Formacje połączyły siły. 4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej spotkała się z delegacją 3. Łatgalskiej Brygady łotewskiej Gwardii Narodowej

2023-10-31 09:24:33(ost. akt: 2023-10-30 15:19:08)

Autor zdjęcia: 4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej

W ostatnich dniach pododdziały 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej odwiedziła delegacja 3. Łatgalskiej Brygady łotewskiej Gwardii Narodowej. Była to doskonała okazja do wymiany doświadczeń, ponieważ zakres działania łotewskiej formacji jest zbliżony do zadań realizowanych przez Wojska Obrony Terytorialnej.
Pierwszego dnia wizyty przedstawiciele łotewskiego oddziału odwiedzili dowództwo 4W-MBOT w Olsztynie. Drugiego dnia mieli okazję obserwować szkolenie 43 Batalionu Lekkiej Piechoty w Braniewie. Goście z Łotwy mogli zobaczyć jak żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej w ramach zarządzania kryzysowego współpracują z Państwową Strażą Pożarną.

Fot. 4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej

Łotewska delegacja miała okazję przyjrzeć się wspólnym ćwiczeniom obejmującym sposoby gaszenia pożarów i pomocy rannym w różnych sytuacjach ze szczególnym uwzględnieniem wypadków drogowych. Kolejna część ćwiczeń obserwowanych przez sojuszników odbyła się na strzelnicy garnizonowej w Glince koło Braniewa.

Program zajęć obejmował m.in. strzelectwo, taktykę, samoobronę i  ratownictwo pola walki. Nie zabrakło także szkolenia na tzw. checkpoincie, gdzie w roli instruktorów wystąpili funkcjonariusze Straży Granicznej. Zajęcia na tym punkcie obejmowały zatrzymanie i przeszukanie osób próbujących przekroczyć posterunek obsadzony przez żołnierzy. Podobne wyzwania stoją przed Gwardią Narodową Łotwy.

— Mamy te same zadania, mamy takie samo podejście do ich realizacji, w tych kwestiach jesteśmy identyczni. Różnica tkwi oczywiście w wyposażeniu, ponieważ Polska jest dużym krajem z własnymi technologiami zbrojeniowymi, używającym sprzętu własnej produkcji, ale jego użycie opiera się na tych samych podstawach – podkreślił płk Gunars Vizulis, dowódca 3. Brygady GN Łotwy.

Fot. 4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej

— Pokazujemy nasze wyposażenie, naszą myśl szkoleniową, chcemy także zyskać wiedzę na temat doświadczenia łotewskich partnerów, by ulepszyć nasze rzemiosło wojskowe – mówił podczas ćwiczeń dowódca 4W-MBOT płk Jarosław Kowalski.

Fot. 4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej

— Przede wszystkim zależy nam na tym, żeby rozwijać Wojska Obrony Terytorialnej, żeby wznieść je na wyższy poziom, także współpraca międzynarodowa polega na wymianie doświadczeń i informacji – powiedział mjr Rafał Skibiński, oficer 4W-MBOT.

Kolejnym punktem wizyty był Ełk. Delegacja z Łotwy mogła przyjrzeć się szkoleniu tamtejszego 44 Batalionu Lekkiej Piechoty. Łotewscy przedstawiciele z zainteresowaniem przyglądali się ćwiczeniom żołnierzy OT z Grupą Poszukiwawczo-Ratowniczą ANIKAR Mazury przy poszukiwaniu osób zaginionych.

Udział grupy w ćwiczeniach to efekt podpisanego porozumienia, którego celem jest współpraca w organizowaniu i prowadzaniu działań poszukiwawczo-ratowniczych z wojskiem. Wszystko po to, by w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia działać szybko i skutecznie.

Tego typu ćwiczenia są niezbędne, by Wojska Obrony Terytorialnej mogły realizować swoją misję i być gotowym do działań w każdym momencie. Zadaniem WOT jest wspieranie lokalnej społeczności w razie występowania zagrożeń militarnych i niemilitarnych i tylko regularne doskonalenie rzemiosła wojskowego oraz wymiana cennych doświadczeń, również tych na poziomie międzynarodowym pozwala zachować wysoki poziom wyszkolenia naszych żołnierzy.

Gwardia Narodowa Republiki Łotwy (Latvijas Respublikas Zemessardze) powstała w 1991 r., niedługo po ogłoszeniu przez ten kraj niepodległości od Związku Sowieckiego. Formacja liczy około 10 tys. żołnierzy i podobnie jak polskie Wojska Obrony Terytorialnej stanowi wsparcie dla wojsk operacyjnych i lokalnych społeczności. Jej uzbrojenie przypomina to stosowane przez WOT – główną siłę ognia stanowi broń strzelecka (m.in. karabinki G36, AK-4, karabiny maszynowe Ksp 58, RPK) i granatniki przeciwpancerne (AT-4, M2CG).

Łotewska Gwardia Narodowa, podobnie do WOT, zanotowała przyrost liczby ochotników po inwazji Rosji na Ukrainę. W ubiegłym roku do formacji wstąpiło ponad 2,5 tys. nowych żołnierzy. To znaczna liczba, biorąc pod uwagę, że populacja kraju to niespełna 2 miliony osób. Podobieństwa do Polski można znaleźć także w sytuacji geopolitycznej.

Łotwa również graniczy z Białorusią i jest obiektem wywołanego przez tamtejszy reżim kryzysu migracyjnego. Dodatkowa presja wynika z faktu posiadania granicy z Rosją. Te zagrożenia powodują, że Gwardia Narodowa, tak samo jak WOT, ma ogromne znaczenie w systemie bezpieczeństwa państwa.

Każda brygada Wojsk Obrony Terytorialnej współpracuje z podobną formacją krajów sojuszniczych. W przypadku 4W-MBOT jest to właśnie Łotwa. Dowództwa obu jednostek zamierzają rozszerzać współdziałanie. Niebawem delegacja terytorialsów z Warmii i Mazur odwiedzi Łotwę, w przyszłości mają także zostać zorganizowane wspólne ćwiczenia pododdziałów 4 Brygady OT i Zemessardze GN.

Tekst: kpr. Sabina Mazurek/ szer. Jakub Kiziewicz, zespół prasowy 4W-MBOT