Barbara Chojnowska: Ja po prostu kocham swoją pracę

2016-01-13 08:00:00(ost. akt: 2016-01-12 18:49:58)
Barbara Chojnowska oddaje się pracy położnej w pełni. Wyróżnienie traktuje jako bardzo miły bonus i wyraz sympatii

Barbara Chojnowska oddaje się pracy położnej w pełni. Wyróżnienie traktuje jako bardzo miły bonus i wyraz sympatii

Autor zdjęcia: Magdalena Rogatty

Barbarę Chojnowską, położną z Iławy, znają niemal wszystkie kobiety które były w ciąży, są i być może  w najbliższym czasie będą. To  położna z prawdziwego zdarzenia, zawsze chętna do fachowej pomocy,  do dyspozycji dla swoich pacjentek o najdziwniejszych porach, po prostu życzliwa.
Skąd tacy ludzie na naszej planecie? Jak najbardziej stąd. To kwestia pasji zawodowej, charakteru i niewątpliwie ciepła, które wokół siebie roztacza nasza bohaterka.

Za te wszystkie cechy i za życzliwość podczas wykonywania swojej pracy Barbara Chojnowska otrzymała piękny prezent od pacjentek. Zgłosiły one swoja ulubioną położną do drugiej edycji ogólnopolskiego konkursu „Położna na medal”. Oddały na nią dużo głosów, co przyniosło iławiance duży sukces na arenie wojewódzkiej, zajęła bowiem wysokie,  drugie miejsce. Do konkursu zostało zgłoszonych 233 położne z całej Polski, na które oddano aż 9 190. Iława może poszczycić się tym, że ma swoją położną w czołówce tego konkursu. Drugie miejsce to bardzo wysoka lokata.

Gratulacje wciąż płyną
Gratulacje napływają wciąż, od pacjentek, od rodziny, przyjaciół, bliższych i dalszych znajomych.
— To oczywiście bardzo miłe, jestem naprawdę wdzięczna za oddanie na mnie głosów - mówi Barbara Chojnowska. Konkurs jest jak najbardziej bonusem w mojej pracy i zawsze miło jest być wyróżnionym. Ja po prostu kocham swoją pracę i oddaje się jej niemalże w pełni.


Większość z nas kojarzy panią Barbarę z oddziału położniczo-ginekologicznego iławskiego szpitala. I słusznie. Od 2008 do grudnia 2015 roku Barbara Chojnowska pracowała w iławskim szpitalu, w oddziale ginekologiczno-położniczym, jako położna oddziałowa, od 2013 roku także jako położna oddziałowa oddziału ginekologii. Współadministrowała także szpitalnego facebooka. Od 1 stycznia 2016 roku natomiast rozpoczęła nowy etap drogi zawodowej, co było jej decyzją. Aktualnie pracuje, jako pielęgniarka środowiskowa w Agencji Świadczeń Medycznych Pielęgniarsko - Położniczych  w Środowisku „VITA” w Iławie, z którą  dotychczas współpracowała. Codzienny kontakt z pacjentkami - to jest zajęcie, które daje jej ogromną satysfakcję.

Rozwiewa wszelkie wątpliwości pacjentek

Do naszej agencji trafiają pacjentki już w 21 tygodniu ciąży, co pozwala dość wcześnie prowadzić ciążę w zakresie położnictwa, poznać bliżej przyszłą mamę, przygotować ją do porodu i do opieki nad noworodkiem, odpowiedzieć na wszelkie pytania  oraz pojawiające się na każdym etapie wątpliwości - mówi Barbara Chojnowska.
I tu trzeba wspomnieć, że pani Basia nie pracuje w wyznaczonych godzinach. Jest do dyspozycji kobiet o najbardziej dziwnych godzinach dnia, a czasem i wieczorami. Można z nią porozmawiać przez telefon, osobiście, albo napisać sms - żadna z próśb nie zostanie bez odpowiedzi. Czas i cierpliwość to jest to, czego kobiety ciężarne i w pierwszych tygodniach życia dziecka, potrzebują najbardziej. Wie o tym doskonale Barbara Chojnowska.

Chciała być nauczycielką
We wczesnych latach szkolnych nic nie wskazywało na to, że mała Basia będzie kiedyś położną na medal.
— Bardzo chciałam być nauczycielką, ale życie pokierowało mnie nieco inaczej, z czego dziś bardzo się cieszę - mówi położna. Pamiętam rozmowę z mamą. Słuchaj, nauczycielek jest dużo, a położnych zawsze potrzeba... i tak poszłam za głosem mamy.

Poród to prawdziwy cud
Ukończyła Medyczne Studium Zawodowe (wydział położnictwa), które działało w iławskim liceum.
— Po tej szkole już praktycznie wiedziałam, że chcę pracować w białym kitlu - śmieje się Barbara Chojnowska. - Już w szkole odbywałyśmy praktyki na oddziale położniczym. Pamiętam swój pierwszy poród, który widziałam na własne oczy. Już wtedy postrzegałam poród jako prawdziwy cud i tak jest do dziś. Denerwuje mnie, kiedy o porodzie mówi wyłącznie w kategorii stresu, bólu i jakiegoś koszmaru. Mamy tendencje do tragizowania. Poród to przede wszystkim wielkie, niewyobrażalne emocje, i to te piękne. Pierwszy kontakt matki i bliskość z noworodkiem tuż po porodzie jest cudowny. Twarze tych kobiet, które  zmęczone po porodzie, przytulają i całują swoje dziecko jest niepowtarzalny. Przez lata położnictwo bardzo się zmieniło, m.in. dzięki kampanii pt. „Rodzić po ludzku”. Udział ojców podczas porodów jest dodatkowym atutem. Warunek jest jednak taki, że ojciec towarzysz kobiecie, a nie jej pilnuje. To zasadnicza różnica.

Edukacja przede wszystkim

Barbara Chojnowska dba o ciągły rozwój zawodowy. W 2008 roku obroniła pracę licencjacką z położnictwa na Akademii Medycznej w Gdańsku, w 2011 roku uzyskała tytuł magistra w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.  
—  Moja praca to niemal ciągły ruch, zdobywanie nowej wiedzy i umiejętności - mówi położna. - Staram się być na bieżąco. Czytam branżową prasę, portale medyczne, strony NFZ. Stamtąd dowiaduję się o projektach, możliwościach odbycia kursów, nowych procedurach, rozporządzeniach, które mają bezpośredni wpływ na naszą pracę.

Była też wolontariuszką
Jednak nasza bohaterka nie od razu dostałam wymarzoną pracę... Zanim rozpoczęła pracę w iławskim szpitalu pracowała w oddziale ginekologii w Ostródzie, była też wolontariuszką w iławskiej przychodni „Rodzina”. W końcu jednak trafiła do iławskiej placówki, ku wielkiej radości pacjentek. Swoją sympatię okazały one oddając na swoją położną głosy w konkursie „Położna na medal”.

Kobiety ciężarne mogą czuć się zaproszone
Pani Basia od kilku lat prowadzi także zajęcia dla kobiet ciężarnych, na które serdecznie zaprasza. Spotykają się one w każdy czwartek o godz. 11:00 w Ośrodku Psychoedukacji przy ul. Chełmińskiej w Iławie.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B