Zmarł wieloletni prezes kętrzyńskiego koła Związku Sybiraków

O jego śmierci poinformowały władze Kętrzyna. - Niedługo przypada 82. rocznica pierwszej zsyłki Polaków na Sybir. Mieliśmy jak co roku wspólnie uczcić pamięć o tych wydarzeniach. Przesyłam wyrazy współczucia i żalu rodzinie i wszystkim, którzy jak ja mieli okazję poznać Pana Wilhelma, wspaniałego człowieka. Pokój jego duszy - napisał w mediach społecznościowych Ryszard Niedziółka, burmistrz Kętrzyna.

- Osoba zaangażowana w życie społeczne Kętrzyna, która dbała i przypominała nam wszystkim o wartościach patriotycznych. Czynny uczestnik wielu ważnych dla Kętrzyna wydarzeń. Serdeczny, uśmiechnięty, dobry człowiek - napisał na Facebooku Krzysztof Hećman, były wieloletni burmistrz Kętrzyna. - Składam najszczersze kondolencje oraz łączę się w smutku i żałobie z rodziną, przyjaciółmi i bliskimi - dodał.

Wilhelm Karolewicz był aktywnie zaangażowany w działalność środowiska Sybiraków. Kętrzyńskie koło powstało w 1989 roku, jednak w 1993 doszło do jego zawieszenia. Reaktywacja z udziałem m.in. Karolewicza nastąpiła kilka lat później. Dzięki m.in. jego zaangażowaniu koło dorobiło się własnego sztandaru i pamiątkowej tablicy. Aktywnie włączał się też w działania informacyjne dotyczące sybirackiej tematyki oraz pomocowe dla członków koła.

Zmarł 6 stycznia w wieku 78 lat. Pogrzeb odbędzie się w środę, 9 stycznia. Karolewicz spocznie na cmentarzu komunalnym w Małej Nowej Wsi.