KS Wojciechy podejmował lidera
2021-06-08 15:03:00(ost. akt: 2021-06-08 15:01:54)
W meczu na szczycie A Klasy Gr. I. KS Wojciechy na boisku w Bezledach gościł lidera KS Leśnik Nowe Ramuki. Gospodarze przegrali 1:3 tracąc wszystkie bramki w pierwszej połowie meczu. Wojciechy tylko z matematycznymi szansami na baraże.
W niedzielę 06.06. o godzinie 16.00 na stadionie w Bezledach, KS Wojciechy podejmował lidera tabeli KS Leśnik Nowe Ramuki. Mecz ważny dla obu drużyn, Wojciechy dzięki wygranej mogły zachować szanse na baraże, Leśnik Nowe Ramuki przybliżyć do bezpośredniego awansu. Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando drużyny gości która zdominowała środek pola, dzięki czemu raz po raz zagrażała bramce gospodarzy. Już w 4. minucie meczu padł pierwszy gol. Po dośrodkowania z prawej strony, precyzyjnym strzałem piłkę przy słupku posłał zawodnik Leśnika Nowe Ramuki. Druga bramka dla gości padła w 37. minucie spotkania po rzucie karnym, na trzecią z kolei czekaliśmy kolejne 3 minuty. Po pięknej, zespołowej akcji prawą stroną, w 40. minucie wynik pierwszej połowy ustalił zawodnik gości.
W przerwie meczu odbyła się zbiórka na rehabilitację dla Damiana Boksińskiego, zawodnika jednej z grup młodzieżowych KS Wojciechy.
Do drugiej połowy zawodnicy z Wojciech wyszli zmotywowani, przełożyło się to na grę. Częściej utrzymywali się przy piłce i atakowali bramkę drużyny przyjezdnej. W 60. minucie wychodzącego na czystą pozycje zawodnika KS Leśnik przytrzymywał Mateusz Wróblewski, za co został ukarany czerwoną kartką. Jednak to nie podłamało gospodarzy, a wręcz natchnęło do walki. Wyprowadzili wiele ataków, aczkolwiek lider tabeli grał mądrze, broniąc się na własnej połowie, od czasu do czasu groźnie kontrując. Dobra gra KS Wojciechy przyniosła efekt bramkowy dopiero w 85. minucie meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do bramki głową skierował Dawid Sófczyński. Na więcej bramek gospodarzy już nie było stać. Zabrakło czasu, a i dobra gra obronna KS Leśnik Nowe Ramuki nie dopuściła do utraty wypracowanego w pierwszej połowie spotkania prowadzenia. KS Wojciechy 1:3 KS Leśnik Nowe Ramuki.
Piecewicz Robert, grający trener KS Wojciechy:
– W pierwszych minutach daliśmy się zamknąć na swojej połowie, pierwsza bramka była efektem tej nawałnicy akcji Leśnika. Druga przypadkowa, karny po zagraniu ręką. Trzecia bramka to nasz ewidentny błąd, strata na boku i kontra zakończona bramką. Ciężki czas dla nas, mamy dużo zawodników kontuzjowanych. Cztery kontuzje, do tego dochodzi pauzowanie za kartki. Niestety nie mamy na tyle szerokiej kadry żeby zastąpić nieobecnych. Szanse na baraże mamy jedynie matematyczne, Naki by musiały przegrać dwa mecze, a my wszystko wygrać.
Do końca rozgrywek pozostały dwie kolejki. KS Wojciechy w następnym meczu zmierzy się na wyjeździe z KS Burza SRWSIO Słupy, a w ostatniej u siebie z KS Jastrząb Ględy.
pg
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez