Pierwsze przelewy już poszły. Na 5,5 mln zł

Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął wypłaty tzw. renty wdowiej. To nowe świadczenie przysługuje osobom, które spełnią określone warunki, a jego celem jest poprawa sytuacji finansowej wdów i wdowców. Średni wzrost miesięcznych dochodów świadczeniobiorców wynosi obecnie 356,79 zł.

Renta wdowia to forma zbiegu dwóch świadczeń: np. 100 proc. emerytury lub renty osoby żyjącej oraz 15 proc. świadczenia po zmarłym małżonku albo odwrotnie. W niektórych przypadkach wypłaty pochodzą z dwóch instytucji – np. ZUS i KRUS – dlatego uprawnieni mogą otrzymać dwie przelewy w różnych terminach.

– Osoby te otrzymają jedną decyzję – z instytucji wypłacającej 15 proc. drugiego świadczenia. Druga instytucja poinformuje o kontynuacji wypłaty świadczenia w wysokości 100 proc. – wyjaśnia Anna Grabowska, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w woj. warmińsko-mazurskim.

Do połowy lipca ZUS wypłacił już świadczenia w zbiegu z rentą rodzinną na kwotę 1 mld 449,8 mln zł, z czego 148,7 mln zł stanowiły dopłaty w wysokości 15 proc. świadczenia po zmarłym małżonku.

W 59 proc. przypadków uprawnieni wybrali 100 proc. renty rodzinnej i 15 proc. własnego świadczenia.

Kolejne wypłaty są planowane na dalszą część lipca, w różnych terminach. Od sierpnia świadczenia będą już wypłacane w standardowych dniach płatności: 1., 6., 10., 15., 20. i 25. dnia miesiąca.

Aby otrzymać rentę wdowią, trzeba spełnić łącznie następujące warunki:
* kobieta musi mieć ukończone 60 lat, mężczyzna – 65 lat,
* do dnia śmierci małżonka trzeba było pozostawać z nim we wspólności małżeńskiej,
* prawo do renty rodzinnej po zmarłym małżonku musi zostać nabyte najwcześniej w dniu ukończenia 55 lat (kobieta) lub 60 lat (mężczyzna),
* nie można być w nowym związku małżeńskim.

Wniosek o rentę wdowią można złożyć w każdej chwili. Jeśli jednak wpłynie on do ZUS do 31 lipca 2025 r. i zostanie rozpatrzony pozytywnie, wypłata będzie przysługiwać także za lipiec. Wnioski złożone później będą skutkować wypłatą od miesiąca ich złożenia.

ZUS analizuje również przypadki, w których nie ma możliwości przyznania renty wdowiej. Do 14 lipca wydano już 51,3 tys. decyzji odmownych. Najczęstsze powody to:
* zbyt wysokie obecne świadczenie (powyżej trzykrotności najniższej emerytury),
* nabycie prawa do renty rodzinnej zbyt wcześnie – np. kilka lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego,
* brak prawa do własnej emerytury lub renty,
* brak prawa do renty rodzinnej,
* nowy związek małżeński,
* brak wspólności małżeńskiej do dnia śmierci małżonka,
* nieosiągnięcie wieku emerytalnego.

Ostateczna decyzja zawsze należy do ZUS, ale od negatywnej decyzji można się odwołać do sądu.

ZUS obsłuży aż 90 proc. wszystkich wniosków o rentę wdowią. Od początku roku do połowy lipca wpłynęło ich ponad milion. Pozostałe sprawy rozpatrują inne instytucje emerytalno-rentowe, takie jak KRUS, Wojskowe Biura Emerytalne, Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA czy Biuro Emerytalne Służby Więziennej.