Zapytaj specjalistkę: wiele twarzy depresji

Kiedy twoje ciało jest zdrętwiałe i zaciśnięte, a w sercu czujesz przerażenie, ogarnia cię bezsilność i niemoc do najdrobniejszych nawet czynności jak umycie się, albo sprzątnięcie talerza ze stołu.

To jedne z objawów depresji. Możesz też czuć coś takiego, że twoja dusza, twoje wnętrze chciałoby działać, cieszyć się pracować, bawić się, zrobić cokolwiek, ale jesteś jak sparaliżowany, jakby ograniczało cię twoje ciało, jakby ono miało ogromny ciężar, a taki mały ty jesteś w nim uwięziony.

Ono jest dużo większe i silniejsze od ciebie. Depresji towarzyszy potężna złość. To nieprawda, że osoba depresyjna jest słaba, bezsilna i biedna. Człowiek depresyjny potrafi być też bardzo niszczący i destrukcyjny dla innych. Depresja jest przykrywką dla złości i agresywności. Im większa depresja widoczna na zewnątrz tym większa utajona agresywność.

Depresja trzyma na wodzy agresywność, z którą osoba chorująca na depresję kompletnie nie ma kontaktu. Osoby w depresji odcinają się od ludzi, odrzucają często pomoc, nie chcą brać nic dobrego, uważają że nie zasługują. Jedna z teorii psychoterapeutycznych mówi, że depresja pojawia się kiedy są przerwane więzi, kiedy odsuwamy się od innych, a w szczególności od ojca i matki. Człowiek depresyjny to ktoś cierpiący na ogromny głód bliskości, życzliwości i miłości. Ten głód z jakiegoś powodu musiał go dotknąć.

Tu potrzeba nauczyć się brania i dawania.Wyjść z uczucia braku na poziomie umysłu. Z perspektywy medycyny chińskiej depresja to zastój, zimno i wilgoć w ciele. Te wzorce można zmienić poprzez ziołolecznictwo.