Zamiast ścigać się w Szuter Cup'ie, pojechali w rally sprincie

W miniony weekend olsztyńsko-bartoszycka załoga rajdowa Sebastian Chrzanowski i Adam Binięda miała w planach start w rundzie Szutrowego Pucharu Polski — Rajdzie MotoShow w Gdańsku. Niestety, organizator odwołał imprezę.

Nie oznaczało to jednak wolnego weekendu dla zawodników. Wykorzystując wolny termin załoga Schwarte Milfor Rally Team wystartowała w szutrowym Rally Sprincie, trzeciej rundzie szutrowego pucharu Automobilklubu Warmińskiego.

Sebastian Chrzanowski i Adam Binięda, jadący Hondą Civic, mieli do pokonania dwie trasy toru szutrowego, przejeżdżane dwukrotnie. Start zakończył się zdobyciem drugiego miejsca w klasie "gość", czyli wśród zawodników posiadających licencje PZMot.

Adam Binięda: — Decyzja AK Morskiego popsuła nam plany, pozbawiając nas ostatecznie szans na obronę tytułu w Szuter Cup. Chcemy za to w ostatnim rajdzie sezonu, Podlaskim Rallysprincie, wypaść jak najlepiej i dobrze się do niego przygotować. Walka toczy się jeszcze o wicemistrzostwo.

Ten start był więc takim małym przetarciem przed startem na Podlasiu oraz głównie sprawdzeniem auta. Tydzień wcześniej mieliśmy co drive, gdzie woziliśmy pracowników jednej z firm będącej naszym sponsorem, teraz rallysprint, przed rajdem chcemy zaliczyć testy lub wystartujemy w kolejnym rallysprincie, więc ważne jest że nie wysiadamy z auta i próbujemy łapać kilometry przed ostatnią rundą Szuter Cup.