Teresa Kulpaka: Wreszcie mamy w Kandytach porządny chodnik

Pytana o swą aktywność społeczną odpowiada, że ocenia ją średnio. Potem okazuje się jednak, że jest niezwykle aktywna.

— Działam w grupie odnowy wsi skupiającej mieszkańców. Współpracuję z Danutą Michalak i brałam udział w wielu inicjatywach tej grupy. Pracowaliśmy społecznie przy upiększaniu naszej miejscowości. Aktualnie akurat nie ma żadnego projektu do wykonania, ale w przeszłości było ich wiele. Jestem też członkinią zespołu Wena oraz Dyskusyjnego Klubu Książki przy bibliotece w Kandytach — wylicza Teresa Kulpaka.

Współpracę z gminą Górowo Iławeckie ocenia dobrze.

— Wiem, że były realizowane w Kandytach różne projekty, przy których pomoc gminy była nieodzowna i ją otrzymywaliśmy. Powiem coś, co może wydać się nieco dziwne. Nie mam zbyt wielu powodów do kontaktowania się bezpośrednio z wójt Bożeną Olszewską-Świtaj, lecz z pewnym zaskoczeniem stwierdziłam, że jestem dla niej rozpoznawalna. Pani wójt jest osobą niezwykle otwartą i jest mi miło, że zapamiętała mnie z mojej aktywności i spotkań, które odbywały się w Kandytach, ale też w innych miejscowościach gminy — opowiada pani Teresa.

— Nie sposób nie docenić też tego, co gmina zrobiła w Kandytach jesienią i zimą. Mam tu na myśli remont drogi do osiedla mieszkaniowego. Mamy wreszcie porządny chodnik, a drogi nie zalewa woda. To inwestycja, która ucieszyła mieszkańców i na którą długo czekaliśmy, ale wreszcie jest porządna droga — cieszy się kobieta.

Dodaje, że nie potrafi podać dat, liczb i dokładnych okoliczności, kiedy gmina wspierała mieszkańców w działaniach.

— Wiem, że takie wsparcie było choćby przy otoczeniu świetlicy, gdzie pojawiły się nowe nasadzenia. Powstała też siłownia zewnętrzna przy szkole przeznaczona dla wszystkich mieszkańców, z której korzystają i młodzi, i dorośli. To wszystko przekłada się na to, że w Kandytach żyje się lepiej, pojawiają się możliwości aktywnego spędzania czasu. Wystarczy tylko chcieć — mówi Teresa Kulpaka.