Wielka defilada w Warszawie zauważona w Europie. Światowe media o defiladzie w Warszawie. "To wiadomość dla Moskwy"

2023-08-16 07:15:36(ost. akt: 2023-08-16 07:29:45)
defilada wojskowa pod hasłem "Silna Biało-czerwona".

defilada wojskowa pod hasłem "Silna Biało-czerwona".

Autor zdjęcia: PAP/Radek Pietruszka

W Warszawie obchodzono tegoroczne Święto Wojska Polskiego wielką defiladą wojskowa pod hasłem "Silna Biało-czerwona". Wzięło w niej udział ok. 2 tys. żołnierzy, obserwowanych przez najważniejszych polityków i tysiące widzów. Informację o paradzie wojskowej podały zagraniczne media, podkreślając, że była to największa w Polsce defilada od czasów zimnej wojny.

Węgry/ Media: w Warszawie odbywa się największa parada wojskowa od dziesięcioleci; prezydent podkreśla kwestie bezpieczeństwa


W Warszawie we wtorek odbywa się największa od dziesięcioleci parada wojskowa, która ma być sygnałem w kierunku Rosji, prowadzącej wojnę przeciwko na Ukrainie, a także do wyborców przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi – piszą we wtorek węgierskie media, cytując prezydenta Andrzeja Dudę, mówiącego o wadze kwestii bezpieczeństwa.
„Minister obrony Mariusz Błaszczak ma nadzieję, że dzięki temu proces modernizacji wyposażenia polskiej armii będzie bardziej widoczny” – napisał dziennik „Nepszava”. Gazeta podkreśla, że w Polsce nie widziano takiej ilości sprzętu na paradzie od czasu zakończenia zimnej wojny.
Rosyjska inwazja na Ukrainę sprawiła, że wzmocnienie sił zbrojnych stało się priorytetem polskiego rządu.
Z kolei gazeta „Magyar Nemzet” pisze, że prezydent Polski Andrzej Duda zwrócił uwagę, iż kwestia bezpieczeństwa ma fundamentalne znacznie dla Polski, ponieważ potencjalne prowokacje wymagają stałej gotowości.
Jak podkreśla „Nepszava”, rząd w Warszawie zobowiązał się do podwojenia liczebności armii oraz przeznaczenia ok. 4 proc. PKB na obronność.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)

Portugalia/ Gen. Arnaut Moreira: defilada w Warszawie to pokaz siły sprowokowanej Polski


Wtorkowa defilada w Warszawie to pokaz siły Polski, która została sprowokowana przez Rosję oraz Białoruś - uważa portugalski generał brygady w stanie spoczynku Jose Arnaut Moreira.
Podczas rozmowy z telewizją CNN Portugal Moreira odnotował, że Warszawa ma prawo czuć się zagrożona agresywną polityką Federacji Rosyjskiej, która od lutego 2022 r. prowadzi wojnę z Ukrainą, a także w ostatnim czasie przerzuciła na terytorium Białorusi najemników z Grupy Wagnera.
Wskazał też, że na długo przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę władze białoruskie rozpoczęły celową destabilizację sytuacji na granicy z Polską, kierując tam grupy nielegalnych imigrantów.
Odnotował, że tego rodzaju formy prowadzenia wojny hybrydowej doświadczają również Litwa i Łotwa, a próby wdzierania się do tych państw i Polski od strony Białorusi nie są przypadkowe.
Dodał, że zagrożenia te rozpoznawane są przez sojuszników z NATO jako niebezpieczeństwo dla całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
"W defiladzie w Warszawie wzięły udział wojska innych państw NATO, aby wesprzeć Polskę oraz wysłać sygnał, że nie jest ona sama" - powiedział gen. Moreira.
Zaznaczył, że defilada dobrze wpisuje się zarówno w odstraszanie zagrożeń płynących dla Polski ze strony Rosji i Białorusi, jak również w fakt obchodzenia rocznicy pokonania na przedpolach Warszawy wojsk Armii Czerwonej w 1920 r.
"Dzisiejsza parada wojskowa w Warszawie spełniła zarówno rolę upamiętnienia tego wydarzenia, jak też pokazu siły. Polska wysłała w świat sygnał: jesteśmy przygotowani na zagrożenie" - podsumował gen. Arnaut Moreira.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

Niemcy/ FAZ: Polska się zbroi, odrobiła lekcję z historii


15 sierpnia to ważna data dla Polski. Dzień ten, obchodzony jako Święto Wojska Polskiego, jest upamiętnieniem „Cudu nad Wisłą” z 1920 roku, gdy nowo odrodzona Polska powstrzymała bolszewicką Rosję na wschodnich obrzeżach Warszawy – przypomina we wtorek w komentarzu portal dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ), podkreślając że „Polacy wciąż mają świadomość, że istnienie narodu zależy od jego zdolności do samoobrony”, co wielokrotnie pokazała historia.
"Defilady polskiego wojska nie odbywały się przez ostatnie trzy lata. W tym roku impreza miała dużą skalę, a wiele tysięcy widzów podziwiało nowe systemy uzbrojenia, zamówione w Ameryce czy Korei Południowej" – stwierdził FAZ.
Podkreślił też, że "Polska czuje się zagrożona, bo od zeszłego lata wiele się zdarzyło" ze strony Rosji czy Białorusi. Dlatego Polska się zbroi, a "pobudką była nie tylko wielka inwazja, którą Moskwa rozpoczęła w 2022 roku, ale także agresja na Ukrainę z 2014 roku".
Jak zauważył FAZ Polska. która "wcześnie przekazała Ukrainie znaczną część swojego uzbrojenia, posiada prawie 500 starszych czołgów, w tym około 230 Leopardów II oraz około 40 amerykańskich Abramów i południowokoreańskich K2". Zamówiono 540 kolejnych egzemplarzy obydwu typów, a "minister obrony Mariusz Błaszczak powtarza, że Polska wkrótce będzie miała najsilniejszą armię lądową w Europie".
"Nie znam innego narodu, który ponad podziałami partyjnymi kochałby swoją armię tak bardzo, jak Polska" – stwierdził były pułkownik Bundeswehry Joachim Franke.
"Wielu Polaków wciąż ma świadomość, że istnienie narodu zależy od jego zdolności do samoobrony – tak jak w latach 1795 i 1939, kiedy Polskę okupowali i dzielili między siebie najpierw Rosjanie, Prusacy i Austriacy, potem Hitler i Stalin" – przypomniał FAZ.
"Doświadczenia kraju sprawiły, że także po 1989 roku poszukiwano silnych i niezawodnych sojuszników. Niemcy i Francja nie zostały uznanych za takich w Europie Wschodniej podczas pierwszego roku wojny z Ukrainą. Zatem Warszawa trzymała się Waszyngtonu i Londynu, a ich żołnierze maszerowali we wtorek w Warszawie. Niemcy mogą być i są najważniejszym partnerem handlowym Polski, ale Bundeswehra nie była obecna w Warszawie" – zauważył FAZ. (PAP)

Niemcy/ dpa: Polska obchodzi święto swojego wojska wielką defiladą w Warszawie


W Warszawie obchodzono tegoroczne Święto Wojska Polskiego wielką defiladą. W tle była rosyjska agresja na sąsiednią Ukrainę – opisuje we wtorek dpa i podkreśla, że defilada wojskowa odbyła się w symbolicznym dla Polski dniu, upamiętniającym zwycięstwo nad sowieckim najeźdźcą podczas Bitwy Warszawskiej w 1920 roku.
Podczas wtorkowej defilady przez centrum stolicy przemaszerowały dwa tysiące żołnierzy, zaprezentowano 200 jednostek techniki wojskowej. Podczas pokazu lotniczego nad miastem przeleciało prawie sto samolotów i śmigłowców – podało dpa.
„Polska, jako kraj należący do UE i do NATO, jest nie tylko jednym z największych politycznych i militarnych zwolenników Ukrainy, ale też na dużą skalę uzbraja się przeciwko zagrożeniu, płynącemu ze strony Rosji. Niepokój w Polsce rośnie też z powodu działań rosyjskich najemników grupy Wagnera na terenie sąsiedniej Białorusi” – skomentowało dpa, podkreślając, że ciągu najbliższych kilku lat polska armia niemal podwoi swoje siły.
Z danych ministerstwa obrony wynika, że polskie siły zbrojne liczą obecnie 172 500 żołnierzy (mężczyzn i kobiet), w tym dziesiątki tysięcy w ochotniczych organizacjach bezpieczeństwa wewnętrznego. „Według planów Warszawy powinno ich być 300 tys., wliczając w to bezpieczeństwo wewnętrzne” – dodało dpa.
Polska podpisała również miliardowe umowy ze Stanami Zjednoczonymi i Koreą Południową, dotyczące modernizacji armii i sił powietrznych. Latem ubiegłego roku Warszawa złożyła duże zamówienie w Korei Południowej na 48 samolotów bojowych FA-50, 48 haubic samobieżnych K9 oraz 180 czołgów podstawowych K2, z których 24 zostały już dostarczone. Ponadto Polska zakupiła łącznie 366 amerykańskich czołgów Abrams, z czego 250 to najnowsze wersje, a 116 - używane.

Serbia/ Media: Polska zaprezentowała swoje najbardziej zaawansowane uzbrojenie


Polska zaprezentowała we wtorek - podczas organizowanej w Warszawie defilady wojskowej - swoje najbardziej zaawansowane uzbrojenie - poinformowała serbska telewizja N1.
"Liczni obywatele mimo gorąca zgromadzili się, by podziwiać amerykańskie czołgi Abrams, systemy artyleryjskie HIMARS, systemy Patriot czy południowokoreańskie haubice K9 i samoloty FA-50" - podała serbska telewizja.
N1 zwróciła także uwagę na kontekst tegorocznej defilady: trwającą na Ukrainie wojnę i zbliżające się wybory parlamentarne w Polsce. "Odkąd Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, polski rząd wydał na uzbrojenie ponad 16 mld dolarów, kupując dużą część sprzętu od USA i Korei Płd." - przypomniano.
Serbska telewizja zaznaczyła, że paradę wojskową zorganizowano z okazji 103. rocznicy zwycięstwa Polski nad siłami bolszewickimi prowadzącymi ofensywę w kierunku zachodniej Europy.
"W Polsce odbywa się dziś największa parada wojskowa od czasu zimnej wojny; bierze w niej udział ok. 2 tys. żołnierzy z Polski i państw sojuszniczych z NATO" - poinformował z kolei dziennik "Politika". "W defiladzie zaprezentowano 200 sztuk uzbrojenia i 92 samoloty" - dodano. (PAP)
jbw/ tebe/

Chorwacja/ Media: w Warszawie największa defilada wojskowa od zimnej wojny - wiadomość dla Moskwy i wyborców


W stolicy Polski odbywa się we wtorek największa defilada wojskowa od zimnej wojny, mająca wysłać wiadomość Moskwie oraz polskim wyborcom przed październikowymi wyborami - informuje chorwacki dziennik "Dnevnik".
"Rosyjska inwazja na Ukrainę uczyniła wzmacnianie potencjału obronnego priorytetem rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS)" - przypomina "Dnevnik". "W obliczu trwającej kampanii przedwyborczej demonstracja siły daje władzy możliwość zwiększenia zaufania obywateli do rządu" - dodaje.
W artykule chorwackiego dziennika przywołano słowa polskiego ministra obrony, który określił tegoroczną defiladę "inną od wszystkich innych". "Będziemy mogli bowiem zobaczyć, jak rozwija się proces modernizacji polskiej armii" - powiedział Mariusz Błaszczak.
"Parada wojskowa odbywa się w dniu 103. rocznicy zwycięstwa polskiego wojska nad armią sowiecką w Bitwie Warszawskiej; w defiladzie weźmie udział 2 tys. żołnierzy z Polski i państw sojuszniczych NATO" - podano.
W tekście wymieniono część z prezentowanego w Warszawie uzbrojenia: czołgi Abrams i K2, haubice K9, rakiety HIMARS i systemy Patriot. "W defiladzie wezmą też udział produkowane w Polsce wozy bojowe Borsuk oraz wozy opancerzone Rosomak" - dodano.
"Dnevnik" przypomniał, że polskie władze zobowiązały się zwiększyć finansowanie obronności państwa i w roku bieżącym chcą przekazać na ten cel nawet 4 proc. PKB. (PAP)