Kontuzja i wyzerowany licznik, czyli Piłeczka w II lidze

2023-10-25 10:01:25(ost. akt: 2023-10-25 10:08:17)

Autor zdjęcia: Piłeczka Pisz

TENIS STOŁOWY/// To musiało kiedyś nastąpić. Po przeszło roku bez jakiejkolwiek ligowej porażki, punkty Piłeczce Pisz odebrał mocny SRS Łomna.
Okoliczni kibice mogli – z przymrużeniem oka – odczuwać już nudę czytając o kolejnych występach piskich tenisistów stołowych. W III lidze byli niepokonani blisko 1,5 roku. Po awansie do II ligi na starcie udowodnili natomiast, że i tam nie zamierzają pełnić roli pokornego beniaminka. Dotkliwie przekonał się o tym „otrzaskany” z tym poziomem rozgrywkowym KS AZ UWM English Perfect Olsztyn, ulegając naszym 3:7.

15 października Piłeczka miała zmierzyć się z ekipą z Budek Piaseckich. Ze względu na wybory spotkanie zostało jednak przełożone. 22 października piszanie wyruszyli na wyjazdowy bój z SRS Łomna.

To miał być bardzo ciężki pojedynek nie tylko ze względu na wysoki poziom prezentowany przez rywali. Dzień przed meczem kostkę skręcił Marcin Jarkowski, a jego nieobecność była dla nas dużym osłabieniem – słyszymy w Piłeczce, która zeszłoniedzielną porażką (8:2) „wyzerowała” ciągnącą się miesiącami, zwycięską passę.

Faktycznie, już dawno nie odchodziliśmy od stołów jako przegrani. Liczyliśmy się z tym, że po awansie do II ligi poziom rywali będzie wyraźnie wyższy. Pewnie jeszcze niejednokrotnie przyjdzie się z tym zderzyć. Nikt nie ma zamiaru się jednak poddawać. Wyciągamy wnioski i idziemy dalej. Naszym celem minimum jest utrzymanie w II lidze – przekonuje Sebastian Nogacki, jeden z filarów drużyny.

Po dwóch rozegranych spotkaniach, nasi tenisiści plasują się obecnie na 10. lokacie w 12-zespołowej stawce. W najbliższą niedzielę Pisz rzuci na wyjeździe rękawicę KS Spójnia II Warszawa.