pierwsze brawa, ale jak się później okazało, nie były to brawa ostatnie.
Jeżeli chodzi o emocje, to te największe też dopiero miały nadejść. W jednym z ostatnich punktów sesji burmistrz poprosił o możliwość wygłoszenia oświadczenia dotyczącego działań klubu radnych Inicjatywa dla Lubawy.
— Na ostatniej sesji zwróciłem się do radnych zrzeszonych w klubie Inicjatywa dla Lubawy o rzetelne informowanie mieszkańców i opinii społecznej w sprawach, nad którymi pracuje samorząd — rozpoczął Radtke. — Moja prośba dotyczyła zamieszczania odpowiedzi na interpelacje radnych, które publikowane są na koncie portalu Facebook Inicjatywa dla Lubawy, a którego administratorami, jak stwierdził przewodniczący klubu, są wszyscy radni w nim zrzeszeni. Doczekałem się jedynie burkliwej, zdawkowej i impertynenckiej reakcji ze strony jednego z panów — mówił burmistrz.
— Na ostatniej sesji zwróciłem się do radnych zrzeszonych w klubie Inicjatywa dla Lubawy o rzetelne informowanie mieszkańców i opinii społecznej w sprawach, nad którymi pracuje samorząd — rozpoczął Radtke. — Moja prośba dotyczyła zamieszczania odpowiedzi na interpelacje radnych, które publikowane są na koncie portalu Facebook Inicjatywa dla Lubawy, a którego administratorami, jak stwierdził przewodniczący klubu, są wszyscy radni w nim zrzeszeni. Doczekałem się jedynie burkliwej, zdawkowej i impertynenckiej reakcji ze strony jednego z panów — mówił burmistrz.
Maciej Radtke miał i ma pretensje do radnych opozycyjnych, że ci w sposób mało rzetelny przekazują informacje między innymi z sesji. Radni klubu Inicjatywa dla Lubawy publikują na swoim profilu w portalu Facebook zapytania i interpelacje kierowane do burmistrza, ale nie publikują już jego odpowiedzi. Zdaniem burmistrza takie działanie to manipulacja, która stawia samorząd w niekorzystnym świetle.
— Razem tworzymy samorząd i wcale nie musi to oznaczać, że mamy się we wszystkim zgadzać, ale spierając się, dajmy szansę obserwatorom na pełną i obiektywną ocenę poszczególnych kwestii — kontynuował. — Tego panowie radni z klubu niestety unikają. Z zażenowaniem zauważam, że celowo, bo przecież prawie miesiąc, jaki upłynął od ostatniej sesji, okazał się zbyt krótkim okresem czasu na zeskanowanie kilkunastu stron korespondencji i umieszczenie jej w Internecie. Tym bardziej, że klubowe konto ma co najmniej czterech administratorów. Takie stanowisko potwierdza również wiadomość, jaką otrzymałem od jednego radnego z klubu. Oto jej fragment. Cytuję: "panie burmistrzu, oczywiście miał pan rację z odpowiedziami na interpelacje na Faceboku. Będziemy je zamieszczać. Żałuję, że sam o tym wcześniej nie pomyślałem. Miłego dnia". Koniec cytatu — ciągnął swoje oświadczenie burmistrz. — Oprócz życzeniowego myślenia, nic się nie wydarzyło. Może dlatego, że ośrodek decyzyjny super-administratora jest gdzieś indziej — dociekał, po czym odniósł się do kolejnych publikacji radnych klubu.
— Razem tworzymy samorząd i wcale nie musi to oznaczać, że mamy się we wszystkim zgadzać, ale spierając się, dajmy szansę obserwatorom na pełną i obiektywną ocenę poszczególnych kwestii — kontynuował. — Tego panowie radni z klubu niestety unikają. Z zażenowaniem zauważam, że celowo, bo przecież prawie miesiąc, jaki upłynął od ostatniej sesji, okazał się zbyt krótkim okresem czasu na zeskanowanie kilkunastu stron korespondencji i umieszczenie jej w Internecie. Tym bardziej, że klubowe konto ma co najmniej czterech administratorów. Takie stanowisko potwierdza również wiadomość, jaką otrzymałem od jednego radnego z klubu. Oto jej fragment. Cytuję: "panie burmistrzu, oczywiście miał pan rację z odpowiedziami na interpelacje na Faceboku. Będziemy je zamieszczać. Żałuję, że sam o tym wcześniej nie pomyślałem. Miłego dnia". Koniec cytatu — ciągnął swoje oświadczenie burmistrz. — Oprócz życzeniowego myślenia, nic się nie wydarzyło. Może dlatego, że ośrodek decyzyjny super-administratora jest gdzieś indziej — dociekał, po czym odniósł się do kolejnych publikacji radnych klubu.
