Właściciele gruntów zlokalizowanych przy jeziorach zagradzają dostęp do wody, często budują też nielegalne pomosty. Obecne przepisy prawa nie są wystarczające, aby przerwać taką praktykę — uważa Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy NIK ustalili, że przy utrzymaniu dotychczasowej częstotliwości kontroli, sprawdzenie przestrzegania zakazu grodzenia linii brzegowej na wszystkich jeziorach zajmie skontrolowanym zarządom... 18 lat.
O tym, że lubimy się odgradzać od innych świadczy las parawanów na nadmorskich plażach. Sytuacja nie wygląda lepiej nad jeziorami, gdzie coraz częstszym widokiem są bramy, siatki i mury. Konstrukcje często postawione nielegalnie. Sprawa jest na tyle poważna, że do zbadania sprawy włączyła się Najwyższa Izba Kontroli.
Kontrolerzy zarzucają zarządcom publicznych jezior brak zainteresowania i dbałości o powierzony majątek. Według NIK, niemal nie korzystają oni z prawa do inwentaryzacji, rzadko kontrolują stan linii brzegowej, a zlokalizowane samowole budowlane likwidują incydentalnie i nieskutecznie. Wykorzystuje to część właścicieli nieruchomości położonych nad jeziorami i nielegalnie grodzi dostęp do jezior, uniemożliwiając obywatelom swobodne korzystanie z plaż i terenów przybrzeżnych jezior należących do Skarbu Państwa.
Przeprowadzone przez kontrolerów NIK oględziny fragmentów linii brzegowej 25 jezior wykazały aż 75 przypadków grodzenia linii brzegowej jezior w sposób uniemożliwiający przejście brzegiem jeziora. Ustalenia kontroli wskazują, że zdarzają się przypadki, że ogrodzenia wzniesione przez właścicieli posesji przylegających do jeziora „wchodzą” w głąb lustra wody nawet na kilka metrów (m.in. nad jeziorami Drawsko, zachodniopomorskie, Inulec, warmińsko-mazurskie, czy Sępoleńskim, kujawsko-pomorskie).
Kontrolerzy NIK ustalili, że przy utrzymaniu dotychczasowej częstotliwości kontroli, sprawdzenie przestrzegania zakazu grodzenia linii brzegowej na wszystkich jeziorach zajmie skontrolowanym zarządom 18 lat.
Obecnie prawo przewiduje karanie wyłącznie osób grodzących linię brzegową jezior, jednak karalność tego czynu przedawnia się po upływie roku od popełnienia. Nie jest natomiast karalne uniemożliwianie przejścia brzegiem jeziora, co negatywnie wpływa na skuteczność działań zmierzających do likwidowania istniejących grodzeń. Nie można bowiem ukarać ani poprzez zagrożenie karą wyegzekwować od właścicieli posesji likwidacji grodzeń, jeśli zostały one wzniesione na gruntach prywatnych przed laty, np. przez wcześniejszych właścicieli nieruchomości.
NIK sugeruje, aby wprowadzić rozwiązania prawne gwarantujące sprawne i skuteczne uregulowanie stanu prawnego jezior należących do Skarbu Państwa. Dodatkowo należałoby ustalić przepisy umożliwiające organom administracji publicznej wyegzekwowanie od władających gruntami przyległymi do jezior zlikwidowania przeszkód uniemożliwiających przejście wzdłuż linii brzegowej.
***
Komentarze (82) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Polak #1991004 | 89.228.*.* 12 maj 2016 09:00
Pracuje w markecie zagranicznym za 1700zł, żona w Polskiej Państwowej placówce za niecałe 1400zł. Mamy jedno dziecko, nie przysługuje mi 500+. Marzymy o własnym mieszkaniu lecz nas nie stać w Polsce. Nie chcemy nigdzie wyjeżdżać i błaźnić się za chlebem za granicą. Jestem Polakiem i dumny jestem z tego powodu. Pytam się POLSKO !!??? Czy ty dalej jesteś POLSKĄ ??!!! Krajem rządzą złodzieje. Nie mówię tu o żadnej partii i nie wyróżniam nikogo. WSZYSCY WY JESTEŚCIE ZŁODZIEJAMI W RZĄDZIE. Na rowery wsiadać gnoje a nie limuzynami się wozicie do swoich pięknych domów z naszych podatków. Bieda ma się dobrze w kraju bo kradniecie NASZE pieniądze ciężko zarobione. Ja nie wyjadę nigdy bo kocham kraj i Polaków. Was wszystkich złodziei w Rządzie nigdy nie nazwę POLAKAMI. Jesteście złodziejami, niszczycie wszyscy ten piekny kraj. Bóg was będzie sądził sprawiedliwie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Wedkarz #1990362 | 82.177.*.* 11 maj 2016 08:41
To samo dzieje się z dostępem do Zalewu Wiślanego w miejscowości Różaniec na byłej drodze gdzie był dobry dojazd postawiono szlaban.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ya #1990157 | 83.9.*.* 10 maj 2016 20:17
Wystarczy podciągnąć to pod samowolę budowlaną i problem rozwiązany
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
mazur #1989036 | 188.146.*.* 8 maj 2016 19:37
czytając poniższe wpisy odnoszę wrażenie że Polska to jednak bardzo prymitywny kraj.... ludzi malutkich prymitywnych których hejt unosi na wyżyny intelektu. Przeczytałem sobie wpisy na pozostałych "forach" widzę ze jest podobnie. Smutny obraz sfrustrowanych obywateli...
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
obi #1988348 | 31.135.*.* 7 maj 2016 07:34
To jeb....warszawka plebs.....
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
jam #1988250 | 178.43.*.* 6 maj 2016 22:42
jak dla panstwa ma to zajac 18 lat to niechaj wprowadza cos zebym sam mogl zrobic zdjecia i opisac z jakiej i z ktorej posesji zostalem wypedzony z checia bym podpierdzielil kilku takich policja jest jak najbardziej po stronie wlascicieli tych gruntow
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
er #1988029 | 193.109.*.* 6 maj 2016 15:59
Prosta sprawa. Postraszyć karą 10 tyś. zł i kontrolami. Szybko zlikwidują ten badziew. Ciężko wprowadzić kary takie, jak za wycięcie drzewa bez pozwolenia?
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Warmianin #1987981 | 176.221.*.* 6 maj 2016 14:54
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. zacytuje pt. Mazura, bo niektórym jad oczy zalewa i zazdrosc zzera: tak prawo wodne daje przywilej kodeks cywilny i Konstytucja zapewnia prawa własności nie chce oceniać aktów i bawić się w wyższość jednego nad drugim. jednak ważne tu padły słowa wedkarza: korzystać kulturalnie, sprzątać po sobie... i to oto się rozbija. Klika lat temu kiedy dobili do mojego brzegu Anglicy zachowywali się bardzo kulturalnie. dobili zagadałem ich pokazałem tablice ze jest to teren prywatny i nie przepędzałem bo spokojnie chcieli sobie zjeść obiad poleżeć na mojej trawie. spokojnie zebrali się po jakimś czasie pomachali odpłyneli dalej. niestety nasza brać warszawska czy śląska sra po krzakach zakopuje śmieci nad samą wodą lub je rozrzuca gdzie po padanie pali ogniska łamie krzaki drze morde więc jeśli o takie korzystanie chodzi.... to wybaczcie... Nie mam nic przeciwko kulturalnymi ludzi którzy mnie odwiedzą wypijemy flaszkę pogadamy przy ognisku. Może komuś po prostu nie pasuje porządek na prywatnym gruncie lub jakaś zawiść czysto ludzka taka nasza polska ze ten to ma a zagrodził toć to nasze.... takie pospolite warcholstwo nie obrażając ludzi prawych i mądrych w tym kraju
dlaczego? #1987957 | 83.9.*.* 6 maj 2016 14:01
...i KOD jakos nie protestuje z tego powodu ...
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
arti #1987913 | 188.146.*.* 6 maj 2016 12:45
miejmy nadzieje ze ojciec jarosław i pisowcy rozdupcza te jawne przekrety na naszych jeziorach
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
arti #1987911 | 188.146.*.* 6 maj 2016 12:42
warmińsko mazurskiem nie ma takiego jeziora co by nie było odgrodzone a sprubuj wejść to hamy straszą i wypedzają polska patola
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
kasia #1987901 | 80.234.*.* 6 maj 2016 12:30
Od niedawna mieszkam w malej miejscowosci w której jest jezioro,niestety tylko dla wybranych,2m płoty skutecznie bronią do niego dostępu i to dosłownie na każdym odcinku,wiec tak to wygląda,szkoda gadac
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz
warmianka #1987894 | 188.146.*.* 6 maj 2016 12:13
czyli jesli zobaczysz tabliczkę z napisem "pomost prywatny" to możesz śmiało wchodzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ja tak robię mam prawo podziwiać uroki Warmi!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)
ja #1987870 | 37.47.*.* 6 maj 2016 11:41
Myślę że odpowiednie kary oduczyły by takiego zachowania,jeszcze pare lat i do lasów też nie będzie można wejść,ludzie robią co chcą bo polskie prawo im na to pozwala,ci co maja działki przy jeziorach uważają że jeziora tez sa ich,kary w tysiącach oduczyły by takiego myślenia
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
jakie 18 lat? #1987859 | 89.229.*.* 6 maj 2016 11:25
siada pan urzędnik do łodzi i naprzód! Jedno jezioro w jeden dzień. Które miasto, powiat, gmina ma więcej niż 100 jezior? W rok sprawa powinna być załatwiona.
Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz
LIP #1987852 | 88.156.*.* 6 maj 2016 11:23
kontrola i jej zalecenia spóźnione ok. 25 lat, są miejscowości, gdzie nawet miejscowa ludność niema dostępu do jeziora, nie mówiąc o jeziorach w granicach m. Olsztyna, gdzie w wielu miejscach zawłaszczono przestrzeń widokową na jeziora. W latach 90 - tych, na terenie województwa był ten temat w miarę uporządkowany, niestety decyzje UW wprowadziły w praktyce samowolę w tym zakresie
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
Olsztynek + #1987831 | 195.136.*.* 6 maj 2016 11:04
Płacisz za wędkowanie a dojścia nie ma krawaciarzom w dupach się przewraca np jezioro Okrągłe w Dąbrównie brak dojścia płacisz za wodę a wędkować nie dasz rady a krawaciarz bez zezwolenia i z nie legalnie postawionego pomostu może chory kraj
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz
mazur #1987818 | 213.73.*.* 6 maj 2016 10:55
tak prawo wodne daje przywilej kodeks cywilny i Konstytucja zapewnia prawa własności nie chce oceniać aktów i bawić się w wyższość jednego nad drugim. jednak ważne tu padły słowa wedkarza: korzystać kulturalnie, sprzątać po sobie... i to oto się rozbija. Klika lat temu kiedy dobili do mojego brzegu Anglicy zachowywali się bardzo kulturalnie. dobili zagadałem ich pokazałem tablice ze jest to teren prywatny i nie przepędzałem bo spokojnie chcieli sobie zjeść obiad poleżeć na mojej trawie. spokojnie zebrali się po jakimś czasie pomachali odpłyneli dalej. niestety nasza brać warszawska czy śląska sra po krzakach zakopuje śmieci nad samą wodą lub je rozrzuca gdzie po padanie pali ogniska łamie krzaki drze morde więc jeśli o takie korzystanie chodzi.... to wybaczcie... Nie mam nic przeciwko kulturalnymi ludzi którzy mnie odwiedzą wypijemy flaszkę pogadamy przy ognisku. Może komuś po prostu nie pasuje porządek na prywatnym gruncie lub jakaś zawiść czysto ludzka taka nasza polska ze ten to ma a zagrodził toć to nasze.... takie pospolite warcholstwo nie obrażając ludzi prawych i mądrych w tym kraju
odpowiedz na ten komentarz
ślonzok #1987792 | 217.99.*.* 6 maj 2016 10:38
Będąc w Olsztynie wybrałem się z rodziną na wycieczkę rowerową dookoła jeziora Wadąg. Pogoda była piękna jezioro bardzo malownicze i wybraliśmy jako cel podróży cypel o nazwie Szypry planując piknik nad brzegiem tego jeziora. Po dojechaniu na miejsce malowniczą drogą chociaż bardzo zniszczoną okazało się że jezioro mogliśmy oglądać przez płot z odległości 100 m . Nie było żadnego , powtarzam , żadnego dostępu do jeziora. Wszystkie bez wyjątku posesje ogrodzone wysokimi ogrodzeniami z tablicami TEREN PRYWATNY WSTĘP WZBRONIONY , UWAGA ZŁY PIES A WŁAŚCICIEL JESZCZE GORSZY . Kilometr brzegu bez dostępu . Skandal to bardzo łagodne określenie. A ponoć Warmia i Mazury jako "cud natury"chce rozwijać turystykę i z niej żyć ! SKANDAL więcej tu nie przyjadę i na pewno nikomu nie polecę zwłaszcza że dokoła tego jeziora spotkaliśmy jeszcze dwa zamknięte i niedostępne dla turysty getta. W miejscowości Słupy i Wadąg na tzw. "wyspie". Gdzie są władze lokalne zezwalające na bandyckie traktowanie wspólnej własności. Mam nadzieję że rządzący zajmą się skutecznie problemem zawłaszczania przestrzeni publicznej przez małe grupki "swojaków" bez względu na barwy polityczne!
Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Edward nożycoręki #1987773 | 89.228.*.* 6 maj 2016 10:16
Dlatego proponuje zawsze nosić przy sobie takie nożyce do cięcia drutu i wycinać te 1,5 metra dostępu ;-)
Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz
do mazur #1987770 | 89.231.*.* 6 maj 2016 10:12
prawo wodne jednoznacznie określa ,że do wody - jeziora jest przynależny pas ziemi o szerokości 5 m i żadna gmina czy inny urzędnik tego nie zmieni , pisze tak ktoś o karczowaniu krzaków itp. zrobiłeś sobie prywatny dostęp do wody i masz pretenję ,ze kogoś przepuścić musisz ! Ale nie liczysz się z tym ,ze twoje działania np. pozbawiły miejsc lęgowych ptaków itp. liczysz się tylko TY i twoje dobro twoja plaża !! Prawo jasno określa pas wokół jeziora musi być wolny od ogrodzeń i musi być swobodne przejście nie karczuj przedrę się przez krzaczory z moją wędką czy z psem na spacerku !!
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz
wędkarz #1987766 | 77.253.*.* 6 maj 2016 10:10
Mamy prawo do korzystania z tego pasa i namawiam ludzi aby z tego przepisu korzystali .Oczywiście w miarę kulturalnie i sprzątając potem po sobie . Nie dajmy sobie tego odebrać ,bo jest nieprawdą ,że właściciel działki płaci podatki za te 1,5 metra co jest często ich argumentem .W zeszłym roku przechodząc takim pasem z żoną (z rowerami ) bo właściciel chwilowo zagrodził też przejazd w czasie budowy swojej willi ,zasugerowano mam że przyjechaliśmy na szaber .Miarka się przebrała i z takimi bucami trzeba walczyć . Ja jestem u siebie od 50 lat a gość kupując działkę myśli ,że wszystko mu wolno. Ustawa Prawo Wodne Art 27 pkt 1 Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar. Art 28 pkt 2 Właściciel nieruchomości przyległej do wód objętych powszechnym korzystaniem jest obowiązany zapewnić dostęp do wody w sposób umożliwiający to korzystanie; części nieruchomości umożliwiające dostęp do wody wyznacza wójt, burmistrz lub prezydent miasta w drodze decyzji. (wówczas przysługuje mu odszkodowanie) Art 122 pkt 1 Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, pozwolenie wodnoprawne jest wymagane na: ppkt 3 wykonanie urządzeń wodnych Art 194 ppkt 2 Kto: grodzi nieruchomości przyległe do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, podlega karze grzywny na podstawie przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
mazur #1987750 | 213.73.*.* 6 maj 2016 09:50
co roku przed sezonem bita jest piana a sprawa jest prosta: 1. część działek nie ma bezpośredniego dostępu do jezior a ich właściciele nielegalnie zawłaszczają grunt publiczny (Skarbu Państwa lub gmin) nie płacąc dzierżawy NIE MA NA TO ZGODY!! i Tu rzeczywiście NIk ma racje ale nie potrzeba do tego szczególnych przepisów tylko pracy urzędników. 2. część dziełek graniczy bezpośrednio z lustrem wody i ty zaczyna się problem gdyż prawo wodne narusza konstytucyjne prawa własności i Kodeks Cywilny. Nie można się godzić na naruszanie czyjejś własności!!! Wyobraźmy sobie że ktoś zezwala jednym przepisem każdej obcej osobie na korzystanie z naszego samochodu żeby tylko podjechać do sklepu bo to przecież niedaleko. Jeśli Państwo che być tak wspaniałomyślne powinno wykupić grunt nad wodami i wybudować deptaki!!! Każe się płacić podatki dbać o grunt kosić trawę i jeszcze puszczać jakiś wędkarzy lub turystów. Paranoja! w dużych miastach jest płatna strefa parkowania a warszawiak ma sobie darmo przejść prywatnym gruntem?????? 3. Polska che być państwem demokratycznym gdzie wolność jest podstawą codziennej egzystencji obywateli a jednocześnie chce tak trochę po socjalistycznemu być dobrym janosikiem który zabierze jednym a da drugim. Taka trochę polska schizofrenia czy rozdwojenie jaźni... Stąd też niezgodność tak ważnych i podstawowych przepisów zw sobą. A wystarczyłoby żeby urzędy gminy pilnowały interesu i nie sprzedawały plaż gminnych i dostępów gminnych. z drugiej strony po cholerę ma ktoś łazić w około jeziora ?? skąd taki przywilej?? a ja bym chciał do sklepu przez sąsiada działkę niem mi rozgrodzi nie będę na około chodziłl!!! AHOJ! :-)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)
Czytelnik #1987743 | 83.9.*.* 6 maj 2016 09:44
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Ciekawe jak by ktoś przeszedł tą linią brzegową gdyby ci tzw."Buce" nie wykarczowali i dbali o tą linię brzegową. Do uporządkowania chętnych nie ma a jak ktoś zadba to mu się zarzuca że nie udostępnia. Polska!!!
do Janek #1987738 | 89.231.*.* 6 maj 2016 09:41
żadna gmina nie sprzedawała i nie sprzedaje linii brzegowej bo nigdy nie była jej właścicielem jeśli jezioro należy do SP ale buraki ( bo jak inaczej nazwać ?) prowadzą płoty do wody bo uważa że tak mu wolno !A nie ma do tego żadnego prawa ,żaden geodeta nie wytyczy działki na pasie należącym do jeziora !!
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
właściciel gruntów nad jeziorem #1987732 | 83.15.*.* 6 maj 2016 09:37
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. jestem za grodzeniem dostępu do jezior, bo ludzie to bydło, co nie szanuje tego co nie jego. ostatnio po wędkarzach wyniosłem 4 reklamówki śmieci. też ogrodzę się i postawię tablice.
ogniomistrz Kaleń #1987714 | 37.59.*.* 6 maj 2016 09:17
Podobnie jest w Węgorzewie dokładnie w Kalu, pare osób zagrodziło sobie działeczki, władza o tym wie od kilku dobrych lat ale udaje że nic nie widzi
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz
Janek #1987712 | 188.146.*.* 6 maj 2016 09:16
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Skoro są właścicielami gruntu za który zapłacili ciężkie pieniądze dla Gmin, bo te sprzedawały grunty do samej linii wodnej, a w niektórych przypadkach słupki geodezyjne znajdowały się w wodzie to mają prawo ogrodzić swoją własność za którą zapłacili. Ponadto płacą podatki do Gmin za każdy metr wykupionej nieruchomości. Ci co nie posiadają nic funkcjonują jeszcze w KOMUNIE której już od 25 lat nie ma i chcieli by za wszystko korzystać za friko. W aktach notarialnych własności nie ma zapisu o konieczności udostępnienia jakiegoś pasa na lądzie dla każdego. Niech NIK zajmie się działkami przyległymi do nieruchomości w miastach w zabudowach wielo rodzinnych rzekomo niezbędnych do obsługi danej nieruchomości którymi są właściciele mieszkań i płacą za ten grunt podatki do urzędu miasta po którym może chodzić każdy i na dodatek jest zobowiązany utrzymywać tą działkę pod każdym względem. Niech NIK zajmie się przestrzeganiem prawa budowlanego w Olsztynie. Przykład: Piekarnia TYROLSKA przy ul Kołobrzeskiej wis a wis sklepu Biedronki i Niemca. Odległość ściany od bloku, zaznaczam od bloku,a nie od granicy działki nie przekracza 4m, a postawiono ścianę z oknami. Z drugiej zaś strony postawiono ścianę na granicy z posesją bloku Dworcowa . Zezwolenie na budowę wydawał ratusz w Olsztynie. A gdzie był nadzór ze strony Nadzoru Budowlanego. Pan właściciel miał takie przebicie w Ratuszu że zezwolenie dostał bez problemu. Postawił piekarnię, a drugie pomieszczenie wynajmuje na sklep z ciuchami. Takich przykładów jest multum w samym Olsztynie. Jak będzie taka konieczność to dla NIKU podeślemy.
POGO #1987709 | 87.205.*.* 6 maj 2016 09:14
Trzeba raz na zawsze z tym zrobić porządek.Buce grodzą i zabierają nam linię brzegową ,która nie jest ich własnością karać i to ostro to jest bezprawia!!!!!!!!!!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz
ha ha #1987706 | 89.231.*.* 6 maj 2016 09:03
NIK sugeruje....dobre sobie. Obudzili się kontrolerzy, tylko że nie zauważyli że takie grodzienie trwa od wczesnych lat 90tych...bidulki w tym NIKu
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz
obserwator #1987684 | 89.228.*.* 6 maj 2016 08:29
Raz na jakiś czas wraca ,jak bumerang sprawa nielegalnego grodzenia przez właścicieli działek dostępu do jeziora.Skoro ogrodzenie jest postawione nielegalne ,to trzeba go rozebrać i wystawić rachunek dla właściciela posesji .Tak jak to dzieje się z budynkami postawionymi be właściwego zezwolenia. Dlaczego w tym przypadku nie można zrobić podobnie.
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz
wrrrr grrrr #1987680 | 89.228.*.* 6 maj 2016 08:24
Won od Naszych jezior i samowoli napływowe buraki. Jak ktoś mi zabroni kolejny raz przejść po Naszych pięknych brzegach jezior to leje w mordę bez ostrzeżenia. Pozdrawiam Stary Rdzenny Mazur.
Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
nino #1987672 | 37.47.*.* 6 maj 2016 08:11
NATYCHMIAST SKONTROLOWAĆ JEZIORO WULPIŃSKIE !! OBOWIĄZUJE 5m od JEZIORA-MOŻNA ZROBIĆ PIĘKNĄ DROGĘ BRZEGIEM JEZIORA ,TO JAKIŚ MAFIOZO Z WOŁOMINA ZAGRODZIŁ MUREM DOSTEP W KRĘSKU 5 !!!
Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
np niejaki G..ś w Nataci #1987667 | 88.156.*.* 6 maj 2016 08:02
W Nataci k/ Nidzicy
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
warm #1987663 | 193.243.*.* 6 maj 2016 07:51
przykład: Pluski ...
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
Dzeus #1987661 | 213.184.*.* 6 maj 2016 07:46
Uwaga zamiast narzekać jak jest to trzeba wprowadzić odpowiednie zmiany w ustawie prawo wodne, które właśnie jest zmieniane 26.04.2016 rozpoczął się proces legislacyjny. Sprawdzić to można na legislacja gov w projektach uchwał.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
on #1987659 | 94.254.*.* 6 maj 2016 07:44
Skanda...
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
allensteiner #1987656 | 88.156.*.* 6 maj 2016 07:30
W końcu chociaż wiemy, że nielegalnie. To znacznie zwiększa przyjemność odgradzania.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
zenon #1987655 | 83.31.*.* 6 maj 2016 07:28
Wystarczy sadzić duże mandaty,donosy ludzi wystarczą.Nie trzeba chodzić po wszystkich jeziorach ,tylko sprawdzić zgłoszenia ludzi
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz
Tutejszy #1987651 | 81.15.*.* 6 maj 2016 07:22
A sołtys gminy Barczewo co zrobił z brzegiem jez. Ar Duży? Tam należy też zajrzeć...
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Kronos #1987641 | 213.199.*.* 6 maj 2016 07:08
Śmiem twierdzić, że zarządzający jeziorem w imieniu Skarbu Państwa bezinteresownie nie przymykają oczu na grodzenie jezior.
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz
wbk #1987639 | 88.156.*.* 6 maj 2016 07:08
Przykład: jezioro wulpińskie.
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
dsa #1987638 | 83.3.*.* 6 maj 2016 07:07
mam działkę nad jeziorem ze znajomymi i jakoś My Warmiacy zostawiamy te 2m na przejście wolne dla wędkarzy...natomiast warszawka grodzi się jakby to był teren wojskowy do tego betonuje brzegi i co?-i nic....masz kasę jestes nadal pan
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)