Niech się spełni cud. Pomóżmy Anecie wygrać z chorobą
2014-10-31 09:59:20(ost. akt: 2014-10-31 10:02:51)
Aneta Molenda uczy się w braniewskiej „Budowlance”, choruje na tzw. „zespół mielodysplatyczny”. Jej szpik nie pracuje tak jak powinien. Aby wyzdrowieć musi otrzymywać drogie lekarstwa, które przygotują jej organizm na przeszczep szpiku. Jej koledzy postanowili pomóc dziewczynie. Chcą zorganizować galę charytatywną, podczas której będą zbierać pieniądze na leczenie Anety. Potrzebna jest pomoc nas wszystkich.
Aneta 7 listopada skończy 18 lat. Od pięciu miesięcy przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie na oddziale onkologii i hematologii. 30 września nastolatka rozpoczęła leczenie drogim lekiem. Rodzina nie jest w stanie sama za niego zapłacić.
— Córka dostała 5 dawek tego leku — mówi Elżbieta Molenda, mama ciężko chorej Anety. — Od podania leku minął już miesiąc. Jak na razie żadnej poprawy nie ma. Wyniki są ciągle złe. Ostatecznością będzie przeszczep. Czekamy na cud.
— Córka dostała 5 dawek tego leku — mówi Elżbieta Molenda, mama ciężko chorej Anety. — Od podania leku minął już miesiąc. Jak na razie żadnej poprawy nie ma. Wyniki są ciągle złe. Ostatecznością będzie przeszczep. Czekamy na cud.
„ATG”, za który mama Anety musi zapłacić sama kosztuje 50.000 złotych i nie jest refundowany przez NFZ. Rodzina nie jest w stanie za niego zapłacić. Dlatego koledzy i koleżanki Anety proszą wszystkich tych, którzy mogą i są wstanie wesprzeć ich w organizacji gali. Przyjaciele Anety na galę chcą zaprosić znanych artystów, a także przeprowadzić aukcję, z których dochód przeznaczą na leczenie koleżanki.
— Chcemy pomóc chorej koleżance — mówi Patryka Sadło, kolega Anety i organizator gali. — Mamy potwierdzony już przyjazd Mariusza Dyby, uczestnika The Voice of Poland. Wystąpią także braniewski zespół The Casino i tancerze z grupy„Ziomki”.
Wszyscy, którzy chcą ofiarować jakiś przedmiot i przeznaczyć go na aukcję na rzecz Anety mogą przynieść go do ZSB (ul. Wiejska 2 w Braniewie) do pedagog Małgorzaty Dębickiej. Można też wpłacać pieniądze na konto Fundacji „Żółty Szalik” do której Aneta należy. Każda złotówka się liczy.
— Chcemy pomóc chorej koleżance — mówi Patryka Sadło, kolega Anety i organizator gali. — Mamy potwierdzony już przyjazd Mariusza Dyby, uczestnika The Voice of Poland. Wystąpią także braniewski zespół The Casino i tancerze z grupy„Ziomki”.
Wszyscy, którzy chcą ofiarować jakiś przedmiot i przeznaczyć go na aukcję na rzecz Anety mogą przynieść go do ZSB (ul. Wiejska 2 w Braniewie) do pedagog Małgorzaty Dębickiej. Można też wpłacać pieniądze na konto Fundacji „Żółty Szalik” do której Aneta należy. Każda złotówka się liczy.
Zarówno Aneta jak i jej mama starają się być dzielne. Pani Elżbieta mówi, że córka stara się walczyć z chorobą.
— Jest naprawdę ciężko, ale Aneta dzielnie to znosi — mówi złamanym głosem mama Anety. — Jest źle gdy pojawiają się wymioty, bóle kości i mięśni. Są takie momenty, że można się załamać.
— Jest naprawdę ciężko, ale Aneta dzielnie to znosi — mówi złamanym głosem mama Anety. — Jest źle gdy pojawiają się wymioty, bóle kości i mięśni. Są takie momenty, że można się załamać.
Konto na które można wpłacać pieniądze dla Anety]
Fundacja "Żółty Szalik"
nr konta 62831300090033482820000010 Z DOPISKIEM darowizna na rzecz Anety Molendy
NIP 582 162 58 44
REGON 281 590 216
KRS 0000509
[quote]
Witam Wszystkich Serdecznie
Nazywam się Aneta Molenda. W listopadzie skończę 18 lat. Od jakiegoś czasu choruję na tzw. "Zespół mielodysplatyczny", w skrócie MDS. Najprościej mówiąc, mój szpik nie pracuje tak jak powinien, a co za tym idzie mam małopłytkowość, niedokrwistość i anemię.
Zaczęło się od zwykłego przeziębienia. Po wizycie u lekarza rodzinnego, zrobiłam morfologię, po której dostałam skierowanie do szpitala w Olsztynie. Po trzytygodniowym pobycie, moja choroba została wykryta poprzez trepanobiopsję.
Aktualnie przebywam od pięciu miesięcy w wojewódzkim szpitalu dziecięcym w Olsztynie na oddziale onkologii i hematologii, do którego trafiłam.
Dnia 30.09.14r. rozpoczęłam leczenie lekiem dożylnym, immunosupresyjnym "ATG-Fresenius S", który jest stosowany do zapobiegania odrzucenia przez organizm przeszczepionego narządu lub przeszczepionych komórek, ponieważ w razie braku skutków leku "ATG" moim jedynym ratunkiem będzie przeszczep szpiku. Ten Lek "ATG", kosztuje 50.000 zł i nie jest refundowany przez NFZ. Za ten lek moja mama musi zapłacić sama.
Moja rodzina nigdy w życiu nie będzie wstanie zebrać takiej kwoty aby zapłacić za to lekarstwo. Moja mama sama wychowuje mnie i moją siostrę Karolę, zarabia niewiele zresztą wiecie jakie są teraz w Polsce realia pracy już nie mówiąc o zarobkach.
W związku z tym zgłaszam się o pomoc do wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc w zebraniu pieniędzy na leki które umożliwią mi walkę z chorobą.
Nadmienię ,że wiele lat trenowałam siatkówkę co jest moją szczególną pasją . Miedzy innymi przeniosłam się jakiś czas temu do ZSB w Braniewie bo w mojej dawnej szkole w Morągu zamknęli profil sportowy. Jednak nie dane mi było kontynuować dalszej nauki i mojej pasji.
Moim marzeniem jest wygrać z chorobą i móc dalej grać oraz aktywnie uprawiać sport .
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie Aneta
Witam Wszystkich Serdecznie
Nazywam się Aneta Molenda. W listopadzie skończę 18 lat. Od jakiegoś czasu choruję na tzw. "Zespół mielodysplatyczny", w skrócie MDS. Najprościej mówiąc, mój szpik nie pracuje tak jak powinien, a co za tym idzie mam małopłytkowość, niedokrwistość i anemię.
Zaczęło się od zwykłego przeziębienia. Po wizycie u lekarza rodzinnego, zrobiłam morfologię, po której dostałam skierowanie do szpitala w Olsztynie. Po trzytygodniowym pobycie, moja choroba została wykryta poprzez trepanobiopsję.
Aktualnie przebywam od pięciu miesięcy w wojewódzkim szpitalu dziecięcym w Olsztynie na oddziale onkologii i hematologii, do którego trafiłam.
Dnia 30.09.14r. rozpoczęłam leczenie lekiem dożylnym, immunosupresyjnym "ATG-Fresenius S", który jest stosowany do zapobiegania odrzucenia przez organizm przeszczepionego narządu lub przeszczepionych komórek, ponieważ w razie braku skutków leku "ATG" moim jedynym ratunkiem będzie przeszczep szpiku. Ten Lek "ATG", kosztuje 50.000 zł i nie jest refundowany przez NFZ. Za ten lek moja mama musi zapłacić sama.
Moja rodzina nigdy w życiu nie będzie wstanie zebrać takiej kwoty aby zapłacić za to lekarstwo. Moja mama sama wychowuje mnie i moją siostrę Karolę, zarabia niewiele zresztą wiecie jakie są teraz w Polsce realia pracy już nie mówiąc o zarobkach.
W związku z tym zgłaszam się o pomoc do wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc w zebraniu pieniędzy na leki które umożliwią mi walkę z chorobą.
Nadmienię ,że wiele lat trenowałam siatkówkę co jest moją szczególną pasją . Miedzy innymi przeniosłam się jakiś czas temu do ZSB w Braniewie bo w mojej dawnej szkole w Morągu zamknęli profil sportowy. Jednak nie dane mi było kontynuować dalszej nauki i mojej pasji.
Moim marzeniem jest wygrać z chorobą i móc dalej grać oraz aktywnie uprawiać sport .
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie Aneta
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na braniewo.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony.Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
majka #1534510 | 83.21.*.* 5 lis 2014 20:12
Anetko staniemy na głowie aby pomóc,pozdrawiamy
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz