
22 kwietnia Władysław Kałudziński zdemontował napis z pomnika gen. Czerniachowskiego w Pieniężnie
Autor zdjęcia: Archiwum redakcji
Braniewska prokuratura skierowała na badanie psychiatryczne Władysława Kałudzińskiego. Kałudziński to jedna z legend olsztyńskiej opozycji lat 80tych. Teraz podejrzany o zdemontowanie napisu z pomnika generała Czerniachowskiego. — To absolutny skandal i praktyki z lat 50 czy Chin albo Związku Sowieckiego — uważa poseł PiS Jerzy Szmit, który zapowiedział, że w tej sprawie złoży oświadczenie i interpelację w Sejmie.
Władysław Kałudziński w okresie rządów Jaruzelskiego był zaangażowany w pomoc rodzinom internowanych i więzionych, kolportował wydawnictwa podziemne. Był też aresztowany.
22 kwietnia 2015 roku z innym działaczem antykomunistycznej opozycji na kilka dni przed zaplanowaną wizytą delegacji rosyjskiej zdemontowali napis z pomnika sowieckiego generała Czerniachowskiego w Pieniężnie. (Zdewastowano pomnik w Pieniężnie) Policjanci zatrzymali ich koło pomnika.
1 czerwca Kałudziński dostał skierowanie na badania psychiatryczne, które zaplanowano na dziś (12.06). Braniewska prokuratura postanowiła powołać dwóch biegłych lekarzy psychiatrów z Wojewódzkiego Zespołu Lecznictwa Psychiatrycznego w Olsztynie. Badanie ma na celu stwierdzenie jaki jest jego aktualny stan psychiczny oraz jakie są jego zdolności do udziału w postępowaniu.
Ponadto prokurator chce sprawdzić czy Kałudziński jest chory psychicznie, upośledzony umysłowo lub cierpi na inne zaburzenia psychiczne oraz czy w chwili niszczenia pomnika oraz postępowania posiadał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Prokurator chce także wiedzieć czy podejrzany jest uzależniony od alkoholu czy innych środków odurzających oraz czy zachodzi prawdopodobieństwo, że ponownie popełni czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości.
— Do tej pory nie chciałem upubliczniać informacji o zniszczeniu przez nas pomnika, jednak kiedy dostałem wezwanie na badania psychiatryczne zmieniłem zdaniem — mówił Władysław Kałudziński. — 22 kwietnia pojechaliśmy do Pieniężna. Wiedzieliśmy, że Rada Miejska podjęła decyzję o likwidacji pomnika. Ok. godz. 12.00 zaczęliśmy demontować napisy. Chcieliśmy też usunąć popiersie generała, jednak było zbyt ciężkie, a nie mieliśmy rusztowania. Gdy na miejsce przyjechała policja, składaliśmy już drabinę. Aresztowano nas, a po przesłuchaniach wypuszczono. 1 czerwca otrzymałem wezwanie na badanie psychiatryczne. Dziś się na nich stawiłem i lekarz stwierdził, że jestem poczytalny.
Kałudziński nie żałuje tego co zrobił. Uważa, że spełnił swój obywatelski obowiązek. Twierdzi, że nawet wiedząc jakie konsekwencje poniesie, zrobiłby to jeszcze raz.
— Państwo Polskie jest nieudolne jeśli czci oprawców — twierdzi. — Inne narody poradziły sobie z pomnikami już dawno. My po 25 latach wolności nie możemy się uporać z pamiątkami komunistycznymi. Spełniłem swój obywatelski obowiązek. Wyręczyłem państwo polskie, które nie potrafi sobie z tym poradzić.
Ta historia wzburzyła posła PiS Jerzego Szmita, który zamierza dziś złożyć w Sejmie oświadczenie i interpelację do Prokuratora Generalnego w tej sprawie.
— To absolutny skandal — mówi Jerzy Szmit. — Wracamy do praktyk z lat 50 czy do sytuacji w Chinach albo Związku Sowieckim. Niedopuszczalne jest aby osoby, które nie zgadzają się na istnienie pomnika generała były podejrzewane o choroby psychiczne. Zamierzam przybliżyć w Sejmie historię pomnika, jakie kroki podjęto by go usunąć oraz sytuację z braniewską prokuraturą.