Tym razem burmistrz skupił się na informacji dotyczącej wydatków miasta, która również znalazła się na facebookowej ścianie klubu Inicjatywa dla Lubawy. Radni w jednym z postów przedstawili wydatki samorządu na budowę gnomona (na Placu Zamkowym), pergoli, oraz wydatki na ogłoszenia prasowe wszystkich jednostek samorządu za ostatnie 4 lata. Zdaniem Macieja Radtke informacje przedstawione w tym poście są nierzetelne. Burmistrz wskazał, że opozycyjni radni pominęli w swojej informacji dane dotyczące zewnętrznych dotacji w wysokości 75 procent wartości budowy pergoli i gnomona.
— Informacja tylko o ponoszonych wydatkach jest niekompletna, przez co daje poczucie fałszywej, udawanej przez was troski o publiczne finanse — argumentował burmistrz i dodał, że bez finansów zewnętrznych, przy proporcjonalnie małym udziale środków własnych nie byłaby możliwa, trwająca od 10. lat, rewitalizacja ścisłego centrum miasta, prowadzona na taką skalę. — Podobnie jest z kosztami na media, jakie w ciągu czterech lat od roku 2015 do roku 2018 wydały miejskie jednostki, spółki, ośrodek zdrowia i urząd — mówił.
Maciej Radtke wytłumaczył, że udzielając radnym z klubu informacji o wydatkach, wskazano ich cel.
— Radni z tak zwaną inicjatywą mieli i mają więc świadomość, które z poniesionych kosztów dotyczyły na przykład realizowanych zdrowotnych programów profilaktycznych, ogłoszeń o przetargach i innych zamówieniach publicznych, wykazu nieruchomości do zbycia, ogłoszeń o sprzedaży nieruchomości, konkursów na stanowiska urzędnicze, rekrutacji do miejskiego przedszkola, czy choćby informacji o prowadzonych projektach inwestycyjnych oraz możliwości uzyskania przez mieszkańców dofinansowania — wyjaśniał Radtke. — Dodam, że w przypadku niektórych ogłoszeń istnieje prawny obowiązek publikacji informacji, wynikający wprost z przepisów ustawowych lub z regulacji dokumentów wewnętrznych w zakresie procedur postępowania — mówił.
— Informacja tylko o ponoszonych wydatkach jest niekompletna, przez co daje poczucie fałszywej, udawanej przez was troski o publiczne finanse — argumentował burmistrz i dodał, że bez finansów zewnętrznych, przy proporcjonalnie małym udziale środków własnych nie byłaby możliwa, trwająca od 10. lat, rewitalizacja ścisłego centrum miasta, prowadzona na taką skalę. — Podobnie jest z kosztami na media, jakie w ciągu czterech lat od roku 2015 do roku 2018 wydały miejskie jednostki, spółki, ośrodek zdrowia i urząd — mówił.
Maciej Radtke wytłumaczył, że udzielając radnym z klubu informacji o wydatkach, wskazano ich cel.
— Radni z tak zwaną inicjatywą mieli i mają więc świadomość, które z poniesionych kosztów dotyczyły na przykład realizowanych zdrowotnych programów profilaktycznych, ogłoszeń o przetargach i innych zamówieniach publicznych, wykazu nieruchomości do zbycia, ogłoszeń o sprzedaży nieruchomości, konkursów na stanowiska urzędnicze, rekrutacji do miejskiego przedszkola, czy choćby informacji o prowadzonych projektach inwestycyjnych oraz możliwości uzyskania przez mieszkańców dofinansowania — wyjaśniał Radtke. — Dodam, że w przypadku niektórych ogłoszeń istnieje prawny obowiązek publikacji informacji, wynikający wprost z przepisów ustawowych lub z regulacji dokumentów wewnętrznych w zakresie procedur postępowania — mówił.
W dalszej części swojego wystąpienia burmistrz dopytywał radnych klubu Inicjatywa dla Lubawy, dlaczego nie zainteresują się drogami powiatowymi zlokalizowanymi na terenie miasta. Odpowiedzi burmistrzowi udzielił radny Patryk Łowin.
— Ja odpowiem krótko, bo napisałem do pana burmistrza, że oczywiście odpowiedzi umieścimy — mówił. — Zrobiliśmy może nie skany, jak pan burmistrz mówił, ale wrzuciliśmy link do BIP-u [Biuletyn Informacji Publicznej - przyp. aut.]. My jesteśmy administratorem strony, a nie pan burmistrz i my decydujemy, co jest publikowane na niej, a co nie. Na pana stronie na Facebooku też nikt nie sugeruje co ma pan wrzucić, a co nie — mówił radny.
— Ja tylko krótko, że zupełnie nie o tym mówiłem — odparł Radtke. — Znowu nie zostałem zrozumiany.
— Ja odpowiem krótko, bo napisałem do pana burmistrza, że oczywiście odpowiedzi umieścimy — mówił. — Zrobiliśmy może nie skany, jak pan burmistrz mówił, ale wrzuciliśmy link do BIP-u [Biuletyn Informacji Publicznej - przyp. aut.]. My jesteśmy administratorem strony, a nie pan burmistrz i my decydujemy, co jest publikowane na niej, a co nie. Na pana stronie na Facebooku też nikt nie sugeruje co ma pan wrzucić, a co nie — mówił radny.
— Ja tylko krótko, że zupełnie nie o tym mówiłem — odparł Radtke. — Znowu nie zostałem zrozumiany.
Tomasz Więcek
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
wk #2742472 | 109.95.*.* 4 cze 2019 23:11
Łatwo jest rządzić i dzielić gdy się ma po swojej stronie większość radnych.Oni sami wbrew swoim poglądom,przekonaniom czy postrzeganiu świata ,brną w tym marazmie, byle się przypodobać ,,szeryfowi'' by zostać poklepanym po plecach. Szeryf bez względu na opinie mieszkańców buduje np.pergole (jak to ktoś powiedział cyt. szubienice) mając w d..tyłku opinie mieszkańców ,on może , bo kto mu zabroni. Nasz lokalny jak to ktoś powiedział cyt. watażka razem ze swoją watahą (moim zdaniem wataha wilków to za dużo powiedziane raczej są to ich dalecy kuzyni) robi co chce. Może warto od czasu do czasu ruszyć się zza biurka , wyjść na rynek i spytać się mieszkańców co by chcieli zmienić w naszej pięknej Lubawie.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Wiki #2742051 | 109.196.*.* 4 cze 2019 08:00
Same orły w inicjatywie dla Lubawy, trochę pokory, a przede wszystkim rzetelność.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
Tomasz Więcek #2741883 | 37.47.*.* 3 cze 2019 17:28
@Dariusz Kawka Relacja z sesji nie ogranicza się do jednego wydania tygodnika. Regułą wręcz jest, że wątki sesyjne powracają w kolejnych numerach gazety. Temat, który poruszyłem dotyczy między innymi Waszej (inicjatywy) działalności. Piszecie Panowie w swoim komentarzu, że w moim tekście nie znalazły się informacje o sprawach ważnych dla miasta. Czy zatem sprawy, które jako radni poruszacie nie są ważne? Szanowni radni Inicjatywy dla Lubawy. Proszę nie doszukiwać się nieistniejących spisków i nie insynuować braku rzetelności.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Dariusz Kawka #2741868 | 109.196.*.* 3 cze 2019 16:25
„… spierając się, dajmy szansę obserwatorom na pełną i obiektywną ocenę poszczególnych kwestii.” – burmistrz Maciej Radtke, 24.05.2019 r. W piątkowym wydaniu Głosu Lubawskiego zamieszczono podobną relację z ostatniej sesji Rady Miasta Lubawa. Na zakończenie sesji trwającej ponad 3 godziny burmistrz wygłosił kilkunastominutowe oświadczenie ponownie (i poza porządkiem obrad), ostro krytykujące nas, radnych klubu Inicjatywa dla Lubawy. Najdłużej dyskutowanym tematem podczas sesji był jednak przedstawiony przez burmistrza wcześniej Raport o stanie miasta za 2018 rok, a głównie kwestia prawdopodobnie nieprawidłowo naliczanej dotacji dla przedszkoli niepublicznych i ewentualnych strat dla budżetu miasta wynikających z konieczności zwrotu na dzień dzisiejszy kwoty ok. 800 tys. zł plus wciąż rosnące odsetki ustawowe. Dlaczego niemal 90% relacji autor artykułu poświęca oświadczeniu burmistrza wprost cytując jego słowa, a wspomnianej dyskusji o sprawach ważnych dla budżetu miasta, które przesądziły o naszym głosowaniu przeciw udzieleniu burmistrzowi wotum zaufania, poświęca dosłownie jedno zdanie: „Głosowanie nad uchwałami poprzedzone były dyskusją rady”? Pozostawiamy to do Państwa oceny i wciąż zachęcamy do oglądania pełnej relacji video z sesji (ostatnia dostępna jest tu: https://bit.ly/2HMxGOU).
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz