Wiemy, komu konkretnie pomagamy. Mieszkańcy Bisztynka w akcji
2021-09-02 12:30:00(ost. akt: 2021-09-13 19:40:57)
W ubiegłym tygodniu, 29 sierpnia w Bisztynku odbył się Glejak Off Festyn. Wszystko działo się spontanicznie. Turniej trwał od 10 do 16, następnie impreza przeniosła się na plac targowy. Akcja dotyczyła pomocy dla 32-letniego mieszkańca Bisztynka.
O wydarzeniu rozmawiamy z Agnieszką Romanowską
32- letni Krystian choruje na glejaka. Jego brat założył zbiórkę w jednym z portali, jednak wymaga ona przedstawienia faktur, a nie wszystkie wydatki są fakturowane. Rodzina potrzebuje pieniędzy na codzienne życie, dlatego grupa kilku osób zaangażowała w akcję całą społeczność gminy.
32- letni Krystian choruje na glejaka. Jego brat założył zbiórkę w jednym z portali, jednak wymaga ona przedstawienia faktur, a nie wszystkie wydatki są fakturowane. Rodzina potrzebuje pieniędzy na codzienne życie, dlatego grupa kilku osób zaangażowała w akcję całą społeczność gminy.
— Żyjemy w małej społeczności, gdzie wszyscy się znają, a więc wiemy komu konkretnie pomagamy. Dlatego wszyscy wiedzieliśmy, że Krystian jest chory i stwierdziliśmy, że trzeba stworzyć akcję. W kilka osób skrzyknęliśmy się i spotkaliśmy jednego dnia. Ustaliliśmy że robimy turniej oraz inne atrakcje na stadionie, w tym słodkości i ciasta oraz zabawy dla dzieci. Byliśmy iskrą zapalną, za którą poszła lawina. W ciągu trzech tygodni przygotowaliśmy całe wydarzenie.
Jak zawsze Bisztynek stanął na wysokości zadania. Nie było nikogo, który odmówiłby pomocy. Zaangażowanych było około 50 osób, w tym sponsorzy, praktycznie wszystkie bisztyneckie instytucje, sklepy, czy piekarnia. Uniwersytet Trzeciego Wieku, Klub Emerytów i Rencistów, chłopaki z klubów motocyklowych. Gmina użyczyła organizatorom, którzy wszystko wykonali sami plac targowy, Orlik i stadion. Dużym wsparciem był Ośrodek Kultury i Aktywności Lokalnej w Bisztynku. OKiAL pomógł organizatorom założyć zbiórkę publiczną, byśmy mogli kwestować do puszek, a harcerze pomagali w zbiórce pieniędzy do puszek.
Turniej trwał od 10:00 do 16:00, następnie impreza przeniosła się na plac targowy, gdzie do późnych godzin nocnych trwały koncerty i licytacje.
Na koncercie było dużo dobrej i zróżnicowanej muzyki. Organizatorzy nie zapomnieli też o gastronomii, były pierogi, grochówka, fasolka po bretońsku, bigos, chleby ze smalczykami, mnóstwo ciast, wata cukrowa i gofry. Dla najmłodszych malowanie samochodu, pomiar cukru i ciśnienia... a na zakończenie niespodzianka od ogniarzy.
Na licytacji wystawiono m.in. obraz „Pejzaż warmiński”. makramy na kwiaty, aniołki robione na szydełku, ręcznie robione torby, płyty z autografami Kayah i zespołu Boys , Pawła Domagały i Marysi Sadowskiej, lekcje jazdy konnej w Galinach, kolacja oraz karnet na lekcje angielskiego od Five o'clock.
Zebrano 32.035,98 złotych, które przekazano rodzinie. Wszyscy mieszkańcy zasługują na ogromne brawa i słowa uznania. Daje to nadzieję na to, że w razie jakiegokolwiek nieszczęścia nie pozostaniemy sami sobie.
Impreza jest całkowicie charytatywna i ma charakter driftu pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta Bisztynek Marka Dominiaka oraz Gońca Bartoszyckiego. Ośrodek Kultury I Aktywności Lokalnej(OKIAL) przyłączył się do imprezy.
Kolejna akcja na rzecz Krystiana odbędzie12. września w godz. 12.00-18.00 na placu w byłym przedsiębiorstwie REMA. Zobaczymy m.in. pokazy jazdy driftingu. Chętni będą mogli przejechać się drift taxi (przejazd 10 zł) oraz gazikiem (przejazd 10 zł). Pojazdy będą prowadzone przez zawodowego kierowcę OFF ROAD Grzegorza Klimka.
Gościem specjalnym będzie Grupa Pa Tera Follow me. Dla chętnych znajdą się stoiska z ciastami, kawą i herbatą, ale również będzie grochówka, kiełbaska i smalczyk. Z innych atrakcji będą alkogogle, pokaz paru klasyków oraz hammera. Dla dzieci postawiony będzie samochód do pomalowania.
Wstęp 1 zł.
Wstęp 1 zł.
dar.
Zapraszamy do współpracy
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez