Tysiąc opinii rocznie, tysiące dzieci pod opieką. Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna nr 3 w Olsztynie ma 40 lat
2023-11-03 19:45:00(ost. akt: 2023-11-03 14:30:18)
Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna nr 3 działa w Olsztynie od 40 lat. I właśnie świętuje jubileusz. Pomaga nie tylko dzieciom, ale również rodzicom i nauczycielom. Wsłuchuje się w potrzeby, które dzisiaj — w tym pędzie świata — często są bagatelizowane.
Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna nr 3 swoim zasięgiem obejmuje ponad 15 tys. dzieci w Olsztynie — z osiedli: Dajtki, Gutkowo, Likusy, Nad Jeziorem Długim, Podleśna, Redykajny, Śródmieście, Wojska Polskiego, Zatorze i Zielona Górka. Można powiedzieć, że to „kawał” Olsztyna. Specjaliści rocznie wydają ponad tysiąc opinii i orzeczeń.
Gdyby sprowadzić działalność poradni do jednego słowa, zdecydowanie byłaby to „pomoc” — dla dziecka, rodziny i nauczycieli. Z wizyty rodzice wychodzą z garścią nowej wiedzy i informacji, uzyskują konkretne wsparcie i — w miarę możliwości — odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Pracownicy poradni potrafią uspokoić, ale też (jeśli je zauważą) nie bagatelizują alarmujących sygnałów. Wydawane przez nich opinie są dla szkół i przedszkoli niezwykle ważne, bo zawierają konkretne zalecenia, które mają na celu jak najlepsze wsparcie rozwoju dziecka.
Co jest problemem w Olsztynie?
— Problemy dzieci na przestrzeni lat zmieniają się i nie zmieniają jednocześnie. To są zawsze problemy z nauką, dysgrafia, dysleksja… Ale zauważamy również pewną siłę niepokojących zdarzeń. Mamy dużo wniosków o potrzebie nauczania indywidualnego uczniów, którzy mają problemy natury emocjonalnej i psychicznej. Wiąże się to ze stanami lękowymi, zaburzeniami emocjonalnymi, które nie pozwalają lub znacznie utrudniają uczniom naukę w sposób stacjonarny w szkole. Uwypukliło się to po okresie pandemicznym — zauważa Sława Agata Gęśla, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 3 w Olsztynie.
I dodaje: — Wcześniej uczeń potrzebował indywidualnej nauki w wyniku wypadku czy schorzenia. Trywialnie mówiąc: złamał nogę i nie może chodzić do szkoły. Teraz takie przypadki wynikające z kontuzji to pojedyncze w skali innych wniosków. Przeważają teraz zaświadczenia od lekarza specjalisty, najczęściej od psychiatry dzieci i młodzieży. Pytanie, dlaczego teraz jest więcej takich dzieci? Niekoniecznie musimy mówić, że mamy trudne czasy, które odciskają takie piętno. Powodów jest mnóstwo. Być może mamy większą świadomość i wrażliwość niż kiedyś. Dziś rodzice mają większą wiedzę i zrozumienie dla potrzeb dzieci. Nie bagatelizują ich. Również nauczyciele i specjaliści mają większą wrażliwość. Z większą życzliwością dają sygnał rodzicom, gdy zauważą, że coś się dzieje z ich dzieckiem. Czasem takie nauczanie indywidualne trwające pół roku czy kilka miesięcy pomaga wzmocnić ucznia i przygotować do powrotu do szkoły oraz integracji z klasą. Sprzyja to budowaniu zdrowia psychicznego i indywidualnego. Najważniejsze jest przecież, żeby młodzi ludzie funkcjonowali w pełny sposób. Brak zdrowia fizycznego widać często gołym okiem. A to, co dzieje się w głowie, nie zawsze od razu rzuca się w oczy — podkreśla Sława Agata Gęśla.
I dodaje: — Wcześniej uczeń potrzebował indywidualnej nauki w wyniku wypadku czy schorzenia. Trywialnie mówiąc: złamał nogę i nie może chodzić do szkoły. Teraz takie przypadki wynikające z kontuzji to pojedyncze w skali innych wniosków. Przeważają teraz zaświadczenia od lekarza specjalisty, najczęściej od psychiatry dzieci i młodzieży. Pytanie, dlaczego teraz jest więcej takich dzieci? Niekoniecznie musimy mówić, że mamy trudne czasy, które odciskają takie piętno. Powodów jest mnóstwo. Być może mamy większą świadomość i wrażliwość niż kiedyś. Dziś rodzice mają większą wiedzę i zrozumienie dla potrzeb dzieci. Nie bagatelizują ich. Również nauczyciele i specjaliści mają większą wrażliwość. Z większą życzliwością dają sygnał rodzicom, gdy zauważą, że coś się dzieje z ich dzieckiem. Czasem takie nauczanie indywidualne trwające pół roku czy kilka miesięcy pomaga wzmocnić ucznia i przygotować do powrotu do szkoły oraz integracji z klasą. Sprzyja to budowaniu zdrowia psychicznego i indywidualnego. Najważniejsze jest przecież, żeby młodzi ludzie funkcjonowali w pełny sposób. Brak zdrowia fizycznego widać często gołym okiem. A to, co dzieje się w głowie, nie zawsze od razu rzuca się w oczy — podkreśla Sława Agata Gęśla.
— Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna potrzebna jest wszystkim. Psycholodzy, pedagodzy i logopedzi w swoich zadaniach oprócz stawiania diagnoz, są też terapeutami, wspierają nie tylko dzieci, ale i nauczycieli w rozwiązywaniu bieżących problemów, które dzieją się w szkołach — zauważa
Diagnoza „między nami”
Kadra poradni to dziesięciu pedagogów, ośmiu psychologów, dwóch logopedów i jeden lekarz. To również siedem osób administracji i obsługi. W toku diagnozy pracownicy poradni współpracują ze sobą, bo ich zadaniem jest poznać dziecko jak najlepiej. Bywa, że do wystawienia diagnozy czy opinii wystarcza jedno spotkanie, zdarza się jednak, że diagnoza trwa kilka tygodni. Każde dziecko jest inne i potrzebuje innego rodzaju wsparcia, a najważniejszym zadaniem specjalistów jest dostosowanie się do indywidualnych potrzeb.
— Od dwóch lat nasi pracownicy zapraszają nauczycieli i rodziców na webinary. „Nadajemy” co najmniej raz w miesiącu. Tematyka jest różnorodna — podkreśla Sława Agata Gęśla. — W ten sposób chcemy się dać się poznać. Przybliżamy naszą działalność w sposób wyważony i dyskretny. Zależy nam, żeby rodzice, którzy do nas trafią, czuli zaufanie i profesjonalizm. Żeby po prostu czuli się bezpiecznie i byli świadomi, że to, co dzieje się w poradni, jest tylko „między nami”. I jeśli wyrażą taką wolę, mogą przekazać opinię szkole.
Poradnia wielu rodzicom kojarzy się tylko z dziećmi z problemami, ale może też wspomóc dzieci zdolne, które potrzebują dostosowania toku nauczania do swoich umiejętności.
Poradnia powstała w 1983 roku jako Poradnia Wychowawczo-Zawodowa nr 2 w Olsztynie i początkowo mieściła się w Szkole Podstawowej nr 25 w Olsztynie, przy ul. Wańkowicza. W 1983 roku została przeniesiona na ul. Barcza 16. Następnie w 1993 roku została przekształcona w dzisiejszą poradnię. W 1997 roku zaczęła funkcjonować w nowym lokalu przy ul. Kościuszki 68 (w siedzibie Szkoły Podstawowej nr 2 w Olsztynie). Poradnia pod obecnym adresem mieści się od 2014 roku — przy ul. Kopernika 45.
ADA ROMANOWSKA
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez