Czarne chmury nad Ukrainą. Czy prezydent Zełenski zatopi Ukrainę?

2023-10-08 10:19:37(ost. akt: 2023-10-08 23:01:18)

Autor zdjęcia: Pixabay

Rozgrywa się czarny scenariusz dla Ukrainy. USA uchwaliły budżet przejściowy, który nie obejmuje pomocy dla Kijowa. Niemcy zdecydowały się nie dostarczać mu w kluczowej broni, Słowacja odmówiła dalszej pomocy, podobne sygnały napływają z Francji i Wielkiej Brytanii.
Dostawy od USA, które zostały już uzgodnione i sfinansowane, nadal będą docierać do Ukrainy. Nowe pakiety pomocy stanęły jednak pod znakiem zapytania, wywołując w Kijowie duże obawy. Ewentualne wstrzymanie amerykańskiej pomocy może mieć bowiem bardzo poważne konsekwencje. Stany Zjednoczone są największym militarnym sojusznikiem kraju walczącego z wojskami prezydenta Rosji Władimira Putina.
Niemcy, które prezydent Ukrainy wskazał niedawno jako najlepszego gwaranta pokoju i zażądał dla nich miejsca w Radzie Bezpieczeństwa, ponownie nie wypełniły swoich deklaracji wobec napadniętego państwa i wycofały się z dostaw broni. Kanclerz Niemiec ogłosił, że niemiecki rząd nie planuje w najbliższej przyszłości dostarczyć Ukrainie pocisków manewrujących Taurus.

"Taurus jest niezwykle ważny dla Ukrainy"


Jak ważne są dla ukrainy pociski Taurus wyjaśnił ekspert wojskowy Thomas Theiner.
— Bez niemieckich Taurusów Ukraina straci bardzo ważną broń dalekiego zasięgu. Są one obecnie jedynymi pociskami manewrującymi, które pozostały w Europie — dodał. — Ani Brytyjczycy, ani Francuzi nie zwiększyli ponownie produkcji, ponieważ majstrują przy stworzeniu następcy tych pocisków. W związku z tym Taurus jest niezwykle ważny dla Ukrainy.
Co więcej, dostawy brytyjskich pocisków Storm Shadow i francuskich pocisków Scalp również mogą zakończyć się w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Theiner przewiduje, że stanie się to prawdopodobnie jesienią.

Kilka dni temu prezydent Słowacji Zuzana Czaputova sprzeciwiła się planom Ministerstwa Obrony wysłania do Kijowa kolejnego pakietu pomocy wojskowej
Według rzecznika pani prezydent Martina Striżineca, Czaputova uzasadniła to tym, iż partie, które negocjują utworzenie rządu odrzucają taką formę pomocy.

- Wszystkie partie polityczne negocjujące dziś mandat nowego rządu wyraźnie odrzucają taką pomoc. Decyzja o dostarczeniu sprzętu wojskowego w takiej sytuacji nie byłaby dobrym precedensem dla zmiany władzy politycznej po wyborach - powiedział Striżinec, rzecznik słowackiej prezydent.

Historyk Franziska Davies (z Katedry Historii Europy Wschodniej na Uniwersytecie w Monachium) na portalu Twitter skrytykowała fakt, że europejscy politycy nadal polegają na USA w kwestii zagwarantowania bezpieczeństwa Europy i dostarczania broni Ukrainie. To "kompletne szaleństwo" — napisała.

Eksperci wojskowi od ponad roku alarmują, że Ukraina potrzebuje nowej amunicji oraz odnowienia starego sprzętu wojennego. "Wydaje się, że wielu polityków nie zrozumiało, jak ważna dla Europy jest przegrana Rosji" — stwierdziła Davies.

"Putin gra na czas i jego plan może zadziałać" — podsumowała.

Wielu komentatorów politycznych snuje teorie, że o ile sytuacja w USA jest spowodowana tylko i wyłącznie prowizorium budżetowym, to postawa innych państw możne wynikać z ostatnich działań prezydenta Ukrainy. Przypomnijmy, ze kilka dni temu Ukraina w obraźliwy sposób odwróciła się od Polski i postawiła na współpracę właśnie z Niemcami, co niekoniecznie musi się podobać militarnym sojusznikom Polski(Wielka Brytania, Słowacja, Czechy, Rumunia czy kraje nadbałtyckie) Takie potraktowanie dotychczasowego "największego adwokata sprawy ukraińskiej" i największego donatora lądowego sprzętu wojskowego(że wymienić tu tylko blisko 400 czołgów wysłanych z Polski na Ukrainę) musiało wywołać pytania o lojalność prezydenta i rządu ukraińskiego.