Władysław Kałudziński, ur. 28 VII 1947 w Nowej Rudzie k. Kolna
po 13 XII 1981 zaangażowany w pomoc rodzinom internowanych i więzionych, kolporter wydawnictw podziemnych, m.in. ulotek, znaczków poczt podziemnych, drukarz „Rezonansu”. W V 1982 internowany w Ośr. Odosobnienia w Iławie, nast. Kwidzynie, tam 14 VIII 1982 brutalnie pobity, następnie aresztowany, od IX 1982 przetrzymywany w AŚ w Elblągu, 23 V 1983 skazany wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Elblągu na 1 rok więzienia za napaść na funkcjonariuszy Służby Więziennej, w wyniku uchylenia aresztu zwolniony tego samego dnia do czasu uprawomocnienia się wyroku; zwolniony z pracy; od 1983 na rencie (w wyniku pobicia). Od 1983 uczestnik Mszy za Ojczyznę i Tygodni Kultury Chrześcijańskiej. 31 VIII 1988 zatrzymany, skazany przez kolegium ds. wykroczeń na karę grzywny, zwrot kosztów postępowania oraz nawiązkę.
W 1998 współzałożyciel, następnie prezes Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Warmińsko-Mazurskiego Pro Patria.
Współautor publikacji: Kwidzyn. W niewoli brata mego (Olsztyn 2004), Iława. Internowani (Olsztyn 2006).
1982-1984 rozpracowywany przez p. V RUSW w Olsztynie w ramach SOS, zdjęto z ewidencji 9 XI 1984.
www.encyklopedia-solidarnosci.pl
W tym roku Burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo wystąpił do starosty braniewskiego o pozwolenie na rozbiórkę pomnika sowieckiego gen. Czerniachowskiego.
Pismo burmistrza to konsekwencja uchwały radnych z Pieniężna, którzy w styczniu 2014 roku zagłosowali za usunięciem postawionego w latach 70tych pomnika. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego popiera stanowisko Rady OPWiM i Radę Miasta Piniężno w tym zakresie.
Czym zapisał się generał Czerniachowski w historii Polski?
W lipcu 1944 roku dowodził 3. Frontem Białoruskim. 17 lipca 1944 roku wspólnie z generałem Sierowem z NKWD zaprosił na rozmowy dowództwo wileńskiej AK z komendantem płk. Aleksandrem Krzyżanowskim „Wilkiem”. Wszystkich polskich oficerów aresztowano. Potem to samo zrobiono z dowódcami oddziałów partyzanckich. Rozbrojono też 8 tysięcy żołnierzy AK. Część z nich zginęła, a wielu zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej.
W lipcu 1944 roku dowodził 3. Frontem Białoruskim. 17 lipca 1944 roku wspólnie z generałem Sierowem z NKWD zaprosił na rozmowy dowództwo wileńskiej AK z komendantem płk. Aleksandrem Krzyżanowskim „Wilkiem”. Wszystkich polskich oficerów aresztowano. Potem to samo zrobiono z dowódcami oddziałów partyzanckich. Rozbrojono też 8 tysięcy żołnierzy AK. Część z nich zginęła, a wielu zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej.
Takie to zasługi wobec Polski miał generał Czerniachowski, kiedy w lutym 1945 roku zginął pod Pieniężnem. Rosyjscy komuniści ostatecznie zdecydowali, że Czerniachowski zostanie bohaterem litewskim a nie polskim. Pochowali go w Wilnie, a w 1950 roku postawili mu stosowany pomnik. Litwini po odzyskaniu niepodległości nie cackali się specjalnie z pamięcią po sowieckim generale.
W 1993 roku, szczątki Czerniachowskiego i pomnik odesłano do Rosji. Szczątki generała spoczęły w Moskwie, a pomnik trafił na jeden z placów w rosyjskim Woroneżu.
W 1993 roku, szczątki Czerniachowskiego i pomnik odesłano do Rosji. Szczątki generała spoczęły w Moskwie, a pomnik trafił na jeden z placów w rosyjskim Woroneżu.
Pomnik nie ma w Polsce zbyt wielu obrońców. Jednym z nich jest poseł Tadeusz Iwiński z SLD. W sprawie pomnika w 2014 złożył nawet interpelację poselską, gdzie nazwał decyzję radnych z Pieniężna "nader kontrowersyjną.
Melzak
Melzak
Komentarze (24)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Koska #1754800 | 5.172.*.* 15 cze 2015 14:44
A Pan Poseł popiera relikt PRL Polski Związek Działkowców to jest dla mnie skandal.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
bolo #1754771 | 93.105.*.* 15 cze 2015 13:51
po skierowaniu do psychiatry skierowac na dlugotrwale leczenie pod wroclaw ,aby zobaczyl cmentarz swoich wyzwolicieli z ss.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
xxx #1754718 | 31.61.*.* 15 cze 2015 12:48
Polakom ten pomnik nie przeszkadza, jedynie pomioty maja powody do likwidacji pomnika, jeszcze jedno jakiego pochodzenia jest kiejdo?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
fic #1754693 | 31.61.*.* 15 cze 2015 12:13
spokojnie. na jesieni PiS wygrywa wybory, na wiosnę powinno być już po pomniku. Nareszcie
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
stary malkontent #1754597 | 164.126.*.* 15 cze 2015 10:17
Poseł Jerzy Szmit p[osiada immunitet i powinien sam rozebrać, zniszczyć czy zdemontować pomnik i przenieść go gdzie uważa. Wysługiwanie się byłym internowanym to zwykłe chamstwo. Podobnie wypowiadał się poseł Zieliński ale też nic nie zrobił i nadal chyba czeka , że to inni za niego usuną ten pomnik sowieckiego oprawcy. Więc apeluję : Panowie Posłowie RP : podejmijcie słuszną decyzję ! Nie podpuszczajcie takich , których nawet prokuratorzy nie mają ochoty ścigać za ich cechy osobowe. O D W A G I - my Naród czekamy.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
wolf #1753952 | 83.21.*.* 14 cze 2015 11:43
ŁYSEMU DO SZTAMBUCHA. Gdy na Cmentarzu Orląt rozjuszeni Ukraińcy usuwają polskie napisy i symbole to jesteśmy oburzeni. Sami natomiast przyznajemy sobie takie prawo a głosy krytyczne usiłujemy zatupać. Ktoś powie, ,,ale tamci nic nikomu nie zrobili, a tu jest pomnik kata i mordercy
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Hades #1753924 | 31.135.*.* 14 cze 2015 10:55
Ten portal się powinien nazywać banderowskie noviny a nie kresy
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
gup #1753553 | 31.61.*.* 13 cze 2015 15:14
nicech poseł Tadeusz Iwiński postawi go sobie przed domem
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
cyh #1753372 | 31.61.*.* 13 cze 2015 09:16
Za radzieckiego generała....powinien dostać order. Gość całe życie walczył z komuną, a teraz komuna go psychiatrzy
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
do Wolfa #1753368 | 88.220.*.* 13 cze 2015 08:57
Wolf, albo robisz celową propagandę albo masz luki w rozumowaniu. Pięknie piszesz o miłości między narodami, o pamięci, przelanej krwi itd. Ale nie zauważasz, że nikt w Polsce nie niszczy cmentarzy ani pomników żołnierzy radzieckich. Wszyscy szanują ludzi, którzy zginęli w wojnie po jednej czy drugiej stronie. Chodzi o pomnik generała, który odpowiada za działania niegodne żołnierza. Czy do swojej wypowiedzi potrafisz podać przykład szanowanych pomników- w Niemczech np. Stalina a w Rosji np. Hitlera?
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
wolf #1753337 | 83.23.*.* 13 cze 2015 07:15
ŁYSEMU RUDZIELCOWI do pustej kalarepki: Szanowny, wczorajsza wysoka temperatura działa niszczycielsko na to, co powinno być pod łysiną. Niemcy i Rosjanie wyrządzili sobie ocean krzywd przy których nasze bledną. Gwałty, rabunki, zabójstwa. Z milionów jeńców do domu po latach wrócił co 8-my. Mimo to ruskie pomniki w Niemczech są bezpieczne. Nikt nie dewastuje, nie chlapie farbą. Z kolei Pod Stalingradem i Smoleńskiem ostatnio stanęły pomniki poległych tam Niemców. W budowie pomagali kombatanci OBU (czy to do łysej pałki dotarło) OBU WALCZĄCYCH NIEGDYĆ STRON!!!!!! Nad grobami poległych i zadręczonych jest modlitwa, jest pamięć ale i chęć współpracy, czego my, Polacy za nic nie jesteśmy w stanie zrozumieć, niestety. Bo my najpiękniej na świecie potrafimy mówić o miłości bliźniego, o wybaczaniu ale tak naprawdę jest w nas jakaś ponura, chłopska, prymitywna zawziętość. Pewno niewiele z tego rozumiesz, ale sam jesteś najlepszym tego zachowania przykładem..
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
wolf #1753087 | 83.23.*.* 12 cze 2015 19:24
TO NIE JEST POMNIK CHWAŁY ANI TRIUMFU sowieckiego oręża tylko miejsce uświęcone krwią poległego. To symboliczne miejsce w którym Czerniachowski poległ. Stara polska tradycja mówi, że śmierć na polu bitwy uszlachetnia a przelana krew odkupią. Nawet jeśli ten ruski generał był winien to kładąc tu głowę sprawił, że Pieniężno, Olsztyn czy Braniewo są dziś polskie i tym odkupił swe winy. Trzeba byś naprawdę opętanym nienawiścią pieniaczem, by mścić się na pomniku. We Fromborku też stoi pomnik upamiętniający śmierć w Zalewie tysięcy Niemców, cywilów, żołnierzy, ss-manów i funkcjonariuszy NSDAP. Czy ten furiat tam też wybiera się z młotkiem???
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Łysy Rudzielec #1753077 | 83.9.*.* 12 cze 2015 19:08
A może by tak wysłać do psychiatry wszystkich obrońcow pomnika?!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (-1)
mcmak #1752916 | 83.28.*.* 12 cze 2015 14:56
Nasze społeczeństwo jest bardzo zacofane skoro wizytę u psychiatry odbiera jak jakąś straszną szykanę. Nie wiemy czy prokurator w tej sprawie postąpił słusznie, bo nie znamy uzasadnienia tej decyzji. Logika wskazuje, że z pewnością nie jest to zemsta za zniszczenie pomnika, bo przecież drugiego z podejrzanych nie skierowano na badanie, które ma określić czy jego stan zdrowia pozwala, żeby w ogóle ponosić odpowiedzialność karną swoich czynów.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Olsztynianin #1752890 | 178.43.*.* 12 cze 2015 14:24
Sprawa jest smutna i śmieszna zarazem. Władek Kałudzinski i jego Małżonka to obywatele Polski pierwszej kategorii (taka terminologia obowiązywała w II Rzeczpospolitej, zakazana po 1945 roku ). Społecznicy w najlepszym rozumieniu tego słowa. Jakas wywłoka przytulona przez POLSKĘ po reparriacji zza Buga chce Władka upokorzyć i stad to 'skieropwanie na badania". To jest smutne. Zabawne jest to że istotnie najprawdopodobniej zadadzą mu pytanie czy Polacy nie powinni być wdzieczni Czerniachowskiemu za wyzwolenie. Zakładając że tylko człowiek chory psychicznie odpowiedzieć może przecząco, wyciągną wniosek że Władek to i owszem w tej kategorii się mieści. To jest zabawne ale ta zabawa nas już nie rozśmiesza. Sorry
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
pyt #1752887 | 164.126.*.* 12 cze 2015 14:22
Ciekawe co się dzieje z byłym prokuratorem wojskowym, który ze służbowej pukawki chciał się zastrzelić ale jednak nie udało mu się to. On, jako żołnierz, co prawda strzelił w łebkę ale to Pan Bóg kulę poniósł. Normalnie cud!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
glut #1752855 | 79.190.*.* 12 cze 2015 13:48
Ciekawe czy Oni są badani psychiatrycznie przed objęciem funkcji i potem okresowo - ludziom przecież się zmienia; no chyba, że trwale nie zostali uznani za ludzi
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
bzdura lex sed lex #1752851 | 88.156.*.* 12 cze 2015 13:44
Już niedługo sędziów zastąpią psychiatrzy...
odpowiedz na ten komentarz
lolo #1752749 | 83.3.*.* 12 cze 2015 11:45
Ja przepraszam ale czy Pan Władysław wyrazil zgode na publikowanie jego nazwiska? "musimy przestrzegac zasady domniemania niewinności oskarżonego (podejrzanego) w środkach masowego przekazu. Zgodnie z art. 13 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz. U. z 1984 r. nr 5 poz. 24 z późn. zm., dalej „ustawa”), nie wolno publikować w prasie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe, jak również danych osobowych i wizerunków świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych, chyba że osoby te wyrażą na to zgodę." Tu nigdzie nie jest napisane ze Pan Wladyslaw sie na to zgodzil...
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Ja #1752734 | 31.61.*.* 12 cze 2015 11:28
Skandal? To chyba zbyt łagodne słowo.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz