Wystarczył moment nieuwagi, dziecko zniknęło pod wodą

2025-08-11 13:23:46(ost. akt: 2025-08-11 13:36:32)

Autor zdjęcia: Arch. KPP Giżycko

W jednym z portów nad jeziorem Kisajno rodzina z trójką dzieci spędzała czas w rejonie placu zabaw znajdującego się w pobliżu linii brzegowej. Dzieci bawiły się pod opieką rodziców. W pewnym momencie dwulatek zniknął.
Jak ustalili policjanci, 10 sierpnia rodzina z trójką dzieci spędzała czas w rejonie placu zabaw znajdującego się w pobliżu linii brzegowej. Dzieci bawiły się pod opieką rodziców. W pewnym momencie matka chłopca oddaliła się o kilka kroków i odwróciła w stronę męża, tracąc dziecko z oczu na krótki czas. Gdy rodzice ponownie spojrzeli w kierunku bawiących się pociech, zauważyli, że najmłodszego syna nie ma. Rozpoczęli poszukiwania. Po chwili zobaczyli mężczyznę, który wyciągał chłopca z wody.

- Świadek zdarzenia relacjonował, że początkowo dostrzegł dziecko w wodzie z zanurzoną głową i sądził, że maluch nurkuje. Kiedy jednak po krótkiej chwili nie zobaczył, by wynurzył głowę, zorientował się, że doszło do niebezpiecznej sytuacji. Natychmiast podbiegł i wyciągnął dziecko na brzeg - opisuje zdarzenie giżycka Policja.

Chłopiec był przytomny, ale był przestraszony i płakał. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przewiozło go do szpitala na obserwację. Na szczęście nic mu się nie stało. Policjanci prowadzą czynności mające na celu szczegółowe wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. Rodzice dziecka byli trzeźwi.

Policja apeluje do wszystkich opiekunów, aby nigdy nie pozostawiali dzieci bez nadzoru w pobliżu wody – nawet na chwilę. Nawet krótki moment nieuwagi może doprowadzić do tragedii.
Źródło: KPP Giżycko

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B