Sport samochodowy "wjechał" do gminy Biskupiec

Ogółem trasa sprintu, który był II Eliminacją Nowomiejskiego Szutrowego Mistrza Kierownicy, liczyła 18 kilometrów żwirowej trasy, przy której zgromadzili się kibice sportów motorowych.
— Cieszę się, że w naszej gminie zaistniało coś innego. Z zaciekawieniem dotarłem na trasę rajdu i tu należy się plus dla naszego wójta, że taka impreza mogła zaistnieć — powiedział jeden z mieszkańców obserwujących zawody.
Przejeżdżające rajdówki wzniecały tumany kurzu i w niektórych przypadkach obraz przypominał słynny Rajd Safari. Na trasie była również tzw. hopka i niektórzy ze startujących zdecydowali się na kilkudziesięciometrowe skoki.
Ogółem w zawodach wystartowało około 30 kierowców, w większości z pilotami. Kilka aut uległo awariom i w rezultacie sklasyfikowano 18 załóg. ul