Akcja przed iławskim ratuszem. Pamięć o rzezi wołyńskiej nadal żywa
2022-07-11 12:37:40(ost. akt: 2022-07-11 14:05:22)
O zbrodni pamiętamy i nie ma to przełożenia na aktualne pomaganie Ukraińcom – mówili zebrani dziś (11 lipca) przed Urzędem Miasta w Iławie. "Chodzi nam tylko o sprawiedliwość" – podkreślają.
Działacze Ruchu Narodowego w całej Polsce przeprowadzają od wczoraj (10 lipca) akcję "Kwiaty Wołynia". – Chcemy przypomnieć Polakom o zbrodniach, jakich dokonali ukraińscy szowiniści 79 lat temu – mówił w samo południe na placu ratuszowym Łukasz Tulwiński, lider Ruchu Narodowego. – O bandyckim napadzie na polskie wioski na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej. Dosłownie wyrżnięto tysiące Polaków.
Pod ratusz przybyli również: Tomasz Sławiński - radny rady miasta Iława oraz działacz społeczny Leszek Nowak i Krystyna Milczarek, urzędniczka, która wprawdzie głosu nie zabrała, ale także stanęła w pierwszym rzędzie.
– Nasza akcja nie jest skierowana przeciwko Ukraińcom – podkreślał lider Ruchu Narodowego. – Jest to akcja pamięci. Musimy pamiętać, tak samo jak Żydzi o holokauście (...). Tak samo, jak pamiętamy o zbrodniach Niemców czy Rosjan na naszym narodzie.
Mówił, że nie widzi żadnych podstaw, by zapomnieć o tych brutalnych wydarzeniach z czasów II wojny światowej. Za jego plecami młodzi działacze lokalnego Ruchu Narodowego trzymali plakaty przypominające tę historię. – Na Ukrainie trwa właśnie wojna i wiele osób chciałoby przemilczeć tę zbrodnię, kryjąc się pod płaszczykiem dobrej relacji polsko-ukraińskiej. Ale powiedzmy sobie szczerze: Nikt tak jak Polska nie pomaga Ukraińcom w czasie tej wojny (...) – mówił Tulwiński.
Głos zabrał także Leszek Nowak, mówiąc m.in., że zakłamywanie prawdy okalecza. – Nienawiść odrzucamy, ale pamięć zachowujemy – mówił m.in. o banderowcach. Kiedy przytaczał fragment książki "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939-1946", mówiący o zamordowanych dzieciach i spalonych domach, głos mu się łamał. Kiedy jednak zamknął z hukiem książkę, dodał już pełnym głosem: – Mamy prawo domagać się ekshumacji szczątków pomordowanych Polaków.
Głos zabrał także Leszek Nowak, mówiąc m.in., że zakłamywanie prawdy okalecza. – Nienawiść odrzucamy, ale pamięć zachowujemy – mówił m.in. o banderowcach. Kiedy przytaczał fragment książki "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939-1946", mówiący o zamordowanych dzieciach i spalonych domach, głos mu się łamał. Kiedy jednak zamknął z hukiem książkę, dodał już pełnym głosem: – Mamy prawo domagać się ekshumacji szczątków pomordowanych Polaków.
– Skorzystałem z zaproszenia działaczy Ruchu Narodowego, by w sposób spontaniczny uczcić narodowy dzień pamięci ofiar ludobójstwa – dodał radny miejski Tomasz Sławiński, zapowiadając utworzenie projektu uchwały, by w przyszłym roku uczcić w sposób bardziej uroczysty 80 rocznicę rzezi wołyńskiej. – Obchodzimy w Iławie bardzo wiele wydarzeń historycznych, upamiętniając je i uważam, że to wydarzenie również powinniśmy w bardziej uroczysty sposób obchodzić.
Po krótkiej konferencji prasowej przed ratuszem, działacze weszli do środka, tam rozdając urzędnikom naklejki z niebieskim kwiatem, symbolizującym len. Ta roślina kwitła w czasie rzezi, stąd wybór jej na symbol tych wydarzeń. Następnie działacze rozdawali naklejki przechodniom w okolicy ratusza i Starego Miasta.
Edyta Kocyła-Pawłowska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez