Wernisaż malarstwa Kingi Kruszewskiej [zdjęcia]
2017-09-20 08:08:05(ost. akt: 2017-09-20 08:35:28)
W galerii „Nowa Przestrzeń” przy MGOK w Lidzbarku odbył się wernisaż malarstwa Kingi Kruszewskiej. Wernisaż uświetnił swoją grą znakomity muzyk, kompozytor , pianista Stanisław Deja.
— W wydarzeniu uczestniczyli rodzice Kingi, najbliżsi , przyjaciele, znajomi, zainteresowani sztuką. Dzień ten dla młodej artystki był ogromnym przeżyciem. Dlatego też podczas krótkiej prezentacji oraz podziękowań skierowanych do swoich rodziców oraz pracowników MGOK za pomoc w organizacji wystawy nie ukrywała ona wzruszenia — mówi Katarzyna Borowska, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Lidzbarku. — Wernisaż przebiegał w miłej rodzinnej atmosferze, należy podkreślić że w spotkaniu wzięło udział również dużo młodzieży. Dyskutowano na temat sztuki, wymieniano poglądy oraz doświadczenia artystyczne.
Kinga jest studentką II roku na Wydziale Sztuki o kierunku edukacja w zakresie sztuk plastycznych. Od najmłodszych lat związana jest z Lidzbarskim Domem Kultury, dlatego właśnie tutaj postanowiła mieć swoją pierwszą autorską wystawę.
Kinga jest studentką II roku na Wydziale Sztuki o kierunku edukacja w zakresie sztuk plastycznych. Od najmłodszych lat związana jest z Lidzbarskim Domem Kultury, dlatego właśnie tutaj postanowiła mieć swoją pierwszą autorską wystawę.
— Chciałabym, żeby moje malarstwo i zdolności rozwijały się w taki sposób ,jak ja tutaj. To w tym miejscu rozwinęłam skrzydła i otworzyłam się na ludzi, pokonałam barierę i dorastałam — powiedziała Kinga.
Jej ulubionym polskim artystą jest Zdzisław Beksiński, lecz nie stawia go sobie póki co za inspirację.
— Mimo, iż bardzo lubię jego sztukę i w pewnym sensie utożsamiam się z jego sztuką, to nie inspiruję się nią — dodaje młoda artysta. — Dopiero zdobywam warsztat, więc w moich obrazach brakuje jeszcze odzwierciedlenia tego, co chciałabym pokazać. Uważam że przekazywania emocji i myśli poprzez sztukę też trzeba i można się nauczyć. To przyjdzie z czasem.
— Mimo, iż bardzo lubię jego sztukę i w pewnym sensie utożsamiam się z jego sztuką, to nie inspiruję się nią — dodaje młoda artysta. — Dopiero zdobywam warsztat, więc w moich obrazach brakuje jeszcze odzwierciedlenia tego, co chciałabym pokazać. Uważam że przekazywania emocji i myśli poprzez sztukę też trzeba i można się nauczyć. To przyjdzie z czasem.
Czytaj e-wydanie
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
xyz #2338357 | 185.137.*.* 28 wrz 2017 10:17
To są jakieś bohomazy a nie sztuka.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz