Księżniczka Zuzanna i Książę Jakub

Wygrałam? Naprawdę? Będę w gazecie? No bardzo się cieszę! - tak 4-letnia Zuzia Kondracka zareagowała na wiadomość, że została Małą Księżniczką. Choć, jak zaznacza jej mama, wygrana nieco ją też zawstydziła. — Jestem bardzo dumna ze swojej Małej Księżniczki. Zuzia jest szczęśliwa. Od samego początku przeżywała udział w plebiscycie. Kilka tygodni temu mąż kupił gazetę, w której ukazali się wszyscy uczestnicy konkursu. Kiedy córka zobaczyła swoje zdjęcie, była bardzo zadowolona. Dopytywała nas, dlaczego się tam znalazła — opowiada pani Dominika Wysokińska.

Nasza Mała Księżniczka to wielka miłośniczka jednorożców. Kolekcjonuje wszystko, co jest z nimi związane. A są to między innymi zabawki i ubranka. Zuzia uwielbia wycieczki z rodzicami. Lubi długie spacery. Poza tym to bardzo wesoła i energiczna dziewczynka. Bez reszty pochłania ją rysowanie i taniec. Kocha kotki i pieski. Mimo młodego wieku jest bardzo odpowiedzialna. Opiekuje się młodszym braciszkiem Filipkiem i pomaga mamie. W swoim pokoiku ma dwa ulubione kwiatuszki – czerwony i różowy. Jak podkreśla pani Dominika, Zuzia bardzo o nie dba.

— Śledziłam poprzednie edycje plebiscytu i już dawno chciałam wysłać zdjęcie córki. Uważam, że to fantastyczna zabawa i przygoda. Zwycięską gazetę oprawię w specjalną ramkę i powieszę na ścianie. Sama robię fotomagnesy, więc jestem pewna, że stworzę wyjątkową pamiątkę. Nie spodziewałam się wygranej. Jestem zaskoczona, że się udało. Dziękuję wszystkim za oddane głosy. Nasi bliscy i znajomi trzymali kciuki i wysyłali SMS-y. Wygrana jest wspaniałym prezentem na Dzień Matki i zbliżające się urodziny Zuzi. Jeszcze raz bardzo dziękuję — dodaje pani Dominika.

Małym Księciem został uroczy 2-latek – Jakub Cwaliński z Myszek w gminie Biała Piska. Jak mówi mama chłopca, można by o nim długo opowiadać. Jest bardzo żywiołowym i ciekawym świata dzieckiem. Czasem lubi porozrabiać. Dużo mówi. Uwielbia grać w piłkę nożną. Lubi też rysować i bawić się w piaskownicy. Jego ulubionymi zabawkami są traktory. Przepada za kotkami. Mógłby się z nimi bawić godzinami. Kubuś często podpatruje też swojego tatę przy pracach w gospodarstwie.

— Bardzo się cieszę z wygranej. Aż brakuje mi słów. Jestem szczęśliwa, że udało się wygrać. Rywalizacja była bardzo zacięta. Walczyliśmy do ostatniej chwili. Kiedy starszy brat Kuby dowiedział się o zwycięstwie, z radości zaczął skakać do góry — komentuje mama chłopca pani Małgorzata Turek. Nasz zwycięzca ma dopiero dwa latka, ale wszystko wskazuje na to, że powoli zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, co się stało. — Powiedziałam Kubusiowi, że wygrał plebiscyt i został Małym Księciem, a on mi odpowiedział: „Dobra!”. Byłam w szoku. Kubuś chyba powoli zaczyna rozumieć, że wygrał konkurs. Tłumaczę mu, że będzie w gazecie, że wszyscy na niego głosowali i go wspierali — uśmiecha się mama naszego zwycięzcy.

A co zdecydowało o wyborze zdjęcia, które pani Małgorzata przesłała do konkursu? — Na tej fotografii Kubuś pięknie się uśmiecha. Pomyślałam, że będzie to idealne zdjęcie — odpowiada.

Pani Małgorzata nie myliła się. Uśmiech Kubusia skradł serca naszych Czytelników. — To będzie wspaniała pamiątka. Już nie możemy się doczekać wydania „Gazety Piskiej”. Wszystkim bardzo dziękuję za oddane głosy i wsparcie — dodaje pani Małgorzata.

Przypomnijmy. Nasz plebiscyt trwał od 6 do 25 maja. Nasi Czytelnicy przez kilka tygodni głosowali na swoich faworytów za pomocą SMS-ów. W sumie w konkursie wzięło udział 11 dzieci. Dziękujemy wszystkim za wspólną zabawę.

WYNIKI MAŁA KSIĘŻNICZKA
Zuzia Kondracka - 36.3 proc. głosów
Kornelia Ptak – 25.8 proc. głosów
Marysia Klisiatys – 23.9 proc. głosów
Zofia Rubin-Cwalina – 12.1 proc. głosów
Wanessa Skrodzka – 1.9 proc. głosów

WYNIKI MAŁY KSIĄŻĘ
Jakub Cwaliński - 45.2 proc. głosów
Piotr Niedźwiecki - 42.8 proc. głosów
Błażej Sapiński - 5.5 proc.głosów
Alan Mętel – 4.0 proc. głosów
Olivier Dominik Turek – 2.5 proc. głosów
Itan Lichocki - 0.0 proc. głosów

Między Śląskiem i skansenem.
Budować czy nie budować.
Ciąć czy nie ciąć?
Bruk jest lepszy od asfaltu?

ZAPOMNIJCIE O MAZURACH. PRZYSZEDŁ CZAS NA WARMIĘ