To była Barbórka jednego aktora
2021-12-10 15:00:00(ost. akt: 2021-12-10 11:20:56)
SPORTY MOTOROWE\\\ Kajetan Kajetanowicz, który niedawno cieszył się ze zdobycia tytułu wicemistrza świata, zdominował kończący sezon Rajd Barbórka. W imprezie wzięła także udział głogowsko-bartoszycka załoga Jacek Michalski-Adam Binięda.
Barbórka była ostatnim rajdowym akcentem roku. Na zakończenie sezonu do Warszawy zjechały tłumy kibiców, by podziwiać na trasie aż 103 załogi, które walczyły na sześciu odcinkach specjalnych. A potem trzydzieści z nich wzięło jeszcze udział w słynnym Kryterium Asów na ulicy Karowej.
Tym razem był to rajd jednego aktora, bowiem wicemistrz świata, którego pilotem był Maciej Szczepaniak, najpierw wygrał wszystkie oesy, co oznaczało, że po raz ósmy triumfował w Barbórce, po czym po raz dziewiąty osiągnął najlepszy czas na ulicy Karowej. - Wszystkie odcinki specjalne padły naszym łupem i nie ukrywam, że jest to dla mnie powód do dumy, ale też trochę mi ulżyło - przyznał Kajetanowicz.
Wśród uczestników rajdu była także głogowsko-bartoszycka załoga Jacek Michalski-Adam Binięda, która w sezonie reprezentowała barwy Subaru Historic Rally Team, ale tym razem pojechała Citroenem C2R2, zajmując ostatecznie siódme miejsce w klasie R3 (prawo udziału w Kryterium Asów miały tylko trzy najlepsze załogi z tej klasy).
Tym razem był to rajd jednego aktora, bowiem wicemistrz świata, którego pilotem był Maciej Szczepaniak, najpierw wygrał wszystkie oesy, co oznaczało, że po raz ósmy triumfował w Barbórce, po czym po raz dziewiąty osiągnął najlepszy czas na ulicy Karowej. - Wszystkie odcinki specjalne padły naszym łupem i nie ukrywam, że jest to dla mnie powód do dumy, ale też trochę mi ulżyło - przyznał Kajetanowicz.
Wśród uczestników rajdu była także głogowsko-bartoszycka załoga Jacek Michalski-Adam Binięda, która w sezonie reprezentowała barwy Subaru Historic Rally Team, ale tym razem pojechała Citroenem C2R2, zajmując ostatecznie siódme miejsce w klasie R3 (prawo udziału w Kryterium Asów miały tylko trzy najlepsze załogi z tej klasy).
Na mecie Adam Binięda powiedział: - Tym startem zakończyliśmy jakże udany dla nas sezon. Barbórka może nie poszła do końca tak, jak sobie byśmy to wymarzyli, ale też nie nastawialiśmy się na jakiś konkretny wynik. To jest specyficzny rajd, bardzo krótki z technicznymi odcinkami, na których nie ma miejsca na błąd.
Trzeba od początku jechać szybko i bez przygód, które nas, niestety, nie ominęły. Żartobliwie można powiedzieć, że prędkość mieliśmy dobrą, ale nie zawsze ciasne zakręty i szykany do naszej prędkości się dostosowywały.
Rajd rozpoczęliśmy od piątkowego oesu w centrum Pruszkowa i mimo że był to odcinek, który najmniej nam przypadł do gustu, to wykręciliśmy na nim najlepszy swój czas, będąc tylko sekundę za pierwszą trójką w klasie. W sobotę jednak popsuliśmy ostatni przejazd na torze Słomczyn, a na Bemowie wykonaliśmy efektowny obrót, tracąc kolejne sekundy. Trudno, ale za rok powalczymy znowu o „panią Karową”. Teraz czas na odpoczynek - stwierdził bartoszycki pilot, na co dzień nauczyciel w-f w Szkole Podstawowej w Żydowie.
Trzeba od początku jechać szybko i bez przygód, które nas, niestety, nie ominęły. Żartobliwie można powiedzieć, że prędkość mieliśmy dobrą, ale nie zawsze ciasne zakręty i szykany do naszej prędkości się dostosowywały.
Rajd rozpoczęliśmy od piątkowego oesu w centrum Pruszkowa i mimo że był to odcinek, który najmniej nam przypadł do gustu, to wykręciliśmy na nim najlepszy swój czas, będąc tylko sekundę za pierwszą trójką w klasie. W sobotę jednak popsuliśmy ostatni przejazd na torze Słomczyn, a na Bemowie wykonaliśmy efektowny obrót, tracąc kolejne sekundy. Trudno, ale za rok powalczymy znowu o „panią Karową”. Teraz czas na odpoczynek - stwierdził bartoszycki pilot, na co dzień nauczyciel w-f w Szkole Podstawowej w Żydowie.
W tej chwili nie wiadomo, gdzie i kiedy w 2022 roku zobaczymy załogę Michalski-Binięda. - Jest plan, by mistrzostwa Polski składały się z dziewięciu eliminacji: sześciu asfaltowych i trzech szutrowych - wyjaśnia Binięda. - Na koniec byłoby więc trzech mistrzów: dwóch „małych”, czyli asfaltowy i szutrowy, oraz jeden główny, który zajmie pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Jednak to wszystko jest palcem na wodzie pisane, bo szutrowe imprezy - oprócz Rajdu Polski - mają być na Litwie i w okolicach Białegostoku. Jeśli jednak na granicy z Białorusią sytuacja się nie unormuje, wtedy Białystok odpadnie, bo trasy tego rajdu przebiegają przy granicy z Białorusią. Dlatego na razie spokojnie czekamy na ostateczne kalendarze, dopiero wtedy podejmiemy decyzję co do naszych ewentualnych startów - zakończył Adam Binięda.
WYNIKI
* Rajd Barbórka 2021: 1. Kajetanowicz/Szczepaniak (Skoda Fabia Rally2) 18.35,42 s; 2. Marczyk/Gospodarczyk (Skoda Fabia Rally2) +21,09 s; 3. Ratajczyk/Szcześniak (Skoda Fabia Rally2) +39,76 s; 4. Chuchała/Rozwadowski (Skoda Fabia Rally2) +41,37 s; 5. Szeja/Szeja (Hyundai i20 Rally2) +42,10 s; 6. Lubiak/Dachowski (Skoda Fabia Rally2) +49,98 s; 7. Chwietczuk/Siatkowski (Skoda Fabia Rally2) +1:05,03 s.
* Kryterium Asów: 1. Kajetanowicz/Szczepaniak (Skoda Fabia Rally2) 1.54,14 s; 2. Marczyk/Gospodarczyk (Skoda Fabia Rally2) +1,45 s; 3. Ratajczyk/Szcześniak (Skoda Fabia Rally2) +2,63 s; 4. Szeja/Szeja (Hyundai i20 Rally2) +4,09 s; 5. Kabaciński/Kuśnierz (Skoda Fabia Rally2) +5,57 s; 6. Chuchała/Rozwadowski (Skoda Fabia Rally2) +5,62 s; 7. Byśkiniewicz/Jędraszek (Hyundai i20 Rally2) +6,21 s.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez