Sowieci nie potrafili zabić pamięci

2015-01-27 13:52:33 (ost. akt: 2015-01-27 14:02:01)
Sowieci nie potrafili zabić pamięci

Stankiewicze zapłaciły wysoka cenę za swój patriotyzm. Za pomoc dla partyzantów Sowieci zniszczyli wieś po zakończeniu II wojny światowej. Nie potrafili jednak zniszczyć pamięci...

Stankiewicze (biał. Станкевічы) to szlachecka osada leżąca niedaleko Lidy. jej mieszkańcy wspierali AK tak, za okupacji niemieckiej, jak i wtedy, kiedy przyszli tam w 1944 roku Sowieci. Mieszkańcy wsi zapłacili za to wysoką cenę. Zesłano ich na Sybir a wieś zniszczono. Dzisiaj po wsi pozostały już tylko resztki fundamentów. W lesie zachowała się jednak kapliczka, którą wzniesiono w pierwszej połowie XIX na miejscowym cmentarzu. Świątynia dawała schronienie powstańcom styczniowym. Potem żołnierzom Armii Krajowej, między innymi z oddziałów Czesława Zajączkowskiego „Ragnera” i Anatola Radziwonika „Olecha”.

Teraz, dzięki staraniom Związku Polaków na Białorusi, kaplica została odnowiona. 24 stycznia 2015 roku ksiądz Ryszard Umański z Częstochowy poraz pierwszy od 70 lat odprawił w niej mszę świętą. Msza Święta została odprawiona w intencji wszystkich Polaków, poległych w obronie Ojczyzny na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej.

Uroczystość zakończyła się blisko godzinnym koncertem piosenek o Żołnierzach Niezłomnych, które w hołdzie modlącym się 70 lat temu w kaplicy w Stankiewiczach żołnierzom Armii Krajowej, zaśpiewał bard z Warszawy Paweł Piekarczyk, którego wizytę zorganizowało Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej w Warszawie.
żródło: znadniemna.pl