Reduta zagra w niedzielnym barażu

2023-06-22 15:00:00(ost. akt: 2023-06-22 13:27:43)

Autor zdjęcia: facebook

PIŁKA NOŻNA\\\ Ostatnia kolejka w grupie 1 klasy A miała znaczenie tylko dla Reduty i Fali. Ostatecznie piłkarze z Bisztynka przegrali z Cresovią, więc w niedzielę o g. 16 podejmą Błękitnych Stary Olsztyn. Kto przegra, ten spadnie do klasy B.
* Reduta Bisztynek - Cresovia Górowo Iławeckie 1:5 (1:2)
1:0 - Goszcz (8), 1:1 - Ciesielski (13), 1:2, 1:3, 1:4 - Gottuk (42, 58, 76), 1:5 - Grygo (81)

Goście z Górowa awans już mieli w kieszeni, więc ktoś mógłby przypuszczać, że w derbach powiatu nie zagrają na sto procent. Nic takiego się jednak nie stało - najwidoczniej Cresovia uznała, że szlachectwo zobowiązuje i po prostu nie wypada, by lider i świeżo upieczony beniaminek okręgówki przegrywał z rywalem, który broni się przed spadkiem do klasy B.
Początek meczu należał jednak do gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już w 8. min po strzale Goszcza. W tym momencie Fala bezbramkowo remisowała z Mazurem i taki samy wynik był w meczu Pogoń - Ruciane Nida, tak więc wyglądała końcówka tabeli:

8. Mazur 23
9. Reduta 22
--------------------------------
10. Fala 19
--------------------------------
11. Pogoń 16 51:80

Radość Reduty nie trwała zbyt długo, bo Cresovia tuż przed przerwą objęła prowadzenie, ale że w Warpunach po 52 minutach Fala przegrywała 0:2, więc zespół z Bisztynka wciąż był na bezpiecznym 9. miejscu.

8. Mazur 25
9. Reduta 19
--------------------------------
10. Fala 18
--------------------------------
11. Pogoń 16 51:80

Niestety, w Warpunach goście z Wydmin ostatnie pół godziny meczu zagrali „piach” - może osłabli, może mieli pecha, a może po prostu odpuścili. Fakt jest jednak taki, że dali sobie strzelić aż cztery gole, dzięki czemu Fala rzutem na taśmę zepchnęła Redutę na barażowe miejsce.
- W meczu z Cresovią mogliśmy wygrywać nawet 2:0, niestety, piłka o centymetry minęła słupek - wyjaśnia Bogdan Bilicki, trener Reduty. - A potem rywale zagrali dobrze, ale nie rewelacyjnie, potrafili jednak wyprowadzać szybkie akcje, w których do zdobycia kolejnego gola potrzebowali jedynie trzech-czterech podań. Natomiast my po stracie pierwszej bramki zagraliśmy wręcz fatalnie. Zero składnych akcji plus kłótnie na boisku - krótko mówiąc, źle to wyglądało. W ogóle cała runda wiosenna była w naszym wykonaniu bardzo słaba, a przecież - patrząc nasz skład - nie powinniśmy zakończyć sezonu na tak niskiej pozycji. Mam tylko nadzieję, że zimny prysznic teraz podziała mobilizująco na chłopaków, bo chyba mają u nas za dobrze. Tę rundę część z nich olewała, o czym świadczyła fatalna frekwencja na treningach - we wtorki było czterech lub pięciu, w tym dwóch grających trenerów! W czwartki było trochę lepiej, ale wciąż daleko od ideału. Bez wątpienia był to główny powód słabej skuteczności (w grupie 1 Reduta zdobyła najmniej bramek - red.), chociaż wiosną sytuacji mieliśmy tyle, że spokojnie można byłoby nimi obdzielić cały sezon - dodaje szkoleniowiec Reduty.
W tej sytuacji zespół z Bisztynka ligowego bytu będzie bronił w niedzielnym barażu na swoim stadionie (g. 16) z Błękitnymi Stary Olsztyn (przedostatni zespół grupy 3 klasy A). Zwycięzca zostanie w klasie A, natomiast przegrany najbliższy sezon spędzi w klasie B. - Moim zdaniem ten baraż to jakaś pomyłka - stwierdza trener Bilicki. - Przecież nasza grupa i tak była najmniejsza, bo grało w niej tylko 11 ekip, ponieważ Granica Bezledy się wycofała (w trzech pozostałych było po 14 zespołów - red.). A więcej klubów to więcej meczów, w trakcie sezonu można komuś odskoczyć lub kogoś dogonić, natomiast przy tak nielicznej grupie, jak ktoś odskoczy na kilka punktów, to praktycznie już tej straty odrobić się nie da - kończy Bogdan Bilicki.
Zdecydowanie inne nastroje panują w Górowie Iławeckim, ale jakiejś przesadnej radości tam nie ma. - Przed sezonem nie było ciśnienia na awans - przypomina Mateusz Wierzbowski, grający trener Cresovii. - Nie oczekiwał tego ani zarząd klubu, ani chyba nawet kibice. Po prostu chcieliśmy wygrywać każdy kolejny mecz, no i wyszło, jak wyszło. Okazaliśmy się najmocniejsi w naszej grupie, bo przegraliśmy tylko w Prostkach, gdzie pojechaliśmy w bardzo osłabionym składzie. Jednak w tej chwili tak naprawdę jeszcze nie wiadomo, czy my w tej okręgówce zagramy. Co prawda wstępną deklarację już złożyliśmy, ale ostateczna decyzja zapadnie 27 czerwca, kiedy odbędzie się spotkanie zarządu. Wtedy też dowiemy się, czy ja nadal będę trenerem zespołu. Skąd te wątpliwości? Cóż, nie mamy zbyt dużego wsparcia od władz miasta, bo tak naprawdę opłaca tylko szatnie, transport i trenera. Poza tym nasza kadra jest oparta na doświadczonych zawodnikach, dla których piłka jest tylko odskocznią od codziennych obowiązków, nie ma natomiast w klubie młodzieży. A przecież w okręgówce na boisku cały czas musi być dwóch młodzieżowców. Wszystko się okaże 27 czerwca - kończy trener Wierzbowski.

* Orzeł Czerwonka - KS Wojciechy 2:2 (1:0)
1:0 - Kozikowski (43), 2:0 - Busk (60), 2:1 - Gwiazda (68), 2:2 - Perlejewski (80)

* Inne wyniki 22. kolejki: Fala Warpuny - Mazur Wydminy 4:2, Jurand Barciany - Kłobuk Mikołajki 3:3, Pogoń Ryn - MKS Ruciane-Nida 6:8; pauza: Pojezierze Prostki.

GRUPA A
1. Cresovia 45 51:21
--------------------------------
2. Kłobuk 35 55:31
--------------------------------
3. Pojezierze 33 39:31
4. Wojciechy 32 38:28
5. Jurand 29 50:33
6. Ruciane-Nida 28 38:39
7. Orzeł 25 42:42
8. Mazur 22 34:55
9. Fala 21 37:55
--------------------------------
10. Reduta 19 27:47
--------------------------------
11. Pogoń 16 51:80


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5