Gigantyczny napływ migrantów we Włoszech.

2023-08-28 18:36:23(ost. akt: 2023-08-28 18:46:55)
imigranci

imigranci

Autor zdjęcia: Wikipedia

Włoska wyspa Lampedusa boryka się z poważnym kryzysem migracyjnym. W ostatnich dniach na wyspę przybyło ponad 4 tysiące migrantów, którzy przepełnili ośrodek rejestracji. Władze lokalne i służby ratunkowe starają się przenieść część z nich do innych ośrodków na kontynencie, ale nie nadążają z tempem napływu nowych ludzi.
Kryzys migracyjny we Włoszech jest związany z sytuacją w Libii, skąd wyruszają większość łodzi z migrantami. Według włoskich służb wywiadowczych, na libijskich brzegach czeka około 50-70 tysięcy ludzi, którzy chcą podjąć podobną podróż do Europy.
Wyspa Lampedusa jest jednym z głównych portów przyjazdu dla ludzi chcących dotrzeć do Europy. W maju 2021 roku ponad 1000 migrantów wylądowało na włoskiej wyspie w ciągu kilku godzin. Wyspa ma obóz dla migrantów, który został zaprojektowany dla mniej niż 300 osób. Obecnie przebywa tam ponad pięć razy tyle, a wielu z nich jest trzymanych na zewnątrz na zakurzonej drodze.
Większość przybywających pochodzi z krajów, które nie kwalifikują się do azylu. Niektórzy z migrantów wykazują oznaki przemocy, której doświadczyli w Libii, czekając na łódź do Europy. Lekarz z organizacji humanitarnej MSF (Lekarze bez Granic), Alida Serrachieri, powiedziała, że niektórzy z nich byli traktowani jak niewolnicy lub gwałceni. Włoscy prokuratorzy wszczęli śledztwo w sprawie tego, co mogło się wydarzyć.
Rząd włoski wezwał do solidarności ze strony swoich partnerów z UE i zażądał "strukturalnych zmian" w zarządzaniu migracją w bloku. Na razie apel ten nie spotyka się z odzewem; Austria już odrzuciła możliwość przyjęcia jakichkolwiek ostatnich przybyszów z Lampedusy.
Burmistrz wyspy Filippo Mannino zaapelował do rządu o działania, by pomóc Lampedusie, ponieważ - jak ocenił - to miejsce nie jest już w stanie przyjąć więcej ludzi. Minister infrastruktury i transportu Matteo Salvini oświadczył, że konieczny jest nowy dekret w sprawie migracji. "Włochy nie mogą być celem napływu migrantów z połowy świata" - ocenił.