Lepkie ręce konesera markowych perfum i dobrej czekolady
2023-10-20 15:15:10(ost. akt: 2023-10-20 15:26:34)
Ochotę na szybki i dobry zysk miał 34-latek, który postanowił dorobić sobie na ukradzionych rzeczach. Jednak jego „plany zysku” pokrzyżowali pracownicy ochrony i policjanci. Co padło łupem mężczyzny?
Nawet jeśli osoba kradnąca w sklepie nie zostanie zatrzymana od razu, to nie oznacza, że uniknie odpowiedzialności. Monitoring sklepowy rejestruje takie czyny, a policjanci prowadzą szereg działań, by ustalić tożsamość sprawców i aby ponieśli oni koszty ukradzionych przez siebie rzeczy.
Pokazuje to sytuacja z Ełku.
Łącznie 4 zarzuty kradzieży usłyszał 34-latek, którego ochroniarz ujął w drogerii (18.10.2023r.). Mężczyzna do plecaka zapakował kilka flakoników perfum i próbował opuścić sklep bez płacenia. Pracownicy zawsze w takich sytuacjach wzywają policję.
Policjanci na podstawie zapisu ze sklepowych monitoringów ustalili, że od kilku dni 34-latek wykazywał się wyjątkowym brakiem poszanowania dla cudzej własności. Okradał także inne sklepy. Kradł głównie drogie perfumy i czekolady. Sam przyznał, że kradł drogie towary, bo liczył na dobry zysk ze sprzedaży ukradzionych rzeczy.
- Łączna wartość ukradzionych przez niego produktów to prawie 6 tys. złotych. To nie pierwsze tego typu przestępstwo 34-latka. Odbywał już karę pozbawienia wolności za kradzieże, więc teraz odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności - precyzują ełccy mundurowi.
mat. KPP Ełk; opr. mac.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez