J. Kaczyński dla „Gazety Polskiej”: Należy powstrzymać nielegalną migrację, a tych, którzy dotarli - odsyłać

2023-09-18 14:09:28(ost. akt: 2023-09-18 14:19:42)

Autor zdjęcia: PAP/Radek Pietruszka

"Unia popełniła wielkie błędy w polityce migracyjnej, które pogorszyły jakość życia znacznej części jej obywateli i będzie próbowała uspokoić nastroje społeczne w krajach, w których kryzys migracyjny wymyka się spod kontroli. A to odbędzie się kosztem takich państw jak Polska. Nasz sprzeciw zablokował przymusową relokację przy pierwszej fali migrantów osiem lat temu, ale gdyby zmienił się rząd w Polsce, będą chcieli do tego wrócić. Dziś ta sprawa się decyduje..." - mówił w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” wicepremier Jarosław Kaczyński.
Jak czytamy na stronie internetowej niezależna.pl z prezesem Prawa i Sprawiedliwości rozmawiali: red. Katarzyna Gójska oraz red. Tomasz Sakiewicz. Cały wywiad ukaże się już w najbliższą środę - w nowym numerze tygodnika.

„Gazeta Polska”: Nielegalni migranci szturmują włoską Lampadusę. Rząd w Rzymie zapowiada własny dekret dotyczący bezpieczeństwa, bo jego zdaniem polityka UE poległa. Czy ten kolejny kryzys może uruchomić zmiany wobec nielegalnych migrantów w całej Unii?

Jarosław Kaczyński, prezes PiS: Unia popełniła wielkie błędy w polityce migracyjnej, które pogorszyły jakość życia znacznej części jej obywateli, i będzie próbowała uspokoić nastroje społeczne w krajach, w których kryzys migracyjny wymyka się spod kontroli. A to odbędzie się kosztem takich państw jak Polska. Nasz sprzeciw zablokował przymusową relokację przy pierwszej fali migrantów osiem lat temu, ale gdyby zmienił się rząd w Polsce, będą chcieli do tego wrócić. Dziś ta sprawa się decyduje, dlatego potrzebujemy silnego mandatu wyborczego i poparcia sprzeciwu wobec relokacji w referendum, żeby w Brukseli wiedzieli, że za naszym sprzeciwem stoi twarde weto Polaków. Zachęcam do jak najliczniejszego udziału w głosowaniach 15 października. Musimy obronić się przed tym, co szykują takim krajom jak Polska...

Czytamy relacje z Lampedusy. Nielegalni uchodźcy wyrwali się spod kontroli. Ludzie opowiadają, iż boją się poruszać po wyspie, a nawet gdy są w domach. Zdecydowana większość tych, którzy przypłynęli to młodzi mężczyźni.

A PO udaje, że nie odróżnia legalnej i nielegalnej migracji. Dopóki my rządzimy, ludzie będą mogli bezpiecznie wychodzić z domów, nie obawiając się ataków ze strony osób z innego kręgu kulturowego.

Jedyna skuteczną na dłuższą metę metodą jest zawracanie ich i to bardzo konsekwentne. Bo wtedy cały ten biznes, bo przecież to jest też biznes, po prostu upadnie. Jak mówiłem w tym przemówieniu, które w 2015 roku wygłosiłem, po raz pierwszy tak mocno stawiając kontrę w tej sprawie w Sejmie, konieczny jest uczciwy program pomocy tym ludziom na miejscu, to trzeba rzeczywiście zrobić. Tylko, że teraz to jest już trudniejsze, bo Afryka dzisiaj to około 1,5 miliarda ludzi. Nawet gdyby przeznaczyć na nich dziesiątki miliardów euro, to i tak będzie to pomoc tylko punktowa. Na pomoc taką generalną, trzeba by przeznaczyć setki miliardów co roku. I zabezpieczyć, żeby ona była używana uczciwie, a nie do robienia patologicznych biznesów. Oczywiście, wtedy niektórzy powiedzą, że to neokolonializm. Stworzony tu został mechanizm niebezpieczny, groźny i w gruncie rzeczy idiotyczny. Ale te działania trzeba podjąć bo alternatywą jest kres cywilizacji europejskiej. Nie wytrzymałaby ona napływu setek milionów ludzi.

Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której Unia Europejska będzie zawracać łodzie płynące ku granicom państw członkowskich.

Mówię o odwożeniu tych ludzi, którzy tu przyjechali, tam skąd przybyli. Niektóre mniejsze państwa starają się już tak robić, organizować punkty, w których dokonuje się ich weryfikacji. Nie ma innego sposobu, żeby z tym sobie dać radę.

Źródło: niezależna.pl