38-latek z Olsztyna spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Powodem była pokaźna ilość narkotyków w aucie

2023-11-09 16:14:56(ost. akt: 2023-11-09 15:18:01)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: policja

Pewien 38-latek doprowadził do kolizji z udziałem trzech pojazdów na jednym z olsztyńskich skrzyżowań, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że wybrał się w podróż autem, mimo sądowego zakazu. Ponadto w pojeździe, którym się poruszał znaleziono narkotyki.
We wtorek (7 listopada) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w rejonie skrzyżowania ul. Dworcowej i Pana Tadeusza.

Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu, że kierujący osobowym peugeotem jadąc w tym samym kierunku, z nieznanych przyczyn, zjechał na lewy pas ruchu i uderzył w skodę, a następnie najechał na tył poprzedzającego innego pojazdu.

Z relacji świadków wynikało, że sprawca kolizji oddalił się z miejsca zdarzenia przez przyjazdem służb. Ponadto w aucie, którym się poruszał został znaleziony woreczek z zawartością zielonego suszu roślinnego.

Ustalono, że to marihuana, którą przekazano do dalszych badań laboratoryjnych.

Policjanci wskazanego mężczyznę odnaleźli w jednym z mieszkań na terenie miasta.

Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Olsztyna.

Mężczyzna przyznał funkcjonariuszom, że doprowadził do kolizji. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych wyszło na jaw, że 38-latek wybrał się w podróż, mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Ze względu na uzasadnione podejrzenia kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających przez 38-latka, został on zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań.

Mężczyzna następnego dnia usłyszał zarzut posiadania substancji zabronionych oraz kierowanie autem wbrew sądowemu zakazowi.

Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli okaże się, że mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem narkotyków, będzie mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.