Statkiem elektrycznym po Rodzinnym Parku Rozrywki w Łutynówku

2023-12-03 11:01:55(ost. akt: 2023-12-01 15:53:55)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Mandoria

To inwestycja, o której zaczyna mówić cała Polska. Rodzinny Park Rozrywki w Łutynówku pod Olsztynkiem rocznie ma odwiedzać nawet milion gości. Ustaliliśmy, jak będzie wyglądał na pierwszym etapie działania. A do pozwolenia na budowę inwestor ma już tylko krok.
Pierwsze informacje o planowanej inwestycji, która z małej miejscowości pod Olsztynkiem ma zrobić światowe centrum rozrywki, pojawiły się ponad rok temu. Od tej pory mimo medialnego szumu niewiele było wiadomo o tym, jak naprawdę będzie wyglądał największy w Polsce Rodzinny Park Rozrywki.

Owszem, pojawiały się informacje o tym, że będzie miał tematyczny charakter, że rozpatrywano postać Wiedźmina jako postać przewodnią. I że w parku ma być najwyższa w Europie wieża swobodnego spadania. Teraz jednak nie musimy już się domyślać, co znajdzie się w parku na jego pierwszym etapie funkcjonowania. Można to wyczytać z dokumentacji potrzebnej do uzyskania przez inwestora decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia.

Można z niej wywnioskować, że park na początku będzie bardziej miejscem rekreacji niż rozrywki. Całe rodziny będą mogły tu spędzić nawet kilka dni, delektując się urokami mazurskiej przyrody i korzystając z rozbudowanych usług wypoczynkowych. Atrakcją będzie m.in. przystań na nawet 10 statków, w tym jeden elektryczny statek pasażerski. Powstaną pola golfowe, stadiony i tory wyścigowe.

Czy to znaczy, że zrezygnowano z budowy największego w Europie parku rozrywki na rzecz rozbudowanej sieci ośrodków rekreacyjnych? Absolutnie nie. Inwestorzy od początku informowali, że uruchomienie parku będzie miało charakter modułowy. Tak dzieje się na całym świecie. Powstaje jedna część i jest uruchamiana. Do niej jest dobudowywana następna. I tak aż do osiągnięcia celu. Jednak w porównaniu do początkowych deklaracji widać znaczące opóźnienie.
Jeszcze półtora roku temu jako datę otwarcia pierwszego modułu parku był podawany 2024 rok. Teraz to już rok 2025.

— Proces administracyjny jest na ostatnim etapie potrzebnym do wydania pozwolenia na budowę. Jak przyjdą dokumenty, będzie je realizować — powiedział nam Andrzej Abako, starosta powiatu olsztyńskiego. — Pierwsza łopata pod inwestycję powinna być wbita za kilka miesięcy, a do 2025 roku uruchomiona pierwsza część parku — dodaje.

Sprawdziliśmy, jak to wygląda w dokumentach, do których każdy może mieć wgląd. A z nich wynika, że postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w połowie września zostało zawieszone przez burmistrza Olsztynka. Dopiero dwa tygodnie temu zostało podjęte na nowo.

— Uznaliśmy, że potrzebny jest raport o oddziaływaniu na środowisko. Został dostarczony i postępowanie jest odwieszone. Teraz dokumentacja jest w uzgodnieniach w Wodach Polskich, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Państwowym Powiatowym Inspektoracie Sanitarnym — informuje Robert Waraksa, burmistrz Olsztynka.

— To bardzo ważna inwestycja i na terenach chronionych, więc nie chcemy, by były jakieś wątpliwości. Bardzo nam zależy na sprawnym przeprowadzeniu procedur — dodaje.

Z dokumentów wynika, że inwestorem jest spółka VILLAGE sp. z o.o. ze Rzgowa, a nie bezpośrednio PTAK S.A. Przedsięwzięcie teraz nosi nazwę „Budowa Zespołu obiektów usługowo-rozrywkowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą w miejscowości Łutynówko, gmina Olsztynek”, a nie „Budowa Rodzinnego Parku Rozrywki w miejscowości Łutynówko, gmina Olsztynek”.

Przypomnijmy. Znana z rynku odzieżowego spółka Ptak S.A. prowadzi już największy kryty rodzinny park rozrywki Mandoria właśnie w Rzgowie pod Łodzią. Ponad dwa lata firma temu kupiła dawny PGR Łutynówko z ponad 300 hektarami ziemi. Do spółki należy też większość linii brzegowej jeziora Wenyk, które leży na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej oraz na terenie specjalnego obszaru ochrony siedlisk w ramach sieci Natura 2000 Ostoja Napiwodzko-Ramucka. To właśnie tu ma powstać docelowo największy w Europie Rodzinny Park Rozrywki na wolnym powietrzu.

Lokalizacja jest wymarzona, bo miejscowość znajduje się w połowie drogi między Trójmiastem a Warszawą. Niedaleko jest droga kolejowa, która ma pozwolić na dojazd do parku już na pierwszym etapie jego funkcjonowania. Starostwo powiatowe już zarezerwowało 4 mln zł na remont nawierzchni drogi z Olsztyna do Łutynówka i Łutynowa.

— Mamy nadzieję, że powstanie obwodnica Olsztynka. Z naszej strony inwestycję wesprzemy też uzbrojeniem terenów tak, żeby były atrakcyjne — mówi starosta olsztyński Andrzej Abako. — Park jest szansą dla naszego regionu na solidny impuls gospodarczy — dodaje.

Stanisław Kryściński