KARATE KYOKUSHIN\\\ Niepokonany Miłosz Pniewski i srebrny "Alutek" — iławianie byli na Mazovia Cup

Sędzią głównym zawodów był shihan Rafał Tomala 5 dan. W zawodach wzięło udział prawie 460 zawodników z 40 klubów z całej Polski. Oficjalnego otwarcia turnieju dokonała Hanna Kułakowska-Michalak, zastępca burmistrza Piaseczna.

W Piasecznie nie mogło zabraknąć zawodników Iławskiego Klubu Kyokushin Karate w składzie: Wiktoria Witkowska, Miłosz Pniewski, Igor Stasiorowski, Przemysław Romanowski, Kamil Sochaczek, Maciej Korpalski, Alicja Drzewiecka, Alicja Wasińska.

— Wróciliśmy do Iławy z pięcioma medalami o każdej barwie — mówi Tomasz Gąska, trener w IKKK. Turniej rozegrano na czterech matach i sensei Gąska tym razem pełnił rolę sędziego. Rywalizacja rozpoczęła się od kategorii Kata (układy formalne). To bardzo trudna konkurencja w której wystartował Maciej Korpalski — coraz lepiej radzący sobie na tatami (mata). Maciek ostatecznie zajął mocne 5. miejsce, a miał kilkunastu rywali w swojej konkurencji.

Po Kata przyszła pora na Kumite (walki), iławianie od początku dobrze radzili sobie w eliminacjach. Ostatecznie Wiktoria Witkowska zdobyła brąz w kategorii Juniorek (16-17 lat) 65 kg,

— Przemek Romanowski po dwuletniej przerwie i dobrych w mojej ocenie walkach, zdobył w kategorii Senior + 90 kg także brąz. Maciej Korpalski drugi swój występ w Piasecznie tym razem w Kumite kategorii Kadet - 40 kg zakończył na trzecim miejscu — relacjonuje Tomasz Gąska.

Niemałą niespodziankę sprawiła Alicja Drzewiecka, która w kategorii Kumite dziewczynek (8-9 lat) -25 kg zdobyła srebro czym niezmiernie zaskoczyła pozytywnie senseia.

— Po walkach "Alutka", bo tak w klubie ją nazywamy, zdumiony jej występem powiedziałem, że rośnie nam chyba mała Wiki, czyli Wiktoria Witkowska — dodaje szkoleniowiec.

Wisienką na torcie było złoto Miłosza Pniewskiego w kategorii Młodzik (12-13 lat) +59 kg. Miłosz nie dając szans rywalom wygrywał swoje walki przed czasem. Cenne doświadczenie zdobyli po bardzo dobrych walkach Alicja Wasińska i Igor Stasiorowski.

— Chciałbym podziękować za pomoc w transporcie Mirosławowi Kłosowskiemu, mojemu asystentowi z klubu Krzysztofowi Odziobie za opiekę nad zawodnikami oraz rodzicom z Iławy za doping podczas Mazovia Cup w Piasecznie — dziękuje Gąska.

red. zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